23 kwietnia 2024

Telemedycyna zrewolucjonizuje ochronę zdrowia

Telemedycyna nie tylko poprawia dostęp do opieki zdrowotnej i umożliwia lepszą koordynację opieki nad pacjentem, ale również ułatwia efektywne wykorzystanie nakładów i odgrywa ważną rolę w edukacji pacjentów. W Krynicy-Zdroju na XV Forum Ekonomicznym dyskutowano o rewolucji informatycznej w ochronie zdrowia.

XV Forum Ekonomiczne w Krynicy-Zdroju

Globalny potencjał leczenia chorób przewlekłych z wykorzystaniem telemedycyny sięga miliardów dolarów. Prezes Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji Wojciech Matusewicz zauważył, że są dziedziny medycyny, które już w tej chwili używają technik informatycznych.

Telemedycyna jest wykorzystywana do przesyłania zdjęć i opisów badań radiologicznych. Można by ją natomiast szerzej zastosować w diagnostyce. – Kolejka dzisiaj do kardiologia wynosi niecałe trzy miesiące, przy dobrej ocenie lekarza POZ i możliwości telekonsultacji, ta kolejka ma szanse wybitnie się zmniejszyć – ocenił Matusewicz.

Jednym z podmiotów rynku opieki zdrowotnej w Polsce, który już obecnie korzysta z telemedycyny jest Grupa Lux Med, stosująca tę technologię m.in. w teleradiologii. Jak podkreśliła szefowa grupy, Anna Rulkiewicz, telemedycyna pozwala oddzielić miejsce badania, od miejsca opisu.

– Miejsce świadczenia usługi może być zupełnie gdzie indziej, niż miejsce jej opisu. Nie musimy mieć lekarza w każdym miejscu wykonywania badania. Dzięki teleradiologii wykonujemy już 200 000 opisów badań rocznie – zaznaczyła.

Niesie to za sobą istotną redukcję kosztów, ale – jak podkreśliła – telemedycyna to nie tylko oszczędności, to też bardzo duże wsparcie bezpieczeństwa procesu leczenia pacjenta. Zastrzegła jednak, że mowa tu jedynie o wsparciu tradycyjnych badań w gabinecie. – Telemedycyna w tym świecie, w którym żyjemy bardzo szybko, w którym ludzie starsi potrzebują stałego monitoringu, jest doskonałym uzupełnieniem – podkreśliła Anna Rulkiewicz.

Lux Med wprowadził e-czaty z lekarzem lub pielęgniarką, które odbywają się po wizycie w gabinecie lekarskim. – One bardzo dobrze działają, pacjent czuje się z nami bezpieczniej. Po każdej konsultacji tradycyjnej, jeżeli coś mu przyjdzie do głowy, czy czegoś nie zrozumiał i chciałby się skonsultować, ma do tego bardzo łatwy dostęp – zaznaczyła.

Jak dodała, grupa już obecnie używa również łatwego dostępu do recepty w przypadku chorób przewlekłych. Można ją zamówić przez portal pacjenta bez konieczności udawania się do lekarza. – Jeżeli ma się chorobę przewlekłą, lekarz doskonale zna swojego pacjenta, nie trzeba iść, nie trzeba czekać na wizytę, by taką receptę odebrać – zauważyła.

Z punktu widzenia operatora medycznego telemedycyna ma również znaczenie przy koordynacji procesu leczenia pacjenta. – Staramy się wprowadzać interdyscyplinarność, czyli możliwe telekonsultacje lekarza z lekarzem, rozmowę po diagnozie – wyjaśniła. W jej ocenie telemedycyna buduje ponadto bliską więź lekarza z pacjentem.

Zdaniem ministra zdrowia Mariana Zembali, informatyzacja służby zdrowia niesie ze sobą nową jakość dostępności do specjalistów i współpracy lekarzy różnych specjalności. Przywołał on pilotażowy program telekonsultacji medycznych Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu (więcej na ten temat pisaliśmy tutaj).

– Telekonsultacje w zakresie kardiologii, w zakresie geriatrii stały się faktem. Korzystając z tej samej metodyki będziemy wprowadzać je do innych specjalności. To konkretne działanie, które już stało się faktem, łączy nas, nie dzieli, jest powodem do zadowolenia – oświadczył.

Minister zdrowia przekonywał, że model ten został uznany przez ekspertów za skuteczny, bezpieczny, tani i dostępny, a program pilotażowy stał się asumptem do tego, żeby wspólnie z resortem administracji i cyfryzacji oraz resortem rolnictwa i rozwoju wsi uruchomić w kraju kolejnych 40 programów.

Z kolei Łukasz Kołtowski z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przytoczył dane, z których wynika, że globalny potencjał leczenia chorób przewlekłych z wykorzystaniem telemedycyny sięga miliardów dolarów.

Jak wyjaśnił, badanie przeprowadzone w Wielkiej Brytanii pokazało dwa ważne elementy: redukcję śmiertelności o 50 proc. i redukcję hospitalizacji o 20 proc. w grupie pacjentów z POChP, cukrzycą i niewydolnością serca. – To są trzy najważniejsze jednostki chorobowe, które generują koszty dla systemu. 20 proc. redukcja hospitalizacji to są gigantyczne oszczędności w służbie zdrowia – ocenił.

Uczestnicy panelu zgodzili się z tezą, że rynek e-zdrowia i telemedycyny posiada ogromny potencjał wzrostu, podkreślali natomiast konieczność uregulowania jego strony prawnej.

Zdaniem prawnika Michała Czarnucha obecnie jesteśmy w kluczowym momencie, ponieważ w sejmowej Komisji Zdrowia dyskutowane są zmiany, które mają wprowadzić telemedycynę do polskiego systemu. – Mamy regulację na etapie prac parlamentarnych, natomiast to jest początek drogi, należy dalej nad tym pracować – zaznaczył.

Centrum Prasowe PAP


Niedawno pisaliśmy o tym, że w krajach takich jak Wielka Brytania pacjent może zamówić receptę na lek za pomocą aplikacji w swoim smartfonie. Więcej o telemedycynie oraz wykorzystaniu nowoczesnych technologii w systemie ochrony zdrowia piszemy tutaj.