29 marca 2024

Grzybobranie bezpieczne dla zdrowia

Sezon na grzyby w pełni. Polacy wyruszyli na poszukiwanie borowików, podgrzybków i kań, narażając się na groźne pomyłki. Dlaczego nie należy zbierać grzybów rosnących w rowach, w jaki sposób rozpoznać jadalne gatunki oraz jakie są pierwsze objawy zatrucia?

Szukaj rurek

Początkujący grzybiarze powinni zbierać wyłącznie grzyby rurkowe – zaleca Państwowa Inspekcja Sanitarna. Powód jest prosty – w tej grupie nie ma grzybów śmiertelnie trujących, a ryzyko zatrucia jest minimalne.

Przedstawicielami grzybów rurkowych są głównie borowiki, podgrzybki, koźlarze i maślaki. Tak zwane rurki znajdują się na dolnej stronie kapelusza. W przeciwieństwie do blaszek, są bezpieczną oznaką. Na grzybobraniu nigdy nie należy sugerować się ludowymi wierzeniami.

– Niektórzy uważają, że trujące gatunki można rozpoznać po smaku lub zapachu. To bardzo groźny mit. Najlepszym tego przykładem są muchomor sromotnikowy i muchomor jadowity, które mają przyjemny zapach i łagodny smak. Niestety oba powodują około 90 procent śmiertelnych zatruć grzybami w Polsce – mówi dr n. med. Ewa Czernicka-Cierpisz, internista, pulmonolog.

Kosztowna pomyłka

Wiele osób uważa, że niezawodną pomocą podczas grzybobrania jest atlas. Warto pamiętać, że zawarte w nich zdjęcia najczęściej przedstawiają w pełni wyrośnięte grzyby i takie też należy zbierać. Młode owocniki, bez wykształconych cech danego gatunku, są najczęściej przyczyną tragicznych pomyłek.

Kanię i muchomora sromotnikowego z trudem odróżnia nawet doświadczony grzybiarz. Pomyłka może skończyć się koniecznością przeprowadzenia przeszczepu wątroby, a nawet śmiercią. W razie wątpliwości zawsze należy zrezygnować z wątpliwego okazu lub skorzystać z bezpłatnej porady w stacjach sanitarno-epidemiologicznych.

Zatrułeś się? Ważny jest czas!

Mimo że większość grzybów jest jadalnych, a silnie trujących gatunków jest w Polsce zaledwie kilkadziesiąt, każdego roku dochodzi do wielu przypadków zatruć śmiertelnych. Do najczęstszych objawów zatrucia należą: nudności, bóle brzucha, biegunka, gorączka i skurcz mięśni.

– W przypadku zaobserwowania takich dolegliwości chory powinien jak najszybciej wywołać wymioty i zgłosić się do lekarza. Należy jednak pamiętać, że przy zatruciach muchomorem sromotnikowym występuje faza pozornej poprawy, po której stan chorego gwałtownie się pogarsza. Wezwany w porę lekarz może uratować mu życie – mówi dr n. med. Ewa Czernicka-Cierpisz.

Jadalne grzyby nie są przyjemnością przeznaczoną dla każdego. Są ciężkostrawne, dlatego nie są wskazane dla dzieci, seniorów oraz osób uskarżających się na problemy z układem pokarmowym.

Unikaj reklamówek

Grzyby często rosną w rowach oraz na skrajach lasów. Nie zaleca się zbierania takich okazów, ponieważ wchłaniają ze swego otoczenia metale ciężkie i inne zanieczyszczenia.

Lepiej obejść się smakiem, podobnie jak w przypadku osobników rosnących w okolicach skupisk odpadów, czy zakładów produkcyjnych. Ważne jest również odpowiednie przechowywanie – grzyby należy zbierać do przewiewnych koszyków. Trzymanie ich w reklamówce powoduje zaparzanie i przyśpiesza psucie się.

Kupić czy nie kupić?

Zastrzeżenia mogą wzbudzać grzyby oferowane przez sprzedawców stacjonujących na bazarach i przy ruchliwych drogach. Polskie prawo dopuszcza sprzedaż 44 gatunków grzybów, ale jedynie w placówkach handlowych lub na targowiskach, pod warunkiem uzyskania specjalnego atestu.

Dodatkowo osoby prowadzące taką działalność muszą mieć uprawnienia klasyfikatora grzybów. Kupując je u nieuprawnionych osób, wiele ryzykujemy. Lepiej zrezygnować z takiego zakupu lub skorzystać z bezpłatnej porady w stacjach sanitarno-epidemiologicznych.