29 marca 2024

Czy Polacy stworzą czujnik wykrywający grypę?

Dr inż. Dawid Nidzworski wraz z zespołem pracuje nad nowymi rodzajami szczepionek, także jadalnych. Jego start-up jest właśnie na etapie komercjalizacji czujnika do wykrywania wirusa grypy.

Dr inż. Dawid Nidzworski
Foto: Kamil Broszko

– Będzie to urządzenie wielkości telefonu komórkowego, na ekranie którego będziemy odczytywać wynik, z dołączonymi testami wielkości testu ciążowego, które będą wymienne. Chcielibyśmy, żeby „skrzyneczka” znalazła się w każdym gabinecie lekarskim – opowiada Nidzworski.

Start-up pracuje także nad podobnym urządzeniem dla domu, dostępnym dla osób prywatnych oraz nad jadalnymi szczepionkami przeciwko tej chorobie. Nidzworski w swojej pracy naukowej specjalizuje się w szeroko rozumianej diagnostyce, jej technologicznym i innowacyjnym obliczem.

– W swojej pracy nie ograniczamy się tylko do grypy. Pracujemy już nad urządzeniem do diagnostyki onkologicznej. Myślimy również o kolejnych patogenach. Wszystko zależy jednak od inwestorów. Chciałbym to wszystko robić w Polsce – opowiada.

Medycyna od wielu lat jest oczkiem w głowie wielkich koncernów. Jeśli nie zespół Nidzworskiego, w ciągu najbliższych 2–3 lat projekt zrealizuje ktoś inny. I tu pojawia się coraz częściej zauważany u młodych polskich naukowców lokalny patriotyzm.

– Sprzedać pomysł za dobre pieniądze bogatemu partnerowi z Zachodu nie jest trudno. Musimy tylko zadać sobie pytanie, czy chcemy całą naszą wiedzę, nasze pomysły sprzedawać na Zachód, czy chcemy, by Japonia, Izrael czy USA zarabiały na tym, co zostało stworzone na uczelni w Polsce. Na styku nauki z biznesem jest coraz lepszy klimat, jednak rozwój i poprawa postępują za wolno – podsumowuje Nidzworski.

Dr inż. Dawid Nidzworski został wyróżniony tytułem VIPI – Very Important Polish Innovator przez Fundację Polskiego Godła Promocyjnego w ramach projektu „Młodzi Liderzy Innowacji”. Więcej o polskiej innowacyjności można przeczytać w raporcie „Społeczny klimat innowacji w Polsce” opracowanym przez tę fundację.

Źródło: www.kurier.pap.pl