29 marca 2024

Polonusi w Warszawie

2 czerwca w Teatrze Narodowym Marek Rudnicki, Maciej Hamankiewicz i Andrzej Sawoni zainaugurują dziewiąty w ciągu dwudziestu pięciu lat Kongres Polonii Medycznej, noszący jednocześnie dumną nazwę II Światowego Zjazdu Lekarzy Polskich. Po raz drugi gospodarzem będzie Warszawa, która od roku intensywnie przygotowuje bogaty program naukowy i artystyczny.

Foto: www.kongrespoloniimedycznej.org

Warto na chwilę wrócić do miast, które polonijnych lekarzy gościły dotychczas. Wszystko zaczęło się w Częstochowie w 1991 r., będącej wówczas delegaturą Okręgowej Izby Lekarskiej w Łodzi. Jak trafny był to wybór, świadczy historyczny zapis, że na Jasną Górę powracano w kolejnych edycjach w 1995 i w 1997 r.

Przy trzecim podejściu organizatorzy poprosili o pomoc królewski Kraków. Milenium roku 2000 zwołało Polonię do Warszawy. Na przełomie wieków co szósty lekarz wykształcony w Polsce pracował poza jej granicami, a intensywne zainteresowanie emigracją zarobkową wzmagało się wraz z realizacją kolejnych reform rodzimej opieki zdrowotnej.

Trzy lata później, jubileuszowy V Kongres odbył się w Katowicach, a Marek Rudnicki marzył o „wykorzystaniu olbrzymiego potencjału obecności lekarzy polskiego pochodzenia za granicą dla pożytku kraju i jednoczesnym wzbogacaniu środowisk polonijnych znakomitymi doświadczeniami kolegów pracujących w Polsce”.

W 2006 r. Polonusi wracają do Częstochowy, kiedy Polska od ponad roku jest członkiem Unii Europejskiej. Idei nie ominęły organizacyjne zawirowania, ale wbrew przeciwnościom nowy prezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Lekarskiej w Toruniu Łukasz Wojnowski skutecznie zaprasza do grodu Kopernika w roku 2010. Po raz ostatni widzieliśmy się w Krakowie, kiedy minister zdrowia zamiast przyjechać i rozmawiać o swoich zamiarach, wysłał żenujący list do polskich lekarzy.

Warszawski projekt tegorocznego kongresu jest wielowymiarowy. Wśród tematów wiodących znajdziemy między innymi: „narastający problem szczepień między wiedzą medyczną, EBM a mitami”; zadane zostaną pytania „Kiedy lekarz staje się specjalistą?; Czy istnieje konflikt norm, oczekiwań i realiów edukacji medycznej?”; po raz kolejny podejmiemy zagadnienia „komunikacji lekarzy i pacjentów w sytuacjach wyjątkowych”.

Kongres spróbuje się ponadto zmierzyć „z marketingiem w medycynie” i „optymalizacją modelu opieki onkologicznej”. Swoją sesję „bez granic” będą mieli lekarze dentyści. W części etycznej powróci klauzula sumienia, tym razem w kontekstach doświadczeń i rozwiązań w innych państwach.

Nowością będzie Biennale Sztuki Lekarskiej i pozazawodowe pasje lekarzy zaprezentowane podczas wykładów i wpisane w program artystyczny całego wydarzenia. Spodziewani są wykładowcy wyjątkowi. Warto więc pomyśleć o spędzeniu kilku czerwcowych dni w stolicy.

Z okazji kongresu Komisja Kultury NRL przygotowuje wraz z Okręgową Izbą Lekarską w Warszawie wielkie przedsięwzięcie artystyczne na scenie narodowej, podczas którego wystąpi ponad 200 lekarzy, których pasją jest muzyka!

Występ będzie uwieńczeniem wspólnych warsztatów wszystkich polskich chórów lekarskich, Polskiej Orkiestry Lekarzy oraz orkiestry działającej pod patronatem Wielkopolskiej Izby Lekarskiej w Poznaniu. Mamy tremę, ale repertuar zapowiada się znakomicie. Duma polskości, uśmiech i łza wzruszenia wpisane zostały w scenariusz, a organizacyjna machina prób i przygotowania scenografii ruszyła.

Moja data urodzenia nie pozwalała mi na udział we wszystkich dotychczasowych kongresach, ale czyż właśnie nie o to chodzi, by dobre pomysły realizować w taki sposób, że wymiana pokoleniowa następuje płynnie, z tymi, którzy pamiętają początki, i tymi, którzy budują nowe wyobrażenia, bo świat i medycyna zmieniają się z dnia na dzień.

Moja data urodzenia uniemożliwia mi jakiekolwiek sprawiedliwe oddanie honoru osobom, które tworzyły kongres, a mimo to za współpracę z Polonią pozwolę sobie na jednostkowe wyróżnienie Bożeny Pietrzykowskiej. Pani doktor, dziękuję! A wszystkich zapraszam!

Jarosław Wanecki

Źródło: „Gazeta Lekarska” nr 2/2016