19 marca 2024

Związek przyczynowo-skutkowy a błąd medyczny

Pan Aleksander, 63-letni właściciel jednoosobowej firmy remontowej, mąż i ojciec dwóch nastoletnich córek, zgłosił się do lekarza okulisty w związku z bólami głowy i zaburzeniami wzroku. Lekarz zalecił pilną konsultację neurologiczną.

Z powodu braku dostępnego neurologa, wizyta odbyła się u lekarza rodzinnego, który ze względu na zaburzenia mowy i równowagi pacjenta, skierował go do szpitala.

Na oddziale neurologicznym lekarz dyżurny nie przyjął pacjenta, lecz wyznaczył termin hospitalizacji za kilka tygodni. Mimo nalegań nie chciał rozmawiać z żoną pacjenta, a na jej pytanie, czy w takim stanie mąż może prowadzić samochód, odpowiedział, że nie jest inspektorem transportu drogowego.

Następnego dnia stan chorego pogorszył się do tego stopnia, że nieprzytomnego na oddział neurologii przetransportowała karetka pogotowia. Tomografia wykazała rozległy obszar hipertensyjny bez cech krwawienia. Pan Aleksander zmarł po kilku dniach pobytu w szpitalu.

Przyczyną śmierci był rozległy udar niedokrwienny mózgu, wywołana nim śpiączka i niewydolność krążeniowa.

Lekarz dyżurujący na oddziale neurologii został oskarżony i skazany za narażenie pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, tj. o przestępstwo z art. 160 par 2 i 3 kk. Biegli występujący w sprawie karnej wykluczyli ustalenie związku przyczynowego pomiędzy zgonem pacjenta a błędami diagnostycznymi po stronie lekarza.

Kwestia ta jednak była kluczowa w sprawie cywilnej z powództwa rodziny i sąd cywilny rozstrzygnął ją korzystnie dla rodziny zmarłego. W oparciu o opinię biegłej powołanej w sprawie cywilnej sąd ustalił, że objawy chorobowe w postaci przejściowych ataków niedokrwiennych mózgu, tzw. TIA, jakie wystąpiły u pacjenta, dawały wystarczającą przesłankę do hospitalizacji i postawienia rokowania wskazującego na potencjalne zagrożenie zdrowia i życia.

Jednak zdaniem wszystkich lekarzy opiniujących, nawet prawidłowe postępowanie pozwanego doktora nie dawało gwarancji wyleczenia ani przeżycia pacjenta. Pomimo powyższych opinii, sąd stanął na stanowisku, że nie jest konieczne ustalenie związku przyczynowego w sposób pewny, a wystarczający jest odpowiednio duży stopień prawdopodobieństwa pomiędzy działaniem (zaniechaniem) lekarza, a powstałą szkodą.

Postępowanie lekarskie nigdy nie daje gwarancji uratowania życia. Okoliczność ta jednak nie może stanowić o braku związku przyczynowego w stopniu adekwatnym.

Sąd zasądził na rzecz wdowy i córek zmarłego łącznie 230 tys. złotych zadośćuczynienia i odszkodowania za krzywdę związaną ze śmiercią osoby bliskiej i naruszenie dóbr osobistych w postaci prawa do życia w rodzinie. Suma gwarancyjna, do jakiej świadczenie spełnił INTER, wynosiła 200 tys. złotych.

Powyższy przypadek pokazuje kilka scenariuszy prawnych:

  1. Lekarz może być sądzony zarówno w procesie karnym jak i cywilnym za tę samą szkodę.
  2. Błąd diagnostyczny może skutkować powstaniem odpowiedzialności cywilnej w takim samym stopniu co niewłaściwie użyty skalpel – a może się przytrafić każdemu lekarzowi bez względu na specjalizację.
  3. Suma gwarancyjna w ubezpieczeniu lekarza nie wystarczyła na pokrycie całości zasądzonej kwoty. Resztę lekarz musiał zapłacić z własnej kieszeni.

Dobrze dobrane ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej, połączone z ochroną prawną, umożliwia wsparcie w procesach cywilnych i karnych oraz pokrycie znacznie wyższych odszkodowań przez ubezpieczyciela. Warto zasięgnąć porady fachowca tak, żeby ochrona ubezpieczeniowa była rzeczywistą tarczą lekarza w procesach o błąd medyczny.

Jacek Bajak
Dyrektor Biura Odszkodowań TU INTER Polska S.A.

Partner ubezpieczeniowy lekarzy
TU INTER Polska S.A.
TU INTER-ŻYCIE Polska S.A.
Al. Jerozolimskie 172
02-486 Warszawa
www.interpolska.pl

Reklama


„Ignorantia iuris nocet” (łac. nieznajomość prawa szkodzi) – to jedna z podstawowych zasad prawa, pokrewna do „Ignorantia legis non excusat” (łac. nieznajomość prawa nie jest usprawiedliwieniem). Nawet jeśli nie interesuje cię prawo medyczne, warto regularnie śledzić dział Prawo w portalu „Gazety Lekarskiej”. Znajdziesz tu przydatne informacje o ważnych przepisach w ochronie zdrowia – zarówno już obowiązujących, jak i dopiero planowanych.