29 marca 2024

Kilkumiesięczne dziecko w okularach?

W przypadku stwierdzenia wady wzroku okulista lub optometrysta może zalecić noszenie okularów – nawet niemowlakowi. Zatem okulary u takiego malucha nie powinny nas dziwić. Im wcześniej zaczniemy korygować daną wadę, tym większe prawdopodobieństwo, że ona się cofnie lub zminimalizuje.

Wzrok dziecka kształtuje się przez pierwsze miesiące jego życia. W tym czasie, rodzice powinni bacznie obserwować malucha. Jeśli widzimy, że dziecko nie zezuje i prawidłowo reaguje na to, co się dzieje wokół niego, z pierwszą wizytą u specjalisty możemy poczekać do 3. roku życia.

W przypadku, kiedy rodzice mają zdiagnozowaną wadę wzroku, wówczas warto sprawdzić wzrok dziecka ok. 12. miesiąca życia. Jeśli natomiast wcześniej pojawią się niepokojące sygnały, należy jak najszybciej odwiedzić specjalistę. Co zatem powinno wzbudzić niepokój?

Wady wzroku u małego dziecka mogą objawiać się w różnoraki sposób. Do sygnałów, których niewątpliwie nie powinniśmy lekceważyć, należą m.in.: zez występujący okresowo lub stale, oczopląs (malec nie potrafi skupić wzroku na jednym przedmiocie) czy mrużenie oczu.

Zez może być następstwem tego, że dziecko jednym okiem widzi lepiej niż drugim. – Do mózgu docierają dwa obrazy – ostry i nieostry. Z czasem mózg odrzuca nieostry obraz i wykorzystuje tylko ten wyraźny ze zdrowego oka. Po pewnym czasie słabsze oko może przestać pracować – tłumaczy dr Andrzej Styszyński, okulista i ekspert Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej.

Takie objawy jak: częste mrużenie oczu, przekrzywianie główki, by wyraźniej widzieć, czy widoczne zmęczenie towarzyszące dziecku przy przyglądaniu się przedmiotom z bliska, mogą świadczyć o astygmatyzmie. Dzieci z tą wadą z trudem zauważają szczegóły i skupiają się na nich.

– Astygmatyzm to na ogół wada wrodzona, której przyczyną jest nieprawidłowa budowa rogówki. Malec widzi obraz niewyraźnie – zarówno z bliska, jak i z daleka – wyjaśnia dr Andrzej Styszyński. Mrużenie oczu może być także objawem krótkowzroczności, jednak ta wada pojawia się zazwyczaj u dzieci w wieku szkolnym (7-8 lat).

Po zauważeniu choćby jednego z powyższych objawów należy zgłosić się do lekarza okulisty. Jeśli specjalista stwierdzi wadę wzroku u maluszka, wówczas kolejnym krokiem będzie wybór odpowiednich okularów korekcyjnych.

Wad wzroku nie należy mylić z chorobami oczu. Takie symptomy jak: wytrzeszcz gałki ocznej, pojawienie się plamki w źrenicy, mogą wskazywać na chorobę oczu. Wówczas niezwłocznie należy udać się z dzieckiem do okulisty.

W przypadku dzieci okulary muszą spełnić o wiele więcej oczekiwań niż tylko poprawa jakości widzenia. Tylko te dobrze dobrane będą korygowały wadę wzroku, a jednocześnie nie będą ograniczały jego aktywności.

– Oprawki okularów dla dzieci są metalowe, plastikowe, gumowe oraz łączone z różnych materiałów i występują w całej gamie barw – opowiada Marek Jakubowicz, optyk i optometrysta, ekspert Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej. Dlatego przy wyborze okularów dla dziecka, warto wziąć pod uwagę opinię optyka, który najlepiej zna produkty dostępne w salonie.

– Jeśli chodzi o okulary dla kilkumiesięcznego czy kilkuletniego dziecka to warto zdecydować się np. na plastikowe „szkła”, najlepiej utwardzone. Są odporniejsze na zniszczenia, a przy tym lżejsze i bezpieczne – radzi Marek Jakubowicz.

Dla niemowlaków optycy proponują zazwyczaj okulary gumowe, które są elastyczne i zarazem trudne do zniszczenia, a specjalne zauszniki przedłużone opaską powodują, że okulary nie spadają dziecku z twarzy i wręcz utrudniają ich ciągłe zdejmowanie przez malucha, który na początku może je traktować jako nową zabawkę.

Nie warto wyposażać się też w drugą parę na zapas – dzieci szybko rosną, dlatego także okulary wraz z upływem czasu będą wymagały zmiany. Pamiętajmy, że do salonu trzeba przyjść z dzieckiem – nawet jeśli jest ono kilkumiesięczne – przy wyborze oprawek niezbędne jest ich przymierzenie (dopasowanie do kształtu twarzy), a przede wszystkim ustalenie rozstawu źrenic w celu odpowiedniego zogniskowania „szkieł”.