19 marca 2024

Jest nowy premier i zapowiedź zmian w polityce refundacyjnej

Ministerstwo Rozwoju – na którego czele nadal stoi Mateusz Morawiecki od kilku dni już nie jako wicepremier, ale prezes Rady Ministrów – będzie premiować firmy farmaceutyczne inwestujące w kraju i zatrudniające polskich naukowców. Mają liczyć m.in. na wsparcie w polityce refundacyjnej i łatwiejsze negocjacje z NFZ.

Premier Mateusz Morawiecki i wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz
Foto: P. Tracz/KPRM, newseria.pl

Jak powiedział wczoraj w czasie exposé premier Mateusz Morawiecki, każdego roku ok. 4-5 proc. wypracowanego PKB stanowi dochód zagranicy. W jego ocenie powinno się to zmienić.

– To efekt błędnego modelu, który przyjęliśmy w III RP. Bloomberg [największa na świecie agencja prasowa – przyp. red.] pisze, jak zachodni kapitał skolonizował kapitał w naszym regionie. Nie wszystko, co wytworzymy, zostaje w naszych kieszeniach – powiedział premier.

– Musimy nauczyć się myśleć przez pryzmat celów zbiorowych. Potrzebujemy dzisiaj przejścia od kapitalizmu konsumpcji na kredyt, który zagraniczne instytucje zainstalowały tutaj na początku lat 90., do kapitalizmu oszczędności i inwestycji. To jest walka o polską własność, o polski kapitał – mówił premier Mateusz Morawiecki podczas wygłaszania exposé w Sejmie.

– Jeśli polska gospodarka ma się stać bardziej innowacyjna i mniej imitacyjna, to obecność firm farmaceutycznych i biotechnologicznych w Polsce może być warunkiem, który pozwoli zrealizować ten projekt – podkreśla Jadwiga Emilewicz, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju.

Przemysł farmaceutyczny odpowiada za 1 proc. PKB Polski, co czyni go największym rynkiem w regionie i szóstym co do wielkości w Unii Europejskiej. Branża farmaceutyczna jest drugim (po przemyśle obronnym) sektorem, który inwestuje największe środki w badania i rozwój. Dlatego Ministerstwo Rozwoju planuje działania, które zwiększą zainteresowanie branżowych inwestorów polskim rynkiem.

– Chcielibyśmy zbudować taki system współpracy pomiędzy globalnymi graczami na rynku farmaceutycznym a polską gospodarką, aby wybierali inwestowanie w Polsce nie ze względu na koszty pracy, ale na jakość naszych pracowników naukowych czy przyjazną politykę refundacyjną, która sprawi, że nowe leki opracowywane w Polsce zyskają wsparcie w polityce refundacyjnej – wskazuje Jadwiga Emilewicz.

Rządowa „Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” uznaje ochronę zdrowia za jedną z kluczowych dziedzin innowacyjnej gospodarki. Podkreśla też znaczenie rozwoju prac badawczo-rozwojowych w przemyśle farmaceutycznym. Zdaniem ekspertów przemysł farmaceutyczny w Polsce już odgrywa znaczącą rolę gospodarczą, może być ona jednak znacznie większa po stworzeniu odpowiednich mechanizmów i zachęt dla inwestujących.

– Jeszcze w I kwartale 2018 roku będziemy chcieli nadać firmom farmaceutycznym, zagranicznym i polskim, status „Przyjaciół polskiego przemysłu”. Będziemy premiować tych, którzy mają centra badawczo-rozwojowe w Polsce i zatrudniają w nich polskich naukowców. Sprawdzimy, jak i gdzie płacą podatki, ile spośród nowych leków zostało opracowywanych w Polsce. Taka firma będzie mogła liczyć na status „Przyjaciela przemysłu”, a wówczas będzie miała uproszczoną ścieżkę negocjacyjną z Narodowym Funduszem Zdrowia, jeżeli chodzi o refundację leków – zapowiada Jadwiga Emilewicz.

Branża farmaceutyczna może być jednym z motorów innowacyjności gospodarki, także w naszym kraju. Z raportu McKinsey „Polska 2025 – Nowy motor wzrostu w Europie” wynika, że największy udział w wartości dodanej w tej branży stanowi produkcja (nawet do 90 proc.), dystrybucja generuje do 15 proc. wartości sektora (handel detaliczny i hurtowy), a logistyka 3-5 proc.

Źródło: newseria.pl, inf. własna