29 marca 2024

NFZ nie płaci. Czy wstrzymają przyjęcia pacjentów?

Od początku stycznia 2015 roku w narzuconych przez NFZ sztywnych limitach świadczeń zdrowotnych nie zmieściło się 1168 pacjentów wentylowanych mechanicznie w domu. W związku z brakiem reakcji ze strony NFZ i Ministerstwa Zdrowia, członkowie Ogólnopolskiego Związku Świadczeniodawców Wentylacji Mechanicznej mogą być zmuszeni do wstrzymania przyjęć nowych pacjentów.

IMG_0838

Foto: Marta Jakubiak

Związek zrzesza 10 specjalistycznych ośrodków zapewniających opiekę domową chorym wymagającym terapii za pomocą wentylacji mechanicznej w całej Polsce.

– Pod opieką mamy ok. 3 tys. ciężko chorych ludzi, którzy nie są w stanie samodzielnie oddychać, bo mają zdeformowaną klatkę piersiową, cierpią na zanik mięśni, przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, stwardnienie rozsiane czy inne przewlekłe schorzenie. Oddychają za nich wypożyczone z naszych ośrodków respiratory. Nie możemy ich odłączyć od tych urządzeń, dlatego rozpoczęliśmy proces konsultacji z wszystkimi członkami Związku dotyczącymi określenia daty wstrzymania przyjęć nowych pacjentów – mówi Katarzyna Baj, dyrektor biura OZŚWM.

Związek wielokrotnie zwracał się do Narodowego Funduszu Zdrowia i Ministerstwa Zdrowia z apelem o zwiększenie kontraktów. Od wielu lat, w wyniku zachodzących w Polsce zmian demograficznych i cywilizacyjnych, wzrasta liczba osób przewlekle chorych, z wadami genetycznymi czy ciężkimi obrażeniami doznanymi w wypadkach komunikacyjnych, które wymagają wentylacji mechanicznej. Według szacunków OZŚWM do końca 2015 roku takiego świadczenia może potrzebować nawet kilkuset nowych pacjentów, a w najbliższych latach ich liczba może wzrosnąć w sumie nawet do 8 tys. W planach rzeczowo-finansowych NFZ nie uwzględnia się jenak rosnących kosztów wentylacji mechanicznej.

„Regułą stało się przygotowywanie planów rzeczowo-finansowych na nowy rok bez zabezpieczenia środków na opiekę pacjentów, którzy są nią już objęci. Doprowadza to do pojawienia się nadwykonań już w pierwszych dniach obowiązywania umowy, np. środki przeznaczone na świadczenie zespołu długoterminowej opieki domowej dla dzieci i dorosłych pacjentów wentylowanych mechanicznie na 2014 rok wraz z podpisanymi aneksami są większe niż środki przeznaczone na rok budżetowy 2015”napisali do Ministerstwa Zdrowia członkowie OZŚWM po spotkaniu z podsekretarzem stanu Piotrem Warczyńskim, które odbyło się 8 czerwca. Odpowiedzi na swoje pismo jeszcze nie otrzymali.

Mimo że pozaszpitalna, w tym domowa, opieka nad pacjentami wentylowanymi mechanicznie jest wielokrotnie tańsza niż hospitalizacja, większość oddziałów wojewódzkich NFZ nie ułatwia dostępu do niej. Powołując się na przepisy, urzędnicy narzucają limity świadczeń, które wyczerpują się zwykle już w połowie roku, a za świadczenia wykonane ponad limit płacą niechętnie, z wielomiesięcznym opóźnieniem i w niepełnej wysokości.

Jak wynika z wyliczeń OZŚWM, za 2014 rok oddziały wojewódzkie NFZ są winne placówkom zrzeszonym w Związku prawie 4,2 mln zł, a za cztery pierwsze miesiące 2015 roku już prawie 5,6 mln zł. Według szacunków do końca tego roku kwota nadwykonań może przekroczyć 10 mln zł.

Na bieżąco swoje zobowiązania wobec świadczeniodawców stara się regulować tylko sześć oddziałów wojewódzkich NFZ: lubuski, łódzki, opolski, podkarpacki, pomorski i zachodniopomorski. – Nie jesteśmy w stanie dłużej kredytować NFZ, nie mając pewności, czy zostaną nam zwrócone koszty za leczenie ponad limit określony w kontrakcie – podsumowuje Katarzyna Baj, dyrektor biura OZŚWM.