23 kwietnia 2024

7 sposobów na wzmocnienie odporności u dzieci

Wrzesień za pasem, a z nim początek fali przeziębień. Katar, kaszel, ból gardła, ucha, gorączka i ogólne złe samopoczucie najmłodszych już spędzają sen z powiek ich rodzicom. Jak sobie z tym radzić i czy w ogóle jest sens nadmiernie przeciwdziałać dziecięcym infekcjom?

Foto: Mariusz Cieszewski, MSZ, CC BY 2.0

Z jak zdrowe zęby

Z ostatnich badań Ipsos dotyczących stanu uzębienia dzieci i nastolatków wynika, że prawie 20 proc. z nich w ogóle nie odwiedza stomatologów. 85 proc. polskich sześciolatków ma próchnicę, wśród piętnastolatków odsetek ten zwiększa się do blisko 92 proc., a wśród osiemnastolatków sięga już 96 proc.

To naprawdę zatrważające dane. Plasują one Polskę w czołówce krajów, w których odsetek dzieci dotkniętych próchnicą jest największy. A przecież dobry stan zębów mlecznych przekłada się na stan zdrowia zębów stałych i oddziałuje na zdrowie ogólne.

– Choroba próchnicowa ma wpływ na problemy z układem oddechowym, pokarmowym czy sercowo-naczyniowym. Nie zapominajmy więc o tym i dbajmy o zęby wszystkich członków rodziny od niemowlęctwa – mówi lekarz pediatra Małgorzata Szczepulska-Kowalczyk.

D jak witamina D

Powstaje ona w organizmie pod wpływem słońca, którego po lecie już coraz mniej. Dlatego warto zadbać o suplementację już z początkiem września. Poza tym, że witamina ta pobudza wchłanianie fosforu i wapnia, jest bardzo ważna w prawidłowym funkcjonowaniu układu odpornościowego człowieka. Bez witaminy D nasza armia obrońców przed infekcjami, czyli limfocyty T są leniwe i mniej waleczne.

R jak ruch na świeżym powietrzu

Spacery pozytywnie wpływają na zdrowie. Regularny ruch, zwłaszcza na powietrzu, pobudza układ odpornościowy do produkcji białych ciałek krwi, zwiększa zdolność limfocytów do podziału w odpowiedzi na wtargnięcie do organizmu chorobotwórczych drobnoustrojów oraz wspomaga proces termoregulacji, który jest podstawą hartowania.

Warto o tym pamiętać również jesienią i zimą, kiedy aura może specjalnie nie zachęcać do spacerów. Tymczasem wystarczy odpowiednio ubrać siebie i dzieci, a zła pogoda nie będzie już żadną przeszkodą.

O jak owoce

Chcąc dostarczyć organizmowi cennych witamin i składników mineralnych, które wzmocnią układ odpornościowy, warto, aby nasza dieta była urozmaicona i obfitowała w świeże owoce. Zwłaszcza jesienią, kiedy dojrzewają owoce sezonowe, a wśród nich bogate w beta karoten i witaminę C morele i brzoskwinie. Tę ostatnią możemy jeszcze znaleźć w kiwi oraz owocach cytrusowych.

W jak warzywa

Jesień obfituje również w świeże warzywa, które pomagają zwiększyć naturalną odporność. Na przykład marchew, dynia, cukinia, papryka, pomidory, brukselka, czy brokuł to doskonałe źródło beta karotenu i witaminy C.

– Prawdziwą bombą witaminy C jest natka pietruszki. Jej dodatek do koktajlu czy sałatki na pewno w znacznym stopniu przyczyni się do wzrostu odporności – dodaje dietetyk Małgorzata Stróżyńska.

I jak immunologia

Człowiek przychodzi na świat z niewykształconym w pełni układem immunologicznym, czyli odpornościowym. Może dziwnie to zabrzmi, ale dlatego właśnie dziecko musi przechodzić infekcje. W ten sposób jego organizm uczy się rozpoznawać choroby i z nimi walczyć. Dlatego właśnie dzieci chorują częściej niż dorośli.

Stąd ważne jest, aby zapewnić dziecku zdrowy i aktywny plan dnia, ale to nie uchroni go w 100 proc. od przeziębienia. W trosce o dobre samopoczucie dziecka pamiętaj, by nie podawać mu całej półki aptecznych medykamentów. Takim podejściem można jedynie przedobrzyć i „rozleniwić” układ immunologiczny, a tym samym zaszkodzić dziecku.

E jak energia

Postawmy na wypoczynek, który zapewni nam odpowiednia ilość snu. Nie zapominajmy o zdrowym jedzeniu, a także aktywnym wypoczynku oraz… miłości – przytulanie dziecka, okazywanie mu dobrych emocji daje dziecku mnóstwo pozytywnej energii i siły. Zbyt mało snu i niehigieniczny tryb życia pozbawiony okazywania sobie uczuć, obniża nie tylko odporność, ale również efektywność, koncentrację i poziom optymizmu.