28 marca 2024

Stanowczy sprzeciw Prezydium NRL wobec pomysłu Rzecznika Praw Pacjenta

Stanowisko Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej z dnia 8 listopada 2018 r. w sprawie wystąpienia Rzecznika Praw Pacjenta do Prezesów Sądów Apelacyjnych i Okręgowych.

Korytarz w gmachu Sądu Okręgowego przy al. Solidarności 127 w Warszawie
Foto: Adam Grycuk / CC BY-SA 3.0 pl

Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej, po zapoznaniu się w wystąpieniem Rzecznika Praw Pacjenta do Prezesów Sądów Apelacyjnych i Okręgowych z dnia 26 września 2018 r. (znak: RzPP-DPR-WPZ.420.78.2018) w sprawie zwalniania pacjentów przegrywających procesy cywilne z lekarzami lub podmiotami wykonującymi działalność leczniczą, stanowczo sprzeciwia się postulatowi Rzecznika Praw Pacjenta.

W pierwszej kolejności Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej wskazuje, że wystąpienie Rzecznika Praw Pacjenta zostało przez środowisko lekarskie odczytane jako próba stworzenia odrębnie traktowanej przez sądy kategorii sprawy cywilnej, jaką byłaby sprawa o tzw. błąd medyczny. Samorząd lekarski sprzeciwiał się utworzeniu w ramach prokuratury specjalnych działów ds. błędów medycznych, ponieważ tworzenie odrębnego pionu prokuratorskiego stygmatyzuje lekarzy sugerując, że są grupą dopuszczającą się na tyle ciężkich przestępstw, że trzeba powoływać wyspecjalizowaną jednostkę do ich ścigania. Podobny sprzeciw dotyczy próby wydzielenia w ramach postępowania cywilnego spraw o błędy medyczne, w których pacjent miałby być traktowany przez sąd korzystniej niż strona pozwana (którą będzie lekarz lub podmiot leczniczy).

Po drugie, Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej wskazuje, że wystąpienie Rzecznika Praw Pacjenta w istocie miałoby prowadzić do tego, że pacjenci wnoszący powództwa o zadośćuczynienia i odszkodowania za tzw. błędy medyczne nie ponosiliby kosztów procesu, nawet w sytuacji gdy ich roszczenia okazały się całkowicie niezasadne. Na takie reguły ponoszenia kosztów procesu samorząd lekarski nie wyraża zgody. Zgodnie z ogólnymi zasadami obowiązującymi w postępowaniu cywilnym, koszty procesu ponosi strona przegrywająca proces.

Ta reguła sprawia, że osoby wnoszące pozew muszą z dużą rozwagą ocenić, czy złożenie powództwa jest w danej sytuacji zasadne oraz – co szczególnie ważne – czy dochodzona pozwem kwota odpowiada rozmiarowi poniesionej szkody i krzywdy. Jeśli prognoza wnoszącego pozew się nie sprawdzi, to spoczywa na nim obowiązek pokrycia kosztów postępowania, które zostało wszczęte na jego wniosek. Odstąpienie od tej reguły i wprowadzenie w jej miejsce zwolnienia pacjentów od konieczności ponoszenia kosztów przegranego procesu może doprowadzić do znacznego zwiększenia liczby składanych pozwów przeciwko lekarzom i zwiększenia wysokości dochodzonych roszczeń. Trudno bowiem zakładać, że całkowity brak ryzyka poniesienia kosztów przegranego postępowania sądowego będzie skłaniać pacjentów do umiaru przy wnoszeniu pozwów przeciwko lekarzom i podmiotom leczniczym.

Rzecznik Praw Pacjenta w swoim wystąpieniu zdaje się nie dostrzegać, że sprawy cywilne wszczynane przez pacjentów z tytułu tzw. błędów medycznych, z uwagi na bardzo wysokie kwoty dochodzonych roszczeń, są niezwykle kosztowne także dla lekarzy i podmiotów leczniczych broniących się przed roszczeniem. Pozwany lekarz czy podmiot leczniczy dla obrony swoich interesów zmuszony jest korzystać z pomocy fachowych pełnomocników procesowych, którzy muszą otrzymać należne im wynagrodzenie, procesy sądowe trwają długo, sąd przesłuchuje znaczną liczbę świadków. Ponadto sąd często zobowiązuje lekarza jako stronę pozwaną do wpłacenia zaliczki na opinię biegłego lub kilku biegłych powoływanych w sprawie. W takiej sytuacji, w razie gdy roszczenie pacjenta okaże się niezasadne, lekarz powinien otrzymać zwrot tych kosztów.

Prezydium zwraca uwagę, że szczególnie niezasadne byłoby zwalnianie pacjenta od ponoszenia kosztów postępowania wywołanego wniesieniem przez niego niezasadnej apelacji. Wskazuje się przy tym, że na etapie postępowania drugoinstancyjnego znane są już najistotniejsze dla rozstrzygnięcia sprawy elementy materiału dowodowego, w tym kluczowe opinie biegłych, jeśli więc mimo niekorzystnych dla pacjenta opinii biegłych, pacjent decyduje się na składanie apelacji od wyroku sądu pierwszej instancji, to nie ma powodów, aby przegrywając apelację był zwalniany od ponoszenia kosztów postępowania apelacyjnego.

Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej jest zdania, że powołany przez Rzecznika Praw Pacjenta art. 102 kodeksu postępowania cywilnego, pozwalający na odstąpienie od obciążania kosztami procesu strony przegrywającej, powinien być stosowany – tak jak wskazuje jego treść – tylko w szczególnie uzasadnionych wypadkach. Nie ma żadnego powodu, aby każdy proces cywilny wszczynany przez pacjenta przeciwko lekarzowi czy podmiotowi leczniczemu był uznawany za szczególnie uzasadniony przypadek pozwalający odstąpić od obciążania pacjenta kosztami przegranego procesu. Trudna do zaakceptowania jest sytuacja, w której – mimo wygrania procesu – lekarz lub podmiot leczniczy musiałby pokryć wszelkie koszty wszczętego przez pacjenta postępowania sądowego, które nie wykazało błędu medycznego. Z tej przyczyny orzeczenie sądowe o odstąpieniu od obciążenia pacjenta kosztami przegranego procesu może zapadać tylko w zupełnie wyjątkowych sytuacjach.