24 kwietnia 2024

Naukowcy wśród ofiar katastrofy na Ukrainie

Wczoraj, kilkadziesiąt kilometrów przed granicą ukraińsko-rosyjską, prawdopodobnie przez prorosyjskich separatystów, został zestrzelony malezyjski samolot Boeing 777. Nikt nie przeżył katastrofy, w sumie zginęło niemal 300 osób (w tym 15 członków załogi). Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz złożył kondolencje rodzinom ofiar.

Foto: imageworld.pl

„Z wielkim żalem i smutkiem przyjąłem informację o katastrofie samolotu Malaysian Airlines MH17 na wschodzie Ukrainy i śmierci 295 osób, w tym uczestników dwudziestej Międzynarodowej Konferencji na temat epidemii AIDS. Pragnę przekazać wyrazy współczucia rodzinom ofiar katastrofy, w tym rodzinom lekarzy i pracowników medycznych” – napisał prezes NRL.

Zginęli specjaliści od walki z AIDS

Jak informuje Międzynarodowe Stowarzyszenie ds. AIDS (International AIDS Society), wśród ofiar znajduje się m.in. pochodzący z Holandii prof. Joep Lange – lekarz, były prezes tej organizacji, prowadzący od ponad 30 lat badania kliniczne i specjalizujący się w terapii HIV. „Pracował dla WHO. Był założycielem PharmAccess Foundation, organizacji non-profit zajmującej się szerzeniem dostępu do opieki zdrowotnej w Afryce. W katastrofie zginęła również jego Małżonka. Cześć ich pamięci” – napisał Maciej Hamankiewicz.

Polskie MSZ chce mieć pewność

Dzisiaj światowe media obiegła informacja, że wśród ofiar katastrofy jest ponad 100 naukowców i aktywistów, którzy pechowym samolotem lecieli do Australii na międzynarodową konferencję poświęconą walce z AIDS. Wciąż nie ma dokładnej listy ofiar. Wiadomo jednak, że na pewno zginął także Glenn Thomas, długoletni rzecznik WHO, wcześniej pracujący jako dziennikarz BBC. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych sprawdza, czy na pokładzie samolotu byli obywatele naszego kraju.

Co dalej?

Nie wiadomo, kto odpowiada za zestrzelenie samolotu, media przedstawiają różne hipotezy, ale na tę chwilę największa odpowiedzialność spada na prorosyjskich bojowników walczących o oderwanie części Ukrainy. Pewne wydają się dwie rzeczy – konfliktem Ukraińców z separatystami jeszcze bardziej zainteresuje się opinia publiczna, a kolejne linie lotnicze przestaną latać nad południowo-wschodnią częścią tego kraju.