Seks i polityka

Edukacja zdrowotna będzie przedmiotem fakultatywnym – czytaj: nieobowiązkowym. Doświadczenie uczy, że uczniowie na przedmioty nieobowiązkowe nie chodzą. Wolą, cytując klasyka, haratać w gałę (tak było kiedyś) albo pograć w Minecrafta (jak niestety jest dziś).