A skąd te 200 mln zł w śląskim NFZ?
Prezydium Okręgowej Rady Lekarskiej w Katowicach, po analizie sprawozdania z wykonania planu finansowego Śląskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia za okres od 1 stycznia do 31 grudnia ubiegłego roku, „z olbrzymim zaskoczeniem przyjęło wykazanie w nim dodatniego wyniku finansowego w wysokości blisko 200 mln zł”.
Foto: Mariusz Tomczak
Takie słowa padają w piśmie Jacka Kozakiewicza, Prezesa Okręgowej Rady Lekarskiej w Katowicach, skierowanym do Tomasza Uhera, p.o. Dyrektora Śląskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ. Jak wynika ze sprawozdania tego oddziału, we wszystkich rodzajach świadczeń zdrowotnych, zarówno w lecznictwie zamkniętym, jak i ambulatoryjnym, nie zrealizowano zakładanego planu finansowania świadczeń.
„Świadomi trudności, z którymi stykają się chorzy woj. śląskiego w dostępie do wielu świadczeń medycznych, a także powszechnie znanych problemów szpitali i poradni w pozyskiwaniu kontraktów w wysokości pozwalających na realizacje koniecznych potrzeb i otrzymania należności za wykonane wcześniej tzw. świadczenia ponadlimitowe, prosimy o pilne wyjaśnienie przyczyn niewykorzystania w 2013 r. środków finansowych, których wysokość jest równoważna z rocznym budżetem kilku szpitali” – czytamy w liście do szefa śląskiego NFZ.
„Zwracamy się także z prośbą o przekazanie informacji na jaki cel zostały przeznaczone te niewykorzystane środki finansowe” – dodaje Jacek Kozakiewicz.