Co po stażu? Co mówią absolwenci uniwersytetów medycznych?
Uczelnia medyczna to pierwszy krok do zawodu lekarza. Po kilku latach żmudnej nauki nadchodzi czas wybrania tej jedynej dziedziny, w której będziemy się specjalizować.
Foto: pixabay.com
Czym młodzi lekarze kierują się, wybierając konkretną specjalizację?
W październiku 2018 r. przeprowadzono ankietą dotyczącą wyboru specjalizacji, w której wzięło udział 530 absolwentów studiów medycznych. Ankietę przygotowałam w celu prezentacji zebranych wyników na spotkaniu młodych lekarzy pt. „Staż i co dalej?” w ramach Koła Młodego Lekarza i Lekarza Dentysty OIL w Łodzi.
W badaniu wzięli udział absolwenci uniwersytetów medycznych: w Łodzi (158 osób), Białymstoku (63), Katowicach (62), Warszawie (42), Krakowie (39), Gdańsku (30), Lublinie (26), Wrocławiu (24), Poznaniu (18), Zabrzu (18), Bydgoszczy (15), Szczecinie (14), Lwowie (3), Olsztynie (3). Ankietowani odpowiedzieli w sumie na 29 pytań dotyczących momentu wyboru specjalizacji, wpływu wyniku LEK oraz osobistych priorytetów przy podejmowaniu decyzji. Aby ankieta była kompaktowa, możliwa do wypełnienia w ciągu około 5 minut, zawarto w niej głównie pytania jednostronne, których niezaznaczenie miało sugerować odpowiedź przeciwstawną. Co się okazało?
Mądrzejszy po stażu
35,8% ankietowanych zdecydowało się na wybór specjalizacji dopiero po zakończeniu stażu, jedynie 24,3% zadeklarowało, że wybrało specjalizację na początku studiów i utrzymało swój wybór. Około jedna czwarta badanych odpowiedziała, że staż podyplomowy zmienił ich decyzję. Nieco ponad jedna piąta młodych lekarzy (22,8%) zdecydowała się na wybór specjalizacji dopiero w momencie ukazania się listy miejsc szkoleniowych.
LEK bez znaczenia
Ponad połowa biorących udział w ankiecie (56,2%) odpowiedziała, że wynik LEK nie miał wpływu na podjętą przez nich decyzję. Dostępność miejsc specjalizacyjnych w regionie była istotna dla 22,8% ankietowanych, przy czym 6,9% osób zmieniło decyzję ze względu na brak dostępnych miejsc specjalizacyjnych w swoim regionie. 20,9% badanych wzięło pod uwagę możliwość zmiany miejsca zamieszkania, przy czym 13,4% ostatecznie podjęło taką decyzję. Niemal połowa (45,7%) osób nie znała oddziału, na którym podjęła zatrudnienie. Możliwość zmiany ośrodka odbywania specjalizacji i dalszej pracy w innym miejscu lub mieście, o innym stopniu referencyjności, była rozważana przez 10,6% badanych.
Co ma największy wpływ na decyzję?
Biorąc pod uwagę priorytety ankietowanych przy wyborze specjalizacji, najwięcej osób (43,2%) wskazało na możliwość rezygnacji w przyszłości z pracy w szpitalu, perspektywę pracy w poradniach specjalistycznych i założenia własnej działalności. Nieco mniej badanych (41,9%) kierowało się wpływem na organizację swojego życia rodzinnego i czasu wolnego. Możliwość rozwoju zawodowego i naukowego była istotna dla 36,4% uczestników ankiety, a atmosfera pracy na danym oddziale – dla 34%. W dalszej kolejności należy wymienić poziom obciążenia psychicznego związanego z pracą w danej dziedzinie (29,2%), zgodność z poglądami (29,2%), uwarunkowania zdrowotne (25,8%), a także przewidywalna częstość występowania roszczeń kończących się postępowaniem karnym (20,2%). 19,2% ankietowanych przy wyborze specjalizacji kierowało się wysokością zarobków, 10,9% zwróciło szczególną uwagę na specjalizacje priorytetowe umieszczone na liście ministra zdrowia. 20,6% odpowiedziało, że rozważało między specjalizacją zabiegową a niezabiegową.
W tym punkcie warto wymienić specjalizacje zaliczane do zabiegowych: chirurgia ogólna, chirurgia dziecięca, kardiochirurgia, torakochirurgia, neurochirurgia, chirurgia onkologiczna, chirurgia plastyczna, chirurgia naczyniowa, chirurgia szczękowo-twarzowa. Wśród specjalizacji zabiegowych wymienić należy również anestezjologię i intensywną terapię oraz neonatologię, kardiologię interwencyjną, radiologię zabiegową, urologię, ginekologię, laryngologię, okulistykę i ortopedię. 19,1% osób odpowiedziało, że wybór docelowej grupy wiekowej leczonych pacjentów miał dla nich duże znaczenie, kolejnych 17,9% osób stwierdziło, że grupa wiekowa nie miała wpływu na ich decyzję o wyborze specjalizacji. Standardowy przebieg dyżurów w wybieranej dziedzinie (zwłaszcza noce) miał znaczenie w przypadku 17,7% osób. Dodatkowo zakres procedur wykonywanych w trybie dyżurowym oraz waga podejmowanych wówczas samodzielnych decyzji miała znaczenie przy podejmowaniu decyzji o specjalizacji dla 16,2% biorących udział w ankiecie.
Co robić, gdy za pierwszym razem nie wyszło?
Z dołączonych do ankiety komentarzy wynika, że często decyzja podjęta wtórnie (np. przez brak miejsc) jest nietrafiona, a pomysłem młodych lekarzy na uchronienie się przed nieudanym wyborem jest rozpoczęcie specjalizacji poza granicami kraju, specjalizacja w ramach tzw. wolontariatu lub odłożenie decyzji do kolejnej rekrutacji. Przed ostateczną decyzją ankietowani radzą zrobić tzw. wywiad środowiskowy, ocenić możliwości pojawienia się nowych miejsc szkoleniowych w najbliższym rozdaniu bądź zwolnienia miejsca przez starszych kolegów na podstawie tego, ile osób jest aktualnie na ostatnim roku specjalizacji i w ciągu najbliższych miesięcy podejdzie do PES-u i czy zgłoszono zapotrzebowanie na miejsca specjalizacyjne w urzędzie wojewódzkim.
Istotną informacją jest też, jakie są trendy zmian organizacji zatrudnienia i remodernizacji ośrodków. Podsumowując, człowiek na początku studiów medycznych i młody lekarz z dyplomem w ręku mają często inne priorytety. Obecnie przy wyborze specjalizacji przez młodego lekarza decydujący wpływ ma perspektywa rezygnacji z pracy w szpitalu i rozpoczęcie samodzielnej praktyki w poradniach i gabinetach lekarskich oraz to, jak specjalizacja wpłynie na życie rodzinne i czas wolny, w mniejszym stopniu perspektywa rozwoju kariery i wysokość zarobków. Ankieta ta ukazuje, że po latach nauki i praktyki lekarze mają dylemat, jak pogodzić pasję do ratowania ludzkiego zdrowia z życiem rodzinnym. Młodzi lekarze dążą do tego, by uczynić pracę lekarza efektywną na tyle, by być dobrym specjalistą, ale też znaleźć czas na rozwój osobisty, co w ogólnym rozrachunku świadczy o rosnącej odpowiedzialności młodych ludzi, ponieważ ścieżka kariery nierozerwalnie łączy się z drogą życia prywatnego.
Katarzyna Boguszewska, członek Koła Młodego Lekarza OIL w Łodzi