11 grudnia 2025

Co zrobić, gdy Mikołaj podarował nietrafiony prezent

Święta mijają szybko, a wraz z nimi radość z rozpakowywania prezentów. Niestety nie każdy podarunek okazuje się strzałem w dziesiątkę. Na szczęście większość rzeczy można zwrócić, wymienić albo zareklamować.

Fot. shutterstock.com

Święta, święta i po świętach. Nie zawsze to, co dostajemy pod choinkę, okazuje się trafione. Bywa, że rozmiar nie pasuje, prezent nie do końca trafia w gust obdarowanej osoby albo coś po prostu nie odpowiada. Tak bywa szczególnie w przypadku sprzętu elektronicznego, np. laptopów, tabletów czy telefonów. To jednak, że to prezent, wcale nie oznacza, że jesteśmy na niego „skazani”. W większości przypadków można go wymienić na nowy albo zwyczajnie zwrócić.

Internetowy zakup i w zwykłym sklepie

Najłatwiej jest wtedy, gdy prezent został kupiony przez internet. Konsument ma 14 dni od otrzymania przesyłki, by odesłać produkt i, co ważne, nie musi podawać żadnej przyczyny (podstawa prawna: ustawa z 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta, Dz.U. z 2024 r. poz. 1796, z 2025 r. poz. 1172). Wystarczy wysłać oświadczenie o odstąpieniu od umowy i odesłać paczkę.

Gorzej, jeżeli prezent został kupiony z dużym wyprzedzeniem czasowym, np. ponad miesiąc temu. Wtedy zwrot może już nie wchodzić w grę.

W sklepach stacjonarnych sytuacja wygląda inaczej, bo prawo nie nakłada na sprzedawcę obowiązku przyjmowania zwrotów. Zasady zwrotu lub wymiany ustala sam sklep, dlatego czasem można oddać prezent w ciągu 7, 14 czy nawet 90 dni, a niekiedy możliwa jest jedynie wymiana na inny produkt albo przyjęcie zwrotu w formie bonu podarunkowego. Co więcej, najczęściej jest to możliwe pod warunkiem okazania dowodu zakupu oraz nieużywania produktu.

Nie niszcz opakowania i nie używaj

Zwracając prezent, warto pamiętać, że towar nie może nosić śladów użytkowania. Opakowanie nie musi być oryginalne, ale to na kupującym spoczywa obowiązek odpowiedniego zabezpieczenia przesyłki, dlatego najlepiej zachować pudełko przynajmniej do chwili podjęcia decyzji, czy prezent zostaje, czy wraca do sklepu.

Większość sprzedawców ma swoje własne procedury zwrotów, które mogą obejmować wypełnienie formularza, odesłanie towaru na wskazany adres magazynu lub podanie danych do zwrotu pieniędzy. Warto zapoznać się z takimi zasadami jeszcze przed zakupem, by uniknąć nieporozumień i problemów.

Nie wolno odsyłać towaru bez wcześniejszego kontaktu ze sprzedawcą, ponieważ taka paczka może wrócić jako nieprzyjęta, bo sklep nie będzie jej się spodziewał. Po odesłaniu towaru trzeba uzbroić się w cierpliwość, ponieważ zwrot pieniędzy powinien nastąpić w ciągu 14 dni od otrzymania przez sklep przesyłki, choć w praktyce może być z tym różnie.

Nie wszystko da się zwrócić

Nie każdy prezent da się jednak zwrócić. Problem pojawia się najczęściej przy produktach, które szybko się psują lub mają krótki termin ważności, a także przy rzeczach wykonanych na indywidualne zamówienie, takich jak: biżuteria z grawerem, koszulka ze zdjęciem obdarowanego czy sweter ze specjalnym haftem.

Nie da się również zwrócić produktów zapieczętowanych ze względów higienicznych po otwarciu opakowania. Chodzi o niektóre kosmetyki czy produkty medyczne, ale także otwartych płyt, filmów czy oprogramowania komputerowego.

Trudno jest też odstąpić od umowy dotyczącej usług związanych z wypoczynkiem, rozrywką, transportem czy gastronomią, jeśli mają one konkretną datę realizacji. Dotyczy to na przykład biletów na koncerty czy rezerwacji hotelowych.

Gdy towar jest wadliwy

Bywa, że problemem nie jest np. nietrafiony prezent, ale wada produktu. W takiej sytuacji w grę wchodzi reklamacja. Można zareklamować towar z powodu jego niezgodności z umową lub na podstawie gwarancji, jeśli została udzielona. W przypadku reklamacji sprzedawca odpowiada za produkt i do niego kieruje się zgłoszenie. Wolno domagać się naprawy lub wymiany towaru, a jeśli naprawa lub wymiana okażą się niemożliwe albo zbyt uciążliwe, można żądać także obniżenia ceny lub odstąpienia od umowy, czyli zwrotu pieniędzy.

Co z gwarancją?

Istnieje jeszcze gwarancja (art. 577 Kodeksu cywilnego). To dobrowolne zobowiązanie gwaranta (producenta, importera, dystrybutora lub sprzedawcy). Jeśli gwarant nie określił czasu jej trwania, przyjmuje się, że wynosi ona dwa lata od dnia wydania towaru. Dokument gwarancyjny powinien zostać wydany wraz z towarem. Zwykle w opakowaniu powinien być dokument gwarancji, czasami jest nim paragon.

Brak dokumentu gwarancyjnego w żaden sposób nie uszczupla uprawnień wynikających z gwarancji, mogą jednak powstać trudności z ustaleniem zakresu jej treści. Jeżeli gwarant wymienił wadliwy towar na nowy lub dokonał istotnych napraw, termin gwarancji biegnie od nowa od chwili dostarczenia klientowi wymienionego lub naprawionego produktu.

W przypadku wymiany pojedynczej części należącej do reklamowanego towaru czas gwarancji biegnie od nowa tylko w odniesieniu do tej części, np. wymienionej karty graficznej w komputerze.

Składający reklamację z tytułu gwarancji jest zobowiązany dostarczyć wadliwy towar na koszt gwaranta do miejsca wskazanego w gwarancji lub miejsca wydania towaru. Jeżeli jednak z okoliczności wynika, że wada powinna zostać usunięta na miejscu, np. z uwagi na duży rozmiar rzeczy lub skomplikowany montaż, konsument ma obowiązek udostępnić towar gwarantowi, np. duży telewizor w domu.

Gdy paczka nie dotarła na czas

Co zrobić, gdy skorzystaliśmy z zachęty do zakupu online, bo skłoniło nas do tego zapewnienie o dostawie przed świętami, a nadal czekamy na zamówiony produkt? Ważne jest, czy obietnica przedsiębiorcy była kategoryczna i faktycznie dotyczyła terminu dostarczenia, a nie nadania czy wysyłki. Jeśli tak, jak najbardziej można reklamować niedostarczenie towaru zgodnie z umową.

Zdarza się, że zapewnienie o terminie dostarczenia dotyczy konkretnej formy wysyłki, a przy innych sposobach doręczenia sprzedawca nie deklaruje już interesującego nas terminu. Znaczenie mogą mieć także forma płatności i poprawność wprowadzonych danych. Jeśli przesyłka ma ewidentne ślady naruszenia, należy niezwłocznie sporządzić protokół szkody. W takiej sytuacji mamy prawo żądać jej otwarcia w obecności kuriera jeszcze przed pokwitowaniem odbioru.

Antonina Kryńska

Źródło: „Gazeta Lekarska” nr 12/2025-1/2026