Czy rządzący dążą do felczeryzacji zawodu lekarza?
Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej (NRL) obawia się, że szybkie zwiększanie liczby studentów na kierunku lekarskim doprowadzi do obniżenia jakości kształcenia.
Samorząd lekarski krytykuje poselski projekt ustawy o zmianie ustawy – Karta Nauczyciela, ustawy o instytutach badawczych, ustawy – Prawo oświatowe oraz niektórych innych ustaw. Zakłada on m.in. nowelizację przepisów ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce.
Planowane zmiany prowadzą do dalszego poszerzenia kręgu uczelni, w tym wyższych uczelni zawodowych, które uzyskają możliwość ubiegania się o pozwolenie na utworzenie studiów na kierunku lekarskim i lekarsko-dentystycznym – czytamy w stanowisku podjętym przez Prezydium NRL, które zostało opublikowane na stronie Naczelnej Izby Lekarskiej (NIL).
W ocenie samorządu lekarskiego to kolejny krok „w kierunku bardzo szybkiego zwiększania liczby studentów kierunku lekarskiego” bez jednoczesnego zapewnienia właściwych warunków najpierw studiowania, a później kształcenia podyplomowego – stażu podyplomowego i kształcenia specjalizacyjnego.
To będzie skutkować obniżeniem jakości kształcenia lekarzy i ich przygotowania do wykonywania tego zawodu, swoistej „felczeryzacji” zawodu lekarza – wskazuje Prezydium NRL. Dodatkowo, zdaniem samorządu, zachodzi obawa naruszenia przepisów Unii Europejskiej określających minimalne wymogi kształcenia w zawodzie lekarza.
„Po raz kolejny ustawodawca zamierza regulować tak istotne sprawy w trybie wykluczającym rzetelne przeprowadzenie konsultacji społecznych (poprzez przedłożenie w Sejmie projektu jako projektu poselskiego) oraz niejako ukrywając proponowane zmiany w projekcie zasadniczo dotyczącym innych – również ważnych – zagadnień, które określają przepisy ustawy – Karta Nauczyciela” – napisano w stanowisku.