Dr Andrzej Cisło: Skazani na empatię
Pandemia niejedno wywróciła do góry nogami. Nie inaczej będzie z charakterem felietonu – pisze wiceprezes NRL Andrzej Cisło.
Foto: pixabay.com
Zwykle remanent robi się na koniec roku.
U nas będzie dziś nieco pandemicznie, bowiem właśnie z początkiem, a nie z końcem poprzedniego roku, postaram się wskazać te obszary, które budzą największe zainteresowanie i odesłać do bogatej dokumentacji działań w nich podejmowanych, gdyż z naturalnych względów w gazecie nie ma na to tyle miejsca.
Oczywiście zainteresowanie tym czy innym tematem nie bierze się z nadmiaru czasu stomatologów, a stąd, że w danym obszarze albo władze publiczne czegoś nie zrobiły, albo wręcz przeciwnie – „twórczo” rozwijają pomysły z lat ubiegłych. Uwadze Państwa polecam szczególnie temat EDM.
Zależy nam bardzo na wypełnieniu przez Was ankiety, której wyniki mają zobrazować najważniejsze przeszkody w cyfryzacji dokumentacji naszych praktyk. Jest też prezentacja z kolejnym objaśnieniem zawiłości – tym razem o wymianie EDM, która – co tu dużo mówić – jest sensem tej całej wielkiej reformy.
W zestawieniu nie mogło oczywiście zabraknąć takiego evergreenu jak relacje z NFZ. Tam polecam mało eksponowany, niemniej wielce wymowny wątek związany z ustanowieniem nielimitowanych świadczeń dla dzieci i młodzieży (tej nieletniej rzecz jasna).
To piękny przykład zadekretowanego szczęścia, a w komentarzu zwracam uwagę, że jest to regulacja ustawowa zaadresowana do Funduszu, a nie do nas, i nie powinniśmy ponosić z tego tytułu niedogodności. I tu dochodzimy do puenty zasygnalizowanej w tytule.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że wymaga się od nas pewnego nietypowego rodzaju empatii. Każdy wie, że szczególnie w ciężkich czasach godne to i sprawiedliwe mieć wzgląd na dobro bliźnich. Ale wymaga się od nas chyba heroicznego zawierzenia, że inni postąpią tak samo.
No bo jeśli ciężkie czasy, to leczyć wypada, nie pytając, czy się to kalkuluje biznesowo. Jak zaprzestać pracy (np. gabinety szkolne), to też „na wiarę”, że ktoś to wyrówna. Jeśli projektuje się kolejny rodzaj zaświadczenia albo atestacji – cóż… każdy chce żyć, prawda?
Dalej jest już tylko ciekawiej, bo oczekuje się chyba, że z aprobatą wręcz przyjmiemy nie tylko lekarzy spoza UE, ale wdzieranie się pozamedycznej działalności gospodarczej w obszar medycyny (wszak czasy ciężkie i niektórzy uważają, że powinniśmy się również miejscem na rynku podzielić).
Myślę, że dobrze byłoby nas co jakiś czas zapytać, czy taka bezgraniczna empatia rzeczywiście nas uszczęśliwia.
Andrzej Cisło, wiceprezes NRL
Przydatne linki:
NFZ – wycena, wykonania itp. https://stom.hipokrates.org/link/4
Radiologia STM – co ze zgodami na procedury? https://stom.hipokrates.org/link/5
EDM – ankieta i przewodniki https://stom.hipokrates.org/link/6