22 listopada 2024

Dziesięcioraczków jeszcze nie było

W Polsce mamy za sobą przyjście na świat sześcioraczków, ale na świecie zdarzały się jeszcze liczniejsze narodziny wieloraczków.

Fot. pixabay.com

Zgodnie z informacjami potwierdzonymi w Księdze Rekordów Guinnessa 19 listopada 1997 r. po raz pierwszy na świecie urodziły się siedmioraczki, którym udało się przeżyć. Dzieci w momencie narodzin ważyły od 1000 do 1500 gramów, do porodu doszło w USA (w listopadzie 2023 r. obchodziły 25. urodziny).

Zaledwie kilka tygodni później podobne zdarzenie odnotowano w Arabii Saudyjskiej. Z kolei pod koniec 1998 r. w USA urodziły się żywe ośmioraczki, niestety jedno z dzieci zmarło kilka dni po narodzinach.

Nieco ponad dekadę później (2009) świat po raz kolejny usłyszał o narodzinach ośmiorga dzieci, którym udało się przeżyć. „Oktomama” miała już wówczas sześcioro dzieci, wszystkie dzięki in vitro. Ośmioraczki miały zostać poczęte również tą metodą, co wywołało kontrowersje związane z implementacją do macicy tak dużej liczby zarodków (lekarzowi odebrano licencję za przeprowadzenie tego zabiegu).

Z kolei 4 maja 2021 r. Malijka Halima Cisse urodziła w Maroku żywe dziewięcioraczki. Do porodu (rzecz jasna poprzez cięcie cesarskie) doszło w 30. Tygodniu ciąży, noworodki ważyły od 500 do 1000 gramów. Lekarze spodziewali się siedmioraczków (podczas badań USG przeoczono dwójkę rodzeństwa).

Zaledwie kilka tygodni później media na świecie obiegła informacja, że mieszkanka RPA urodziła dziesięcioraczki. Do narodzin miało dojść w jednym ze szpitali w prowincji Gauteng. Wkrótce okazało się jednak, że żaden z lokalnych szpitali nie potwierdził takiego porodu. Regionalne władze RPA poinformowały, że informacja o dziesięcioraczkach była fake newsem.

Źródło: www.guinnessworldrecords.com / CBC News / BBC