Grypa nie daje za wygraną
Tylko w lutym odnotowano w Polsce ponad milion zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę, a 10 osób zmarło – wynika z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.
Foto: pixabay.com
W styczniu zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę było w Polsce dużo mniej (odnotowano prawie takich 700 tys. przypadków).
Specjaliści przekonują, że najskuteczniejszym sposobem zapobiegania infekcjom i powikłaniom powodowanym przez wirusy grypy są szczepienia.
Niezwykle istotne, jak podkreślają eksperci, jest także przestrzeganie zasad higieny, m.in. częste mycie rąk oraz kichanie i kasłanie w zgięcie łokciowe. Dzięki temu dłonie nie zostaną skażone wirusem i chory nie przeniesie go na inne osoby.
W miejscach publicznych i środkach transportu należy unikać niepotrzebnego dotykania powierzchni i elementów ich wyposażenia.
Wizyta u lekarza jest zalecana przy wystąpieniu objawów takich jak gorączka, bóle głowy, bóle mięśniowo-stawowe, kaszel, ból gardła lub duszność. W przypadku podejrzenia lub rozpoznania grypy nie należy chodzić do pracy i pozostać w domu. To zmniejsza ryzyko groźnych powikłań.
Grypa zwykle atakuje nagle i wywołuje silną gorączkę, często powyżej 39 stopni C. Objawia się bólami mięśni, stawów oraz głowy. W przeciwieństwie do przeziębień, w czasie grypy rzadko występuje katar, bardziej charakterystyczny dla niej jest natomiast suchy męczący kaszel. Grypa może mieć również przebieg bezobjawowy lub z niewielkimi objawami.
Grypa występuje przez cały rok, jedynie w mniejszym nasileniu w poszczególnych okresach, np. latem. Od września 2016 r. do połowy sierpnia 2017 r. w sumie zarejestrowano w Polsce ponad 4,8 mln zachorowań i podejrzeń, czyli 19 proc. więcej niż w analogicznym okresie sezonu 2015/2016. Od września 2017 r. liczony jest kolejny sezon grypowy.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP