22 listopada 2024

Janusz Meder: W ciągu 15-20 lat podwoi się liczba zachorowań na raka

Rozmowa z dr. n. med. Januszem Mederem, z Centrum Onkologii-Instytutu w Warszawie, specjalistą w dziedzinie radioterapii onkologicznej i onkologii klinicznej, prezesem Polskiej Unii Onkologii.

Foto: Mariusz Tomczak

Zanieczyszczenia powietrza wpływają na choroby układu oddechowego, takie jak astma, alergie, POChP. Czy mają też związek z nowotworami?

Tak. A ponieważ pod względem zanieczyszczeń powietrza jesteśmy jednym z najgorszych krajów w Europie, to związek ten jest wyraźny. I nie chodzi tylko o nowotwory, ale też o inne choroby cywilizacyjne, takie jak m.in. choroby sercowo-naczyniowe, płuc czy cukrzyca. Z powodu palenia papierosów co roku na świecie umiera 6 mln ludzi i dodatkowo 600 tys. biernych palaczy!

W przypadku chorób nowotworowych przeraża informacja, że w ciągu najbliższych 15-20 lat nastąpi podwojenie liczby zachorowań. Wszystko, co jemy, pijemy, czym oddychamy, zawiera coraz większą liczbę związków rakotwórczych. Zatem bez zdecydowanych działań ograniczających emisję zanieczyszczeń zjawisko to będzie narastało. Długa ekspozycja na szkodliwe dla zdrowia czynniki musi się skończyć przewlekłymi chorobami cywilizacyjnymi, na pierwszym miejscu – nowotworami. Szacuje się, że obecnie na świecie z powodu zanieczyszczenia atmosfery rocznie umiera 6,5 mln ludzi, a w Polsce ponad 50 tys.

Czy chodzi głównie o raka płuca?

Nie tylko. Istnieje przynajmniej 200 związków chemicznych, które są podłożem powstawania różnych chorób nowotworowych. W przypadku raka płuca są to bardzo drobne pyły wnikające do organizmu przez pęcherzyki płucne – to jedna z wyraźnych przyczyn powstawania tej choroby. Przykładem może być wdychanie dymu tytoniowego czy inhalowanie się papierosami elektronicznymi, co – jak wskazują badania amerykańskie – wiąże się z narastającą liczbą zgonów, szczególnie wśród ludzi młodych. Spośród innych nowotworów zależnych od zanieczyszczenia atmosfery należy szczególnie wymienić raki pęcherza moczowego, regionu głowy i szyi, piersi, żołądka oraz białaczki i chłoniaki.

W ostatnich dekadach, dzięki intensywnym kampaniom medialnym, odnotowano w Polsce znaczny spadek palenia tytoniu, zwłaszcza wśród mężczyzn. Natomiast od około 7 lat główną przyczyną zgonów z powodu nowotworów wśród kobiet nie jest już rak piersi, a rak płuca. Niestety, jednocześnie liczba zachorowań na raka piersi u kobiet w naszym kraju, podobnie jak w całej Europie wciąż wzrasta. Dlaczego? Kobiety zaczynają rodzić dzieci w coraz późniejszym wieku, często tylko jedno czy dwoje, karmią je piersią coraz krócej i przyjmują coraz więcej hormonów w ramach antykoncepcji, a potem hormonoterapii zastępczej.

Powiedział pan kiedyś, że nie ma nic ważniejszego dla społeczeństwa jak zdrowie i edukacja. Ze środków Narodowego Programu Zdrowia na lata 2016-2020 realizowany jest projekt edukacyjny „Czas na czyste powietrze”, który zaczął się w 2017, a zakończył w 2019 roku. Trzy lata – czy to dużo?

Mało. Jest to dopiero ważny początek, preludium dla zdrowia. Taka kampania powinna trwać dziesiątki lat, podobnie jak realizowany przez naszą Unię program „Mam haka na raka”. Mentalności, przyzwyczajeń i złych nawyków starszego pokolenia nie zmieni się z dnia na dzień, a mamy coraz bardziej starzejące się społeczeństwo. Łatwiej wychować młode pokolenie, które będzie chciało przestrzegać zasad zdrowego stylu życia. Dlatego z edukacji nigdy nie należy rezygnować. W dużych miasta, takich jak Kraków, efekty programów edukacyjnych, takich jak na przykład kampania „Czas na czyste powietrze”, są ju widoczne, ale w innych dużych i małych miastach i wsiach – jeszcze nie.

Jako społeczeństwo jesteśmy chyba jednak coraz bardziej świadomi tego, że zanieczyszczone powietrze to także nasza wina?

Owszem. I tu pragnę raz jeszcze podkreślić, że naszym największym skarbem i nadzieją jest młodzież. Edukacyjny wpływ młodych ludzi na ich opornych rówieśników, rodziców i dziadków jest nie do przecenienia. To najlepsza droga do zmiany mentalności społeczeństwa i podejmowania energicznych działań przez decydentów w celu poprawy jakości powietrza, a co za tym idzie –ograniczenia zapadalności na choroby cywilizacyjne. Jest to tendencja ogólnoświatowa.

A co z profilaktyką? Jakie badania podstawowe powinniśmy wykonywać, żeby wiedzieć, jak zanieczyszczone powietrze wpływa na nasze zdrowie?

Raz w roku należy wykonać: morfologię krwi z rozmazem, OB, ogólne badanie moczu, określenie poziomu glukozy i enzymów wątrobowych oraz u palaczy papierosów RTG klatki piersiowej (w dwóch projekcjach: tył/przód oraz bocznej, bo w projekcji przód/tył sylwetka serca przysłania ewentualne zmiany nowotworowe). Ważny jest też przegląd stomatologiczny, bo przy tej okazji można rozpoznać m.in. choroby nowotworowe jamy ustnej, a także – po zastosowaniu odpowiedniego leczenia – w wielu przypadkach zapobiec uszkodzeniu serca, stawów i nerek oraz infekcjom płuc. Ponadto w stałych odstępach czasowych w określonych grupach wiekowych zgodnie ze wskazaniami programu populacyjnych badań przesiewowych (skryningowych) należy wykonywać cytologię, mammografię i kolonoskopię oraz badanie spirometryczne. Istotne są też szczepienia przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV) oraz WZW B, które ograniczają ryzyko zachorowania na wiele chorób nowotworowych.

Zdrowie jest w naszych rękach. Zachęcam, by stosować 12 zasad Kodeksu Walki z Rakiem. W ten sposób można zmniejszyć ryzyko wielu chorób cywilizacyjnych, a raka – nawet o pięćdziesiąt procent. Zachęcam także wszystkich do wykazywania czujności onkologicznej i do przestrzegania tzw. złotej zasady 2-3 tygodni, której treść zawarta jest w jednym zdaniu: jeżeli objawy i dolegliwości, których do tej pory nie było nie są zlikwidowane i całkowicie wyleczone prostym leczeniem objawowym przeciwbólowym, przeciwzapalnym czy przeciwgorączkowym w okresie dwóch – maksymalnie trzech tygodni – należy pójść do lekarza i poddać się wnikliwej diagnozie celem wykluczenia nowotworu! Pamiętajmy, że im wcześniej wykryty nowotwór, tym większe szanse na całkowite wyleczenie.