Kongres „Zdrowie 360”: wzajemne zrozumienie to podstawa
Przedstawiciele Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej wzięli udział w Kongresie „Zdrowie 360”, którego głównym celem jest tworzenie przestrzeni do rzeczowego dialogu i formułowania realnych rekomendacji mających wpływ na decyzje ustawodawcze.



Zorganizowany przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców Kongres „Zdrowie 360” odbył się 4 czerwca w Pałacu Prymasowskim w Warszawie. Po wojnie mieścił się tutaj oddział Urzędu Stanu Cywilnego, przed wojną Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych, a jeszcze wcześniej m.in. Zarząd Warszawskiego Policmajstra. Niebanalna historia obiektu nie skłaniała jednak do rozpamiętywania o przeszłości, lecz do rozważań o tym, co przed nami.
Rzeczywistość nie zawsze jest kolorowa
Panel inauguracyjny został poświęcony roli filmów i kampanii w edukacji zdrowotnej. Punktem wyjścia do dyskusji był spot pt. „Jestem lekarzem, jestem człowiekiem” przygotowany przez Okręgową Izbę Lekarską w Warszawie. W rolę jednego z lekarzy wcielił się wówczas aktor Tomasz Kot, znany m.in. z filmu „Bogowie”, w którym zagrał legendarnego prof. Zbigniewa Religę.
Spot OIL w Warszawie ukazuje perspektywę lekarzy na dyżurze w szpitalu. Ratowanie życia pacjentów przeplata się z narastaniem pretensji ze strony innych osób oczekujących na pomoc medyczną, awarią sprzętu i wypełnianiem stosu dokumentów, który zabiera czas na leczenie. – Wielu Polaków nie zdaje sobie sprawy, w jakich realiach pracują lekarze, dlatego w ramach naszej kampanii społecznej chcieliśmy pokazać system ochrony zdrowia tak jak wygląda naprawdę. To nie my go wymyśliliśmy, nie stoją za nim lekarze – podkreślił Mateusz Kowalczyk, wiceprezes NRL.
Dodał, że ukazanie pracy osób zawodowo związanych z systemem ochrony zdrowia służyło m.in. temu, by uwrażliwić pacjentów i ich rodziny, którzy nie znają realiów pracy w szpitalu. – Chcieliśmy pokazać szarą rzeczywistość lekarza na szpitalnym oddziale ratunkowym, na polu walki o życie pacjentów, a nie sielski szpital znany z seriali, na którym wychowało się gros Polaków – dodał Mateusz Kowalczyk.
Humanizacja medycyny
– To spot o wzajemnym zrozumieniu. Chodziło o to, by pacjenci zauważyli, na czym polega pełna poświecenia praca medyków, ale też o dostrzeżenie jej przez pracodawców. Konflikty często wynikają z braku zrozumienia – powiedział Andrzej Marcin Kot z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie.
Na to, że kampania przyniosła pożądany efekt, zwróciła uwagę m.in. Izabella Dessoulavy-Gładysz, prezes Mental Power – Fundacji dla Zdrowia Mózgu. – Jako Naczelna Izba Lekarska poszliście w dobrym kierunku pokazując lekarza poprzez emocje, bo to one uruchamiają obszary mózgu odpowiedzialne za empatię. W szpitalu czy przychodni dochodzi do spotkania pracownika ochrony zdrowia z pacjentem, czyli człowieka z człowiekiem. Ten film na nowo humanizuje medycynę – mówiła Izabella Dessoulavy-Gładysz.
Co ciekawe, aktorzy wcielający się przed kamerami w role lekarzy mogą liczyć na wiele sympatii ze strony widzów. O swoich doświadczeniach opowiadali m.in. Katarzyna Dąbrowska występująca w serialu „Na dobre i na złe”, Piotr Głowacki znany m.in. z roli prof. Mariana Zembali w filmie „Bogowie” i wspomniany wcześniej Tomasz Kot, czyli filmowy profesor Religa.
Podzielone opinie
W panelu „Zdrowie na plus: finansowanie szpitali i sektora zdrowia w obliczu nowych wyzwań” prezes NRL Łukasz Jankowski ubolewał nad brakiem ponadpartyjnej zgody na przeprowadzenie reformy systemu ochrony zdrowia. Na przeszkodzie w podejmowaniu ważnych decyzji stają bowiem m.in. interesy ugrupowań politycznych, niechęć decydentów czy fakt, że szpitale są ważnym, a nierzadko największym pracodawcą w regionie.
– Dzisiaj chyba nikt poza hasłami zwiększenia finansowania nie ma pomysłu na naprawę ochrony zdrowia, która spotkałaby się z aprobatą wszystkich uczestników systemu. Nie dorośliśmy do dyskusji o reformie finansowania, bo nie zgadzamy się nawet w pryncypiach – podkreślił szef samorządu lekarskiego.
Złoty środek i misja „Gazety Lekarskiej”
W panelu pt. „Genetyczne podłoże chorób kardiologicznych i rzadkich: gdzie jesteśmy i dokąd zmierzamy w diagnostyce i leczeniu pacjentów aktywnych na rynku pracy?” uczestniczył m.in. wiceprezes NRL Klaudiusz Komor, który w odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób samorząd lekarski mógłby zaangażować się w promocję wiedzy w tym obszarze zaapelował o znalezienie złotego środka.
– Musimy uważać na tzw. chorobę studentów trzeciego roku, kiedy wielu rozpoznaje u siebie różne rzadkie schorzenia. Nie byłoby dobrze, gdyby lekarz w trakcie wizyty pacjenta zgłaszającego się ze zwykłym przeziębieniem rozpatrywał wszystkie domniemane przyczyny genetyczne – podkreślił Klaudiusz Komor. Zwrócił też uwagę na kwestie finansowe. W publicznym systemie ważne jest bowiem nie tyle kto zleca badanie, ale czy Narodowy Fundusz Zdrowia za nie zapłaci, czyli czy jeśli zrobi to kardiolog to zostanie zrefundowane.
– Rola samorządu jest bardzo duża, bo chyba jako jedyna instytucja mamy bazę ponad 200 tys. lekarzy i lekarzy dentystów. Docieramy do nich m.in. za pośrednictwem wydania papierowego „Gazety Lekarskiej” i portalu internetowego gazetalekarska.pl. Wszystkim lekarzom, zwłaszcza pracującym w podstawowej opiece zdrowotnej i w szpitalach powiatowych w mniejszych miejscowościach, gdzie dostęp do nowoczesnej diagnostyki jest czasami nieco trudniejszy, warto przekazywać kluczowe wytyczne w prostej formie. Powinien też trafić do nich komunikat: jeśli leczysz zgodnie z zasadami i nie przynosi to rezultatów to pomyśl o genetyce, podobnie jak w sytuacji, gdy w gabinecie pojawił się pacjent z objawem, którego nigdy wcześniej nie spotkałeś – mówił wiceprezes NRL.
Niedźwiedzie dla kardiologów
W czasie drugiej edycji wydarzenia ponad 100 prelegentów – równolegle w trzech salach konferencyjnych – rozmawiało o sprawach mających realne znaczenie dla zdrowia Polek i Polaków. Szczególną uwagę poświęcono roli zdrowia w kontekście aktywności zawodowej i konieczności tworzenia warunków umożliwiających powrót do pracy osobom zmagającym się z poważnymi chorobami.
Tematyka 15 panelów objęła także kwestie związane z profilaktyką, kondycją psychiczną, transplantologią, chorobami cywilizacyjnymi, dostępem do danych medycznych czy telemedycyny, która – jak przekonywał Artur Drobniak, dyrektor Centralnego Ośrodka Badań Innowacji i Kształcenia NIL – stanowi wielką szansę, jeśli jest wdrażana z rozwagą, w trosce o pacjenta i z poszanowaniem roli lekarza.
Kulminacyjnym punktem była wieczorna gala, podczas której wręczono nagrody Niedźwiedzie Zdrowia. Statuetki otrzymali m.in. kierownik Kliniki Kardiologii Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA w Warszawie prof. Robert Gil (kategoria: Ekspert medycyny zaangażowany w życie pacjentów z chorobami przewlekłymi) i senator Agnieszka Gorgoń-Komor (kategoria: Polityk zaangażowany w życie pacjentów i profilaktykę zdrowotną). Oboje są kardiologami.
Pod patronatem NIL
W tegorocznym Kongresie „Zdrowie 360” wzięło udział ponad 500 uczestników, w tym wielu kluczowych interesariuszy systemu ochrony zdrowia – lekarzy, decydentów, ekspertów oraz przedstawicieli organizacji pacjenckich, pracodawców, mediów branżowych i świata artystycznego.
Poza Naczelną Izbą Lekarską patronatu honorowego wydarzeniu udzielili m.in. Agencja Badań Medycznych, Centrum e-Zdrowie, Główny Inspektorat Sanitarny, Instytut Medycyny Pracy im. Prof. J. Nofera w Łodzi, Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny, Polskie Towarzystwo Lipidologiczne, Polskie Towarzystwo Medycyny Holistycznej, Polskie Towarzystwo Onkologiczne, Rzecznik Praw Pacjenta i Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Patronem medialnym kongresu była „Gazeta Lekarska”.
Mariusz Tomczak