24 listopada 2024

Kształcenie lekarza krótsze, ale bardziej praktyczne

Lekarz powinien być kształcony krócej, z większym naciskiem na praktykę – mówili eksperci w czasie lubelskiej konferencji „Kadry w ochronie zdrowia: wyzwania i rozwój”, która odbyła się w czwartek z inicjatywy ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego.

Foto: archiwum MZ

– Kadry medyczne jest to temat, który rozgrzewa wszystkich – powiedział minister Łukasz Szumowski na wstępie debaty „Wspólnie dla zdrowia” w Lublinie.

Sugestie zespołu zajmującego się kształceniem przed- i podyplomowym dotyczą m.in. bardziej praktycznego kształcenia lekarzy, zlikwidowania egzaminu LEK i wprowadzenia obowiązkowych kursów dla lekarzy, którzy swoją wiedzę opierają tylko na wiedzy wyniesionej ze studiów.

– Chcemy podkreślić, że pieniędzy, które wyłożymy na kształcenie personelu medycznego, nie powinniśmy traktować jako wydatek, tylko jako pożyczkę, ponieważ one zaprocentują w postaci lepszej opieki dla pacjenta, dzięki wyspecjalizowanej kadrze – mówił prof. Adam Fronczak z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Andrzej Matyja zwrócił uwagę na niedomagania w systemie kształcenia podyplomowego. – Podtrzymujemy fikcję tworząc programu nauczania, który jest nie do zrealizowania. Podpisujemy fikcyjne staże. Jak jest możliwe, że ktoś pracuje w Lublinie, a specjalizację ma w Krakowie. Wiemy, że tego w praktyce nie da się zrealizować – mówił prezes NRL.

Jak tłumaczył prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, korekt wymaga przede wszystkim kształcenie ustawiczne lekarzy. – Niepotrzebnie zamieniono kształcenie z profesjonalnego wykonywania zawodu lekarza na profil akademicki. Naszym zadaniem jest przygotowanie do wykonywania zawodu, a nie do pracy naukowej, którą zajmuje się niewielu absolwentów – mówił.

– Praktyka lekarska powinna być zdobywana przez lekarzy nie tylko dzięki nauczycielom akademickim, jednak realizacja upraktycznienia wymaga wyjścia poza szpitalne kliniczne. Obecnie nie ma na to środków, nie służy temu także podleganie uczelni medycznych Ministerstwu Nauki i Szkolnictwa Wyższego – podkreślił prezes NRL, dodając, że konieczne jest zmniejszenie liczby specjalności, z których część można zlikwidować, a część zastąpić kursami kwalifikacyjnymi.