Metoda dializy działająca podobnie do ludzkiej nerki w Polsce
Nowa metoda dializy, która pozwala oczyszczać krew z toksycznych związków w stopniu zbliżonym do ludzkiej nerki, trafiła w połowie grudnia do Polski. Eksperci oceniają, że może ona poprawić stan zdrowia i jakość życia pacjentów z niewydolnością nerek.
Foto: pixabay.com
Nowa metoda jest określana mianem rozszerzonej hemodializy (HDx), czyli rozszerzonej dializy pozaustrojowej.
Hemodializa polega na wielokrotnym przepompowywaniu krwi na zewnątrz organizmu pacjenta do dializatora, który naśladuje działanie nerki i oczyszcza krew z produktów przemiany materii, toksyn, leków, wody. Oczyszczanie krwi jest możliwe dzięki obecności w dializatorze sztucznej błony półprzepuszczalnej.
Dializa jest stosowana u osób z niewydolnością nerek, ponieważ ich własne nerki nie są w stanie pełnić prawidłowej funkcji.
Obecnie stosowane metody dializy – zarówno hemodializa konwencjonalna, jak i dializa otrzewnowa (wykorzystująca jako filtrującą błonę półprzepuszczalną otrzewną pacjenta) – dobrze usuwają z krwi małe i mniejsze średnie cząsteczki, ale mają ograniczone możliwości usuwania większych średnich cząsteczek.
Tymczasem obecność tych substancji w organizmie może powodować wiele szkód, np. powodować rozwój stanów zapalnych i zwiększać ryzyko powikłań sercowo-naczyniowych. Poza tym, utrzymywanie się we krwi dużych średnich cząstek powiązano z wyższą śmiertelnością pacjentów z przewlekłą chorobą nerek.
Nowa hemodializa jest określana jako rozszerzona, ponieważ wykorzystany w niej dializator Theranova posiada innowacyjną błonę, pozwalającą skutecznie usuwać z krwi duże średnie cząstki oraz toksyny mocznicowe, co dotychczas nie było osiągalne przy zastosowaniu konwencjonalnej hemodializy.
„To oznacza, że nowa technologia umożliwia oczyszczenie krwi z toksycznych związków w stopniu zbliżonym do pracy ludzkiej nerki” – skomentował prof. Michał Nowicki, prezes Polskiego Towarzystwa Nefrologicznego.
Wyniki badań nowej metody na pacjentach zostały zaprezentowane w czerwcu 2017 r. podczas 54. Kongresu Europejskiego Towarzystwa Nefrologicznego (ERA-EDTA), który odbywał się w Madrycie i w trakcie spotkania Kidney Week, zorganizowanego przez Amerykańskie Towarzystwo Nefrologiczne (ASN) na przełomie października i listopada br.
W ocenie prof. Nowickiego można mieć nadzieję, że „nowa metoda może istotnie przyczynić się do poprawy stanu klinicznego i jakości życia chorych dializowanych”.
Co ważne, dializator Theranova jest kompatybilny ze sprzętem stosowanym powszechnie do hemodializy. „Pozwoli to stacjom dializ stosować skuteczniejszą terapię bez konieczności inwestowania w dodatkowy specjalistyczny sprzęt – podkreślił krajowy konsultant w dziedzinie nefrologii prof. Ryszard Gellert.
Z danych podawanych przez prof. Gellerta wynika, że na przewlekłą chorobę nerek, której ostatnim stadium jest schyłkowa niewydolność nerek, cierpią ponad 4 mln Polaków, ale 95 proc. z nich o tym nie wie i nie robi nic, by spowolnić rozwój choroby. Do najczęstszych przyczyn przewlekłej choroby nerek zalicza się: cukrzycę, nadciśnienie tętnicze, przewlekłe zakażenia układu moczowego czy kłębuszkowe zapalenie nerek.
W Polsce rocznie dializowanych jest ok. 20 tys. pacjentów, z czego 19 tys. poddawanych jest hemodializie, a około 1 tys. dializie otrzewnowej (określanej też mianem dializy domowej).
jjj/ agt
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl