22 listopada 2024

Mieli długi, wszystko spłacili. Jak duży szpital wyszedł na prostą?

Sukcesem zakończył się proces restrukturyzacji Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Kilka lat temu Agencja Rozwoju Przemysłu wsparła szpital Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego kwotą 110 mln zł, a kilka tygodni temu pożyczkę spłacono z 20-miesięcznym wyprzedzeniem.

Jakub Kraszewski. Foto: UCK

Plan restrukturyzacyjny rozpoczęty w 2011 roku polegał na wprowadzeniu szeregu zmian w funkcjonowaniu szpitala klinicznego GUMed, których celem była poprawa sytuacji finansowanej i organizacyjnej.

Zmieniono m.in. strukturę organizacyjną i politykę zatrudniania oraz system pracy. Wprowadzono także informatyzację głównych procesów zachodzących w UCK, takich jak kontrola zużycia leków i materiałów medycznych, co pozwoliło na dodatkowe oszczędności. W 2010 roku UCK posiadało prawie 100 mln zł zobowiązań do spłaty. Problemy z płynnością spowodowały znaczne opóźnienia w płatnościach do dostawców i w efekcie wzrost zadłużenia. Przeterminowane wierzytelności generowały bardzo wysokie koszty finansowe i komornicze.

Wywiad z Jakubem Kraszewskim, dyrektorem naczelnym UCK Jakubem Kraszewskim.

Jakie działania podjęte w ostatnich latach przyniosły Uniwersyteckiemu Centrum Klinicznemu największe oszczędności?

Pożyczka zaciągnięta w Agencji Rozwoju Przemysłu S.A pozwoliła nam na spłatę wszystkich długów, co wiązało się z likwidacją kosztów obsługi zadłużenia, które osiągało wartość nawet 28 mln zł rocznie. Spłata długów za pomocą pożyczonych środków wygenerowała zatem duże oszczędności, mimo konieczności uiszczania miesięcznej raty. Dodatkowo, zdecydowaliśmy się na zlecanie firmom zewnętrznym zadań takich jak: pranie, sprzątanie, przygotowanie jedzenia czy transport. To działanie nie tylko przyniosło oszczędności, lecz również umożliwiło Uniwersyteckiemu Centrum Klinicznemu skupienie się na głównym zadaniu szpitala, jakim jest oczywiście leczenie pacjentów.

W jaki sposób zmieniono strukturę organizacyjną UCK w ostatnich latach i jakie przyniosło to korzyści finansowe?

W ostatnich latach w UCK połączono niektóre z klinik, tworząc np. Kliniczne Centrum Kardiologii. Funkcjonowanie w ramach jednej struktury generuje mniejsze koszty. Przeniesienie klinik do nowo wybudowanych budynków Centrum Medycyny Inwazyjnej oraz Nieinwazyjnej pozwoliło na zmniejszenie kosztów związanych z transportem pacjentów. Wcześniej kliniki UCK znajdowały się w różnych częściach miastach. Dziś większość z nich zlokalizowanych jest w jednym miejscu. Nowoczesne budynki to także oszczędność związana z kosztami eksploatacyjnymi.

Na czym dokładnie polegała informatyzacja procesów, co miało pozwolić na dodatkowe oszczędności?

Informatyzacja głównych procesów zachodzących w szpitalu umożliwia kontrolę nad podejmowanymi działaniami, również tę finansową. Przykładowo, elektroniczne zlecanie leków prowadzi do obniżenia kosztów ich zużycia, m.in. dzięki obniżeniu stanu zapasów oraz unikaniu przekroczenia dozwolonych terminów wykorzystania leków. Na terenie UCK utworzono magazyny depozytowe, w których zapłata za towar następuje dopiero po jego zużyciu, a produkty przeterminowane lub niewykorzystane w czasie umowy zostają zwrócone do dostawcy. Obrót tak dużą ilością i rozmaitymi rodzajami produktów nie byłby możliwy bez wykorzystania automatycznej identyfikacji produktów w oparciu o standard GS1. Najprościej mówiąc wykorzystujemy kody kreskowe do skanowania każdego produktu do systemu informatycznego CliniNet po to, aby personel medyczny po zużyciu wyrobu lub jego implantacji mógł łatwo powiązać produkt z konkretnym pacjentem.

W jaki sposób wprowadzenie ustawy o sieci wpłynęło na kondycję finansową?

W sytuacji zmian systemowych, gdy musimy dostosować się nowej formy finansowania, bardzo ważny stał się aspekt utrzymania dyscypliny na poziome realizacji świadczeń objętych planem finansowym. W pierwszym okresie rozliczeniowym, tj. w ostatnim kwartale 2017 roku ryczałt UCK wynosił średnio prawie 20 mln zł miesięcznie, w roku 2018 – 20,5 mln, i na skutek intensywnego planowania i obranej strategii w 2019 r. – ponad 21,5 mln zł. Ponad milion różnicy miesięcznie to największy wzrost ryczałtu w województwie pomorskim i jeden z największych w kraju. Oczywiście okazało się, że ta reforma systemowa posiada mankamenty, pomimo że zapewnia stabilny przepływ części należności z NFZ – środki z części ryczałtowej przychodzą co miesiąc i wyraźnie poprawia to płynność szpitala. Z drugiej strony umiejscowienie w ryczałcie dziedzin, takich jak: anestezjologia, intensywna terapia czy części procedur związanych z transplantacją i onkologią powoduje, że szpital nadwykonuje ryczałt. To trudna sytuacja. Ryczałt generalnie jest rozwiązaniem statycznym i nie zabezpiecza finansowo przepływu pacjentów ze szpitali powiatowych i obwodowych do szpitala klinicznego, który niewątpliwie nastąpił.