„Na ratunek ochronie zdrowia” – szczyt medyczny w Pałacu Prezydenckim
W Pałacu Prezydenckim trwa szczyt medyczny „Na ratunek ochronie zdrowia”, poświęcony pogłębiającemu się kryzysowi w systemie opieki zdrowotnej. W wydarzeniu uczestniczą przedstawiciele zawodów medycznych oraz politycy.

Spotkanie rozpoczął Prezydent RP Karol Nawrocki, podkreślając konieczność rzetelnej oceny i poprawy sytuacji w ochronie zdrowia. – To spotkanie jest odpowiedzią na dramatyczną sytuację systemu ochrony zdrowia. Ma on w istocie charakter ratunkowy. Musimy o tym rozmawiać i podejmować konkretne działania, bo po dwóch latach obecnego rządu znaleźliśmy się w kryzysie. Dziękuję prezesowi Naczelnej Rady Lekarskiej Łukaszowi Jankowskiemu oraz wszystkim przedstawicielom zawodów medycznych za tę inicjatywę – mówił.
Prezydent zaznaczył, że samo zaplanowanie szczytu zmobilizowało rząd do intensywniejszych działań w tym obszarze. – Gdyby nie państwa zaangażowanie i nasza współpraca, rząd nadal nie znalazłby czasu. To pozytywny efekt i realizacja zapowiedzi z kampanii – dodał.
Podpis wart 3,6 mld złotych
Otwierając szczyt prezydent Karol Nawrocki podpisał nowelizację umożliwiającą przekazanie blisko 3,6 mld zł z Funduszu Medycznego do NFZ. Podkreślił, że decyzję tę podjął z myślą o pacjentach i pracownikach służby zdrowia. Jednocześnie sprzeciwił się planom rządu dotyczącym odebrania 4 mld zł z Funduszu Medycznego w tym roku.
Jak wskazał, dzięki nowym środkom możliwe będzie dodatkowe finansowanie leczenia chorób rzadkich oraz przygotowanie infrastruktury na sytuacje kryzysowe. – Oczekuję wspólnego działania na rzecz zwiększania budżetu ochrony zdrowia, a nie jego ograniczania o 10 miliardów złotych kosztem pacjentów i personelu medycznego – zaznaczył.
Prezydent podkreślił również, że ochrona zdrowia nie może być polem politycznych trików ani gry kalendarzem. – Liczą się efekty rozmów, a nie to, kto i kiedy je prowadzi. Z dużym zainteresowaniem czekam na państwa stanowiska i propozycje. Cieszę się, że po moim spotkaniu z przedstawicielami zawodów medycznych rządzący znaleźli wreszcie czas na rozmowę z państwem – mówił.
Szczyt po szczycie
Prezydent Nawrocki odniósł się również do nieobecności minister zdrowia Jolanty Sobierańskiej-Grendy – podczas tego spotkania zastępuje ją wiceminister Tomasz Maciejewski. Zdaniem Karola Nawrockiego to jeden z widocznych objawów niechęci strony rządowej do podjęcia realnej dyskusji. Minister Sobierańska-Grenda była obecna podczas wczorajszego spotkania zorganizowanego przez rząd. Nie padły wówczas jednak żadne słowa nawiązujące do kryzysu publicznego ochrony zdrowia.
Prezydent zapewnił przedstawicieli zawodów medycznych, że zawetuje każdą ustawę, która będzie zmierzać do ograniczenia ich minimalnego uposażenia. – Ustawa o minimalnym wynagrodzeniu w sektorze ochrony zdrowia to coś, o co zawody medyczne walczyły przez dekady. Dziś ta ustawa ma być pierwszą ofiarą rządowych cięć. Zapewniam, że nie pozwolę na odebranie podwyżki pensji minimalnej w przyszłym roku. To będzie wymagało mojego podpisu. Ja się na to nie zgodzę – zapewnił prezydent Karol Nawrocki.
Podkreślił również, że nie zgodzi się na prywatyzację publicznych placówek ochrony zdrowia. – Coś, na co społeczeństwo pracowało przez lata, nie może być przedmiotem czyjegoś zysku. Prezydent Karol Nawrocki przypomniał również niezrealizowane przez rząd obietnice przedwyborcze dotyczące ochrony zdrowia. – Chcę stworzyć zakres działań dla polskiego rządu, bo takie jest przeświadczenie prezydenta i takie są kompetencje Prezydenta RP – powiedział.
Prezes NRL: Nie chcemy odbijać się od ściany
Tuż po wystąpieniu Prezydenta RP głos zabrał Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski, który podziękował Karolowi Nawrockiemu za zorganizowanie tego spotkania. Szef samorządu lekarskiego podkreślał, że bardzo ważne jest to, by organizować spotkania, z których będą płynąć konkretne informacje. Nawiązał w ten sposób do czwartkowego spotkania „Bezpieczny pacjent” zorganizowanego przez Ministerstwo zdrowia, który zakończył się bez żadnych znaczących konkluzji.
– Szanowny Panie prezydencie, szanowni państwo, przede wszystkim chcę podziękować prezydentowi za tę inicjatywę. Poprosiliśmy o spotkanie następnego dnia, a pan prezydent znalazł czas. Rozmawialiśmy o potrzebie dialogu, bo tego dialogu nam w ochronie zdrowia bardzo brakowało i brakuje. Ale nie można mówić tutaj od dialogu, który polega na odbijaniu się od ściany, ale o pewnych propozycjach, o mówieniu o problemach i o oczekiwaniu rozwiązań – zaczął swoje wystąpienie prezes NRL Łukasz Jankowski. Szef samorządu lekarskiego mówił o tym, że potrzeba dobrej i mądrej polityki zdrowotnej, lecz takiej z ponadpartyjnym rozumieniem. Ubolewał także nad nieobecnością minister zdrowia, Jolanty Sobierańskiej-Grendy na piątkowym spotkaniu.
Prezes NRL odniósł się także do konkretnych postulatów Naczelnej Rady Lekarskiej, m.in. natychmiastowym zaprzestaniu wydawania tzw. praw wykonywania zawodu w trybie warunkowym i zgód na wykonywanie zawodu lekarza i lekarza dentysty na określony zakres czynności zawodowych, zmianę podejścia do odpowiedzialności karnej lekarzy oraz organizacji opieki senioralnej. Łukasz Jankowski nie pominął tematu edukacji zdrowotnej w placówkach szkolnych. Jego zdaniem ten przedmiot powinien być obowiązkowy, choć zrealizowany tak, aby nie było w nim kontrowersyjnych treści, które dzielą społeczeństwo i stały się one przedmiotem walki politycznej w ostatnim czasie.
Zmiana wysokości składki?
Jak sobie poradzić z permanentnym kryzysem w systemie ochrony zdrowia? – Być może trzeba myśleć o zmianie wysokości składki – powiedział doradca społeczny Prezydenta RP prof. Piotr Czauderna. – Ale najbardziej potrzebna jest reforma strukturalna systemu. Oczekujemy nowoczesnego leczenia na miarę 20. gospodarki świata. Nie ma co udawać, że wystarczą metody, które sprawdzały się kilkadziesiąt lat temu. Dzięki decyzji prezydent udało się zgasić pożar, ale to jest przecież jednorazowa decyzja. Potrzebne będą zapewne trudne decyzje i być może kryzys jest dobrym momentem, żeby takie decyzje podjąć.