NIK sprawdza 12 publicznych szpitali
Jak w polskich szpitalach funkcjonuje system unieszkodliwiania odpadów medycznych? Na to pytanie szuka odpowiedzi Najwyższa Izba Kontroli. Impulsem do podjęcia kontroli były sygnały o problemach z gospodarowaniem tego typu materiałami. Wskazywano w nich m.in. na nieprzestrzeganie procedur, szczególnie w spalarniach.
Kontrolerzy weszli do pierwszych szpitali już dwa tygodnie temu, ale Najwyższa Izba Kontroli podała informację o tym dopiero wczoraj na swojej stronie internetowej.
– Analiza przedkontrolna potwierdziła, że kwestia odpadów medycznych to istotny problem – mówi Kornel Drabarek, wicedyrektor Departamentu Środowiska. Właśnie ten departament wziął na siebie odpowiedzialność za przeprowadzenie ogólnopolskiej kontroli.
Zdarzają się sytuacje, że odpady wywożone są do miejsc, w które nigdy nie powinny trafić (np. do spalarni śmieci komunalnych), bo ich usługi są po prostu tańsze.
Inspektorzy NIK oceniają sposoby postępowania z odpadami medycznymi, w tym przestrzeganie warunków decyzji administracyjnych oraz funkcjonowanie nadzoru sanitarnego nad warunkami higieny. Izbę wspiera Inspekcja Ochrony Środowiska. Jej pracownicy sprawdzają zakłady termicznego unieszkodliwiania zakaźnych odpadów medycznych.
Prawidłowa gospodarka odpadami medycznymi ma istotne znaczenie dla bezpieczeństwa epidemiologicznego.
Kontrola obejmuje 12 publicznych szpitali (ze względu na znaczne ilości wytwarzanych tam odpadów medycznych) i sześć powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych. Dokładnie sprawdzane są też instalacje w zakładach termicznego unieszkodliwiania odpadów zakaźnych.
Źródło: NIK