Nowa normalność w cieniu COVID-19. Dwa lata dystansu społecznego?
– Pokazujemy drogę pełną nadziei – mówił kilka dni temu premier Mateusz Morawiecki przedstawiając wraz ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim ramowy plan łagodzenia obostrzeń związanych z pandemią.
Od poniedziałku 20 kwietnia zmieniają się niektóre zasady bezpieczeństwa, ale utrzymane zostaje:
- zachowanie 2-metrowej odległości w przestrzeni publicznej od innych,
- obowiązkowe zasłanianie nosa i ust w miejscach publicznych,
- utrzymanie pracy i edukacji zdalnej wszędzie tam, gdzie jest to możliwe,
- ścisłe przestrzeganie zasad sanitarnych w miejscach gromadzenia ludzi (dezynfekcja i utrzymanie odpowiedniego dystansu),
- kwarantanna i izolacja dla osób zarażonych lub potencjalnie zarażonych.
Od 20 kwietnia będzie również dozwolone przemieszczanie się w celach rekreacyjnych, czyli wejście do lasów i parków, bieganie i jazda na rowerze. Przebywać na zewnątrz można jednak tylko pod warunkiem zachowania dystansu społecznego oraz zasłaniania ust i nosa. Place zabaw nadal pozostaną zamknięte.
Więcej osób jednorazowo zrobi zakupy w sklepie: do placówek o powierzchni mniejszej niż 100 mkw. wejdzie maksymalnie tyle osób, ile wynosi liczba wszystkich kas lub punktów płatniczych pomnożona przez 4. Natomiast w sklepach o powierzchni większej niż 100 mkw. na 1 osobę musi przypadać co najmniej 15 mkw. powierzchni
Liczba osób, które będą mogły uczestniczyć we mszy lub innym obrzędzie religijnym, ma zależeć od powierzchni świątyni. W kościele na 1 osobę będzie musiało przypadać co najmniej 15 mkw. powierzchni. Osoby mające ukończony 13. rok życia będą mogły przemieszczać się bez opieki osoby dorosłej, ale muszą zachować 2-metrowy dystans od innych, a także – tak jak reszta społeczeństwa – zasłaniać usta i nos.
Jak mówi minister zdrowia Łukasz Szumowski, zdejmowanie niektórych obostrzeń nie oznacza, że epidemia się kończy i w dalszym ciągu bardzo ważne jest przestrzeganie takich zasad jak: zasłanianie twarzy w miejscach publicznych, dezynfekcja rąk i powierzchni, zachowywanie dystansu od innych oraz przebywanie na kwarantannie i w izolacji, jeśli sytuacja tego wymaga. – To są zasady, z którymi musimy się nauczyć żyć przez najbliższy rok, być może półtora roku, jeżeli nie dwa lata – powiedział minister.
Odmrożenie polskiej gospodarki ma zostać podzielone na etapy, aby zachować maksimum bezpieczeństwa obywateli. Ministerstwo Zdrowia będzie przeprowadzało cotygodniową ewaluację zmian, jakie zachodzą w zasadach bezpieczeństwa. Przejście do dalszych etapów zdejmowania obostrzeń zależeć będzie od:
- przyrostu liczby zachorowań (w tym liczby osób w stanie ciężkim),
- wydajności służby zdrowia (zwłaszcza szpitali jednoimiennych),
- realizacji wytycznych sanitarnych przez podmioty odpowiedzialne.
Minister Łukasz Szumowski deklaruje, że rząd nie chce doprowadzić do złego stanu polskiej gospodarki, bo jeśli tak by się stało, pacjenci zaczną umierać nie tylko na COVID-19, ale również na choroby onkologiczne i sercowo-naczyniowe czy choroby rzadkie. – Medycyna jest związana z finansami na całym świecie, w Polsce również. Dlatego w perspektywie roku czy półtora nie możemy pozwolić sobie na całkowitą izolację w tak długim czasie, musimy wprowadzić zasady możliwie bezpiecznego funkcjonowania – uważa szef resortu zdrowia.