Obostrzenia utrzymane, najtrudniejsza sytuacja ma Śląsku
Obowiązujące obostrzenia zostaną utrzymane przez kolejny tydzień – powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski, dodając, że trzeba pamiętać o wydolności służby zdrowia.
W środę rano odbyło się posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, który w oparciu o najnowsze dane podjął decyzję dotyczącą obostrzeń. Poinformował o tym minister zdrowia Adam Niedzielski na konferencji prasowej w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
– Podjęliśmy decyzję, że zasady bezpieczeństwa przedłużamy do 18 kwietnia. Obserwowane wyniki dotyczące nowych zakażeń są zbyt słabym sygnałem, żeby traktować je optymistycznie. Cały czas jest trudna sytuacja w szpitalach, jeżeli chodzi o zajęte łóżka – podkreślił minister Adam Niedzielski.
Z myślą o woj. śląskim, gdzie obecnie jest najgorzej, opracowano plany relokacji pacjentów. Osoby hospitalizowane z tego regionu trafiają do szpitali w Kędzierzynie-Koźlu (woj. opolskie), Radomsku (woj. łódzkie), a także do szpitala tymczasowego w woj. małopolskim.
– Śląsk jest przykładem jednego z regionów, które samodzielnie nie mogą sobie poradzić z napływem pacjentów i skalą obciążenia infrastruktury szpitalnej. Sąsiadujące regiony pomagają regionom takim jak Śląsk w tym, żeby pacjenci trafiali do innych regionów i tam byli zaopiekowani w lokalnych szpitalach – powiedział minister zdrowia.
Do 18 kwietnia będą obowiązywać zaostrzone zasady, zgodnie z którymi zamknięte są m.in. duże sklepy meblowe i budowlane oraz salony fryzjerskie i kosmetyczne. W placówkach handlowych, na targowiskach czy w urzędach pocztowych obowiązują nowe limity osób:
- 1 osoba na 15 m kw. – w sklepach do 100 m kw.,
- 1 osoba na 20 m kw. – w sklepach powyżej 100 m kw.
Ograniczenie do 1 osoby na 20 m kw. dotyczy obiektów kultu religijnego. Bez zmian pozostaje obowiązek zakrywania ust i nosa oraz nakaz zachowywania 1,5 m odległości od innych osób.
– W przyszłym tygodniu będziemy podejmowali kolejną decyzję, co robić dalej. Ta decyzja jest odłożona o tydzień, bo chcemy zobaczyć, jak konsekwencje fali zachorowań będą wyglądać na poziomie wykorzystania infrastruktury szpitalnej – powiedział minister Adam Niedzielski.
Wprawdzie ostatnie trzy dni przyniosły spadek zakażeń koronawirusem (dziś resort poinformował o 14 910 nowych i potwierdzonych przypadkach), ale w poprzednim tygodniu i w weekend sytuacja była znacznie poważniejsza. Tydzień temu, 1 kwietnia, potwierdzono ponad 35 tys. nowych przypadków zakażeń.
„Chcemy bardzo ostrożnie podejmować dalsze kroki, tym bardziej, że za nami okres świąteczny, kiedy część z nas z pewnością widziała się z rodzinami” – informują służby prasowe rządu. Konsekwencje ewentualnej zwiększonej mobilności w okresie świąt będą widoczne w następnym tygodniu.