Okulista: słońce przyspiesza powstawanie zaćmy
Słońce zdecydowanie przyspiesza powstawanie zaćmy, chrońmy oczy podczas upałów zakładając odpowiednie okulary z filtrem – mówiła we wtorek dziennikarzom docent Dorota Pojda-Wilczek z Uniwersyteckiego Centrum Okulistyki i Onkologii w Katowicach.
Foto: Mariusz Tomczak
– Oczy pochłaniają każdą długość promieniowania nawet tą, której nie widzimy i nie rejestrujemy; właściwie każde promieniowanie dla oczu jest szkodliwe. Stopień szkodliwości zależy od dawki i stopnia ekspozycji, dlatego jeżeli chcemy długo dobrze widzieć, bardzo ważne jest, żeby w środowisku, do którego nie jesteśmy przystosowani (np. w tropikach) lub w warunkach, jakie nam się w tej chwili zdarzyły – gdy mamy Afrykę w naszej szerokości geograficznej – chronić oczy przed nadmiarem światła – powiedziała na konferencji prasowej w Katowicach doc. Pojda-Wilczek.
Okulistka dodała, że „przyciemnione szkła” to za mało, a filtry „mają sens, jeżeli nie są tylko namiastką tego, czym powinny być”. – Należy zadbać, aby miały odpowiedni filtr, który odcina te długości fali świetlnej dla oczu szkodliwe.
Według Pojdy-Wilczek, osoby, które podejmują pracę w różnych szerokościach geograficznych mogą nie mieć świadomości, że „kilka miesięcy przebywania w innych warunkach nasłonecznienia może doprowadzić do zmian w siatkówce”. Dodała, że już się z tym problemem spotkała m.in. u misjonarzy czy opiekunek, które podejmują pracę na południu Włoch.
– Kiedy oko jest niezabezpieczone, w siatkówce pojawiają się pewne zmiany, które w okulistyce nazywamy druzami, a które są widocznym znakiem nieprawidłowej funkcji siatkówki, uszkodzenia komórek siatkówki, a jeżeli tych zmian pojawi się więcej (…) to może mieć to konsekwencje w postaci nieodwracalnej utraty ostrości wzroku – dodała specjalistka.
Początkowo druzy mogą być bezobjawowe. – Dlatego ważne jest, żeby regularnie kontrolować się u okulisty, który przeprowadza m.in. badanie dna oka. Natomiast jeżeli tego typu zmian jest dużo, to mogą one spowodować bardzo dużo różnych dolegliwości: zniekształcenie obrazu, krzywienie się konturów linii, pogorszenie widzenia, problemy z czytaniem. Niestety w większości przypadków, jeżeli jest to spowodowane już tak zaawansowanymi zmianami, są one nieodwracalne i nie poddają się leczeniu. Profilaktyka jest niezmiernie ważna, bo tych stanów nie da się już wyleczyć – dodała.
Pojda-Wilczek podkreśliła, że właściwa ochrona oczu podczas wyjazdu powinna być tak samo ważna jak ubiór, czy szczepienia ochronne. – Przed wyjazdem trzeba konkretnie dowiedzieć się jak należy chronić oczy. Ja nie kupuję okularów na targu tylko u optyka i jestem zawsze zainteresowana, żeby okulary odcinały, w szczególności, krótkofalowe światło niebieskie, które jest najbardziej szkodliwe dla siatkówki – dodała.
Okulistka przestrzegła, że „słońce zdecydowanie przyspiesza powstawanie zaćmy”. – W tym przypadku chodzi raczej o inny rodzaj promieniowania – promieniowanie podczerwone, czyli właściwie to, które powoduje, że jest nam przyjemnie ciepło. Niestety, kiedy jest go za dużo i pada pod niewłaściwym kątem to może spowodować zaćmę – powiedziała.
Niezwykle istotna jest też ochrona oczu kierowcy. W tym wypadku okulary powinny chronić przed słońcem oraz „zapewniać stabilny poziom oświetlenia”, by podczas zmian naświetlania (ciemno i jasno na zmianę) oko się zaadaptowało na te zmiany, co „może uchronić kierowcę m.in. przed wypadkiem drogowym”.
W szczególności o ochronie oczu w czasie upałów powinny pamiętać osoby po operacjach zaćmy. – Pacjenci po operacji zaćmy mają wszczepione sztuczne soczewki, które są przezroczyste, nie filtrują światła w sposób odpowiedni tak jak naturalne soczewki. Dlatego szczególnie powinni chronić oczy okularami z filtrem, bo tych pacjentów, i to w coraz młodszym wieku, jest coraz więcej – dodała.
W przypadku dzieci okulary słoneczne nie zawsze są wskazane i „trzeba tu uważać”. – Jeżeli szkła będą tylko przyciemniały obraz to zapobiegną zwężaniu się źrenicy, czyli tym naturalnym ochronnym procesom, które zachodzą w oku. To spowoduje, że o wiele więcej niekorzystnego światła wpadnie do oka, czyli właściwie w naszych warunkach, jeśli dziecko ma nosić byle jakie okulary, to lepiej, żeby nie nosiło żadnych – zaznaczyła.
Nie wolno jest również spoglądać w ostre słońce bez okularów, bo „światło może zniszczyć siatkówkę i tak jak laser wypalić w niej dziurę powodując nieodwracalną śmierć tych elementów, które tam się znajdują”.
Należy ponadto pamiętać, że odblask światła odbitego od piasku, czy papieru (podczas czytania książki, czasopisma) może „spowodować coś porównywalnego z oparzeniem siatkówki, czy jej obrzęk”. Takie dolegliwości najczęściej przemijają przy odpowiednim leczeniu pod warunkiem, że jak najszybciej trafimy do lekarza.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
Więcej na temat okulistyki piszemy tutaj.