21 listopada 2024

Polacy do południa kupują milion małpek, a do tego palą papierosy

Przed dzisiejszą kardiologią prewencyjną stoi wiele wyzwań związanych ze skutecznym leczeniem schorzeń sercowo-naczyniowych związanych z niedostatecznym finansowaniem tej dziedziny medycyny i starzejącym się społeczeństwem.

Foto: pixabay.com

Okazuje się, że jednym z największych wyzwań dla skutecznego ratowania życia i zdrowia serca przez lekarzy są… sami pacjenci, których styl życia jest najważniejszym czynnikiem – aż w 70 proc. – prowadzącym do występowania chorób serca i naczyń, głównie zawałów serca i udarów mózgu.

Jak przyznaje prof. Tomasz Zdrojewski, dramatyczny wzrost picia alkoholu w Polsce zaczął się od 2002 r., kiedy obniżono ceny alkoholu i trwa do dziś. – Przemysł alkoholowy odnosi bardzo duże sukcesy w postaci przyrostu ilości osób pijących, promując m.in. niewielkie opakowania tzw. małpki. Obserwujemy alarmujące dane, że codziennie do godz. 12.00 sprzedawanych jest ponad 1 mln „małpek” z jednoczesnym coraz większym spożyciem alkoholu wśród kobiet – tłumaczy profesor.

Podobnie jest z paleniem tytoniu. Kardiolodzy zwracają uwagę, że jednym z największych zagrożeń jest to, że obserwowane od wielu lat stopniowe zmniejszanie się odsetka palaczy tytoniu uległo wyhamowaniu, szczególnie wśród młodszych Polaków.

Polska należy do krajów o największym odsetku osób używających tzw. elektronicznych papierosów. Chociaż uważa się je za mniej niezdrową alternatywę dla papierosów tradycyjnych to z ich stosowaniem wiążą się dwa niebezpieczeństwa. Po pierwsze, zawartość wkładów do nich nie podlega ścisłej kontroli. Dodatkowo, użytkownik może „dolać” do nich różne substancje o działaniu zdecydowanie niekorzystnym. Po drugie, coraz więcej badań dowodzi, iż używające papierosów elektronicznych osoby młode częściej w przyszłości sięgają po papierosy tradycyjne niż osoby nigdy nieużywające papierosów elektronicznych – komentuje prof. Piotr Jankowski.

Większe spożycie alkoholu i papierosów oraz niedostateczna aktywność fizyczna to krytyczne momenty decydujące o zapadalności na choroby serca i naczyń, która w Polsce jest o 30 proc. wyższa niż w krajach skandynawskich.

– Jako kraj dużo biedniejszy, mamy jednocześnie dużo więcej chorych i chcemy ich nowocześnie leczyć, a przy tak ograniczonych środkach mamy często związane ręce – mówi prof. Zdrojewski. – Dlatego bardzo ważną sesją podczas konferencji „Kardiologia Prewencyjna 2019”, wręcz przełomową, na którą wszyscy czekamy, będzie Sesja Komitetu Zdrowia Publicznego PAN „Stan Zdrowia Polskiej Populacji” z wykładem zastępcy dyrektora NIZP-PZH, prof. Bogdana Wojtyniaka, który podjął się przygotowania analizy z odpowiedzią na pytania, dlaczego zachorowalność na choroby układu krążenia w Polsce wzrasta i dlaczego od 5 lat obserwujemy zahamowanie wydłużania się długości życia Polaków, mimo dużych rezerw w porównaniu do innych krajów. Prof. Wojtyniak jest tegorocznym laureatem nagrody PTK w dziedzinie prewencji i analiz stanu zdrowia Polaków. – dodaje prof. Zdrojewski.

Kardiolodzy wskazują, że chociaż kluczem do długotrwałego sukcesu i trwałych zmian nawyków Polaków jest ciągła edukacja, jest ona wysoce niewystarczająca i nieskuteczna. Jak podkreśla prof. Piotr Jankowski, potrzebujemy wieloletniej strategii uwzględniającej kompleksowe metody promocji zdrowia, zarówno nowocześnie prowadzoną edukację, mądre zaangażowanie mediów, zmiany przepisów (np. dotyczących zakazu ekspozycji w sklepach produktów szkodliwych dla zdrowia oraz zakazu stosowania kwasów tłuszczowych trans-nienasyconych w procesie produkcji produktów żywnościowych), bodźce podatkowe, jak i odpowiednie rozwiązania urbanistyczne oraz z zakresu wykorzystania energii.