Samorząd lekarski domaga się reakcji na działanie posła Grzegorza Brauna
Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej domaga się od organów państwa stanowczej reakcji na wczorajsze zachowanie grupy osób w szpitalu w Oleśnicy. Chodzi w szczególności o europosła Grzegorza Brauna.

Grzegorz Braun, kandydat w nadchodzących wyborach prezydenckich, w środę wtargnął do szpitala w Oleśnicy, uniemożliwiając pracę lekarce ginekolożce Gizeli Jagielskiej. Postanowił interweniować w placówce w związku z historią pacjentki, która zdecydowała się na aborcję, będąc w późnym etapie ciąży z powodu zagrożenia jej zdrowia.
Lekarka nie mogła wykonywać obowiązków
Europoseł zatarasował wyjście z sekretariatu szpitala w Oleśnicy, a przebywająca w nim lekarka przez ponad godzinę nie mogła wykonywać swoich obowiązków. Według relacji ginekolożki, miała być ona obrażana, popychana i szarpana przez Grzegorza Brauna. Dr Gizela Jagielska oceniła, że za sprawą europosła w szpitalu „dzieje się kampania wyborcza kosztem pacjentek”.
Prezydium NRL z ważnym apelem
Na wydarzenia w Oleśnicy zwróciło uwagę Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej w podjętym apelu, domagając się od organów państwa stanowczej reakcji. „Zakłócanie pracy lekarzy i narażanie przez to na utratę życia lub zdrowia leczonych tam pacjentów nie ma i nie może mieć żadnego wytłumaczenia czy usprawiedliwienia” – czytamy w apelu opublikowanym na stronie internetowej Naczelnej Izby Lekarskiej.
„Zachowania takie są przekroczeniem wszelkich granic prawnych, moralnych i etycznych. Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej stoi na stanowisku, że takie występki powinny być w zdecydowany sposób penalizowane. Sytuację środowego wtargnięcia uznajemy za niedopuszczalną i żądamy stanowczej reakcji organów państwa, aby nigdy więcej nikt nie ważył się naruszyć przestrzeni szpitala i zagrozić bezpieczeństwu chorych. Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej spodziewa się zdecydowanej i natychmiastowej reakcji Minister Zdrowia na spowodowanie zagrożenia zdrowia i życia hospitalizowanych pacjentów” – podkreślono w apelu.
Również w imieniu prezesa Dolnośląskiej Rady Lekarskiej dr.n.med. Pawła Wróblewskiego prezydium DRL wystosowało apel do Marszałka Sejmu, Szymona Hołowni, o niezwłoczne podjęcie działań mających na celu uniemożliwienie generowania przez polskich parlamentarzystów podobnych sytuacji w przyszłości. Tolerowanie działalności takich gremiów, jak Parlamentarny Zespół ds. Ochrony Życia i Zdrowia Polaków, czy posłów, jak Roman Fritz, utrudniających pracę personelu medycznego, siejących medyczną dezinformację i podważających zaufanie do zawodu lekarza i autorytetów medycznych, to realne zagrożenie zdrowia i życia mieszkańców naszego kraju.
Reakcja członków Rady Ministrów
Do sprawy odniósł się minister sprawiedliwości Adam Bodnar, który podkreślił, że zachowanie Grzegorza Brauna w szpitalu w Oleśnicy przekracza wszelkie granice etyczne, a niewykluczone, że też prawne. „W takich sytuacjach prokuratura musi reagować szybko i stanowczo” – napisał na platformie X. Swoje zdanie na ten temat wyraził również szef MSWiA Tomasz Siemoniak. „Każdy kto grozi lekarzom i dezorganizuje pracę szpitala poniesie surowe konsekwencje swoich czynów. Pracownicy służby zdrowia zasługują na szacunek i wsparcie. Policja będzie w takich przypadkach bezwzględnie stosowała prawo” – czytamy we wpisie na X.
Prokuratura wszczęła śledztwo
Śledztwo zostało wszczęte pod kątem popełnienia pięciu przestępstw (cytujemy za komunikatem Prokuratury Rejonowej w Oleśnicy):
- „pozbawienia w dniu 16 kwietnia 2025 roku w Oleśnicy wolności lekarza ginekolog Gizeli Jagielskiej poprzez uniemożliwienie jej opuszczenia gabinetu i wykonywanie obowiązków zawodowych na Oddziale Ginekologiczno-Położniczym”,
- „naruszenia nietykalności cielesnej lekarza ginekolog Gizeli Jagielskiej poprzez jej popychanie, podczas i w związku z pełnieniem przez nią zawodu lekarza w Zespole Powiatowym Zespole Szpitali w Oleśnicy (…)”,
- „znieważenia lekarza ginekolog Gizeli Jagielskiej słowami powszechnie uznanymi za obelżywe, podczas i w związku z pełnieniem przez nią zawodu lekarza w Powiatowym Zespole Szpitali w Oleśnicy”,
- „pomówienia lekarza ginekolog Gizeli Jagielskiej o takie postępowanie, które może narazić ją na utratę zaufania potrzebnego dla wykonywania zawodu lekarza”,
- „narażenia pacjentek hospitalizowanych na Oddziale Ginekologiczno-Położniczym Powiatowego Zespołu Szpitali w Oleśnicy, na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, poprzez uniemożliwienie lekarzowi ginekolog Gizeli Jagielskiej opieki medycznej nad nimi”.
Dodajmy, że Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy prowadzi też śledztwo w sprawie przeprowadzenia w placówce aborcji z naruszeniem prawa. Pacjentka podkreśla, że procedura została wykonana zgodnie z ustawą z powodu zagrożenia jej zdrowia.