Szczepienia w aptekach: lekarze ostrzegają
Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej wyraziło zastrzeżenia wobec projektu obwieszczenia ministra zdrowia w sprawie wykazu zalecanych szczepień ochronnych przeprowadzanych w aptece, które mogą być w całości lub w części finansowane ze środków publicznych.

Zdaniem samorządu lekarskiego placówki ochrony zdrowia „jako jedyne dają rękojmię odpowiedniego przygotowania pod względem lokalowym i sprzętowym”. Przekłada się to nie tylko na bezpieczeństwo pacjentów, ale również zapewnia intymność w trakcie udzielania świadczenia oraz gwarantuje ochronę i poufność danych.
W podjętym stanowisku Prezydium NRL podkreśliło, że niedostępność osoby kwalifikującej może stwarzać realne ryzyko w razie wystąpienia powikłań poszczepiennych, w szczególności w przypadku pacjentów z nowotworami, cukrzycą, chorobami autoimmunologicznymi czy AIDS.
„W wymienionych przypadkach należy uznać, że decyzja o poddaniu pacjenta szczepieniu powinna nadal należeć do lekarza posiadającego pełną wiedzę na temat stanu zdrowia pacjenta i prowadzonych terapii. Podnosząc powyższe uwagi Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej rekomenduje dokonanie przeglądu istniejących wytycznych i wymogów organizacyjnych dla aptek” – czytamy w komunikacie na stronie Naczelnej Izby Lekarskiej.
W ocenie samorządu lekarskiego istnieje potrzeba propagowania działań o charakterze edukacyjnym w zakresie przekazywania przez pacjentów pełnej dokumentacji medycznej przed przystąpieniem do szczepienia, a u podstaw rozwiązań legislacyjnych zawsze musi stać ochrona pacjentów przed skutkami zdarzeń niepożądanych.
Jednocześnie Naczelna Rada Lekarska podkreśla, że ci pacjenci, którzy są obciążeni licznymi chorobami, powinni być kierowani do lekarzy specjalistów. Wiceprezes NRL Klaudiusz Komor powiedział, że mówienie, że lekarze są przeciwni szczepieniom w aptekach, jest poważną nadinterpretacją.
– Jesteśmy za tym, aby zwiększać liczbę osób szczepiących się i zaszczepionych. Rozwiązanie, które już od lutego funkcjonuje, związane z finansowaniem wykonywania szczepień przez NFZ, jakie można wykonać w aptekach, jest słuszne – powiedział Klaudiusz Komor.
– Jednakże pacjenci z obciążeniami i wielochorobowością powinni być do tych szczepień kwalifikowani przez lekarzy, którzy ich prowadzą, mają pełną dokumentację, znają tych pacjentów i mogą ocenić, czy w wyniku danej szczepionki może dojść do powikłań. Opiniujemy obecnie projekt obwieszczenia Ministerstwa Zdrowia, który dać ma farmaceutom możliwość uzyskiwania pieniędzy od NFZ za szczepienia, bo tak powinno być. Ale zwracamy uwagę na tę grupę pacjentów z różnymi chorobami, aby przy okazji trwającego procedowania przejrzeć wytyczne dla aptek – podkreślił wiceprezes NRL.