30 lat minęło. Od Ośrodka „Cochlear Center” do Światowego Centrum Słuchu
4,5 mln konsultacji i badań pacjentów, 600 tys. przeprowadzonych procedur chirurgicznych, 12,5 tys. implantów słuchowych wszczepionych dzieciom i osobom dorosłym.
Foto: arch. WHC
To tylko część dorobku zespołu prof. Henryka Skarżyńskiego na przestrzeni 30 lat istnienia Ośrodka Diagnostyczno-Leczniczo-Rehabilitacyjnego dla Osób Niesłyszących i Niedosłyszących „Cochlear Center”, a następnie Światowego Centrum Słuchu.
– Podsumowanie tego, co udało się nam zrobić przez tych 30 lat, jest bez wątpienia powodem do radości, bo pokazuje, że nie marnowaliśmy czasu. Ogromnie ważne jest dla mnie to, że udało się pomóc tylu pacjentom, że dzięki naszej pracy głębokie wady słuchu, które jeszcze
30 lat temu przekreślały szanse na normalne życie, dziś nie są przeszkodą w nauce, podejmowaniu pracy czy nawet w rozwijaniu pasji artystycznych: muzycznych, wokalnych i innych – mówi prof. Henryk Skarżyński, twórca i dyrektor Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu oraz Światowego Centrum Słuchu w Kajetanach.
Ośrodek „Cochlear Center”, druga tego typu placówka w Europie, dała początek nie tylko Instytutowi Fizjologii i Patologii Słuchu, ale także otwartej w 2003 roku pierwszej, a w 2012 roku drugiej części Światowego Centrum Słuchu.
– Dzięki postępowi w medycynie możemy obecnie pomóc prawie każdej osobie z zaburzeniami słuchu. Polscy pacjenci, dzięki takim placówkom jak nasza, jako pierwsi albo jedni z pierwszych na świecie mają dostęp do najnowocześniejszych technologii medycznych i sposobów leczenia – dodaje prof. Henryk Skarżyński
Osób, które dzięki implantom słuchowym, różnego typu, powróciły do normalnego życia, jest dziś bardzo wiele. To ludzie w różnym wieku i różnych profesji. Łączy ich jedno: dzięki otrzymali możliwość „rozumienia ludzi i zdolność przekazywania im swoich uczuć”. Wyszli ze świata ciszy, by dać innym znacznie więcej od siebie.
– Chciałem, aby utworzenie tej placówki gwarantowało, poprzez jej aktywność naukową, budowanie na świecie nowego wizerunku polskiej nauki i medycyny, umacniało jej pozycję i wytyczało światu nowe kierunki działania. To, co udało się zbudować w większości za wypracowane przez zespół środki, to unikalny wyczyn w światowej nauce i medycynie. To pokazanie nadzwyczajnych zdolności, umiejętności, pasji i realnych marzeń – mówi profesor.