Kultura online

Kilka dni temu dostałem pocztą elektroniczną klip z Wielkopolskiej Izby Lekarskiej w Poznaniu. Orkiestra „Operacja Muzyka” pod dyrekcją Dobrochny Martenki nagrała utwór Krzysztofa „Komedy” Trzcińskiego w formie udźwiękowionego kolażu wizyjnego – pisze Jarosław Wanecki.

„Operacja Muzyka w darze dla wolontariuszy #koronazglowy” – screenshot teledysku zamieszczonego na YouTube „Ja nie chcę spać” Krzysztofa Komedy-Trzcińskiego w wykonaniu Orkiestry „Operacja Muzyka” pod dyrekcją Dobrochny Martenki

Zapisu gry na instrumentach wykonawcy dokonali we własnym zakresie przy użyciu domowej kamery w laptopie, komputerze lub telefonem.

Dalej technicy skleili obrazy w całość i połączyli muzyką. O ile filmiki scala scenariusz sekwencji, o tyle już brzmienie osiągnięto z niemałym trudem.

Metody można było wybrać dwie: wcześniejsze studyjne nagranie złożone z wielu ścieżek dźwiękowych lub benedyktyńską pracę montażową akustyka. Patrząc na nadsyłane melanże projektu „#koronazglowy, muszę przyznać, że twórcy wybierają opracowania ambitniejsze. Efekt to oryginalne dzieła złożone w technicznym i artystycznym pocie czół z dźwięków i pantomimy rozpisanej na kilkadziesiąt osób.

Komisja Kultury jeszcze przed epoką pandemii planowała założenie „Mediateki” dostępnej w portalu Naczelnej Izby Lekarskiej.

Marzeniem samorządu jest miejsce w przestrzeni internetowej, gdzie powstanie alfabetyczny katalog lekarzy, lekarzy dentystów, stowarzyszeń, zespołów i klubów zajmujących się kulturą oraz sztuką. Równolegle powinien rozrastać się katalog rzeczowy z dostępem do zasobów archiwalnych: audio- i e-booków, koncertów, fotografii oraz zdjęć obrazów, grafiki, ceramiki i rękodzielnictwa.

Nie powinno tam zabraknąć relacji na żywo, a docelowo – w porozumieniu z Ośrodkiem Historycznym NRL – zdigitalizowanych osiągnięć artystycznych minionych wieków. Potencjał takiego przedsięwzięcia jest ogromny. Wychodzimy z założenia, że pozostawienie materialnego śladu działalności w postaci papierowych książek, nagranych płyt, wypalonych naczyń, obrazów olejnych na ścianach i wystawowych ram z fotografią artystyczną to w obecnej sytuacji za mało.

Kultura lekarska powinna stać się dostępna powszechnie, pokazując nam wzajemnie i naszym pacjentom, że wciąż czerpiemy z humanistycznych tradycji medycyny.

Mimo trwającej kwarantanny kultury, telewizor, smartfon, monitor komputera i czytnik pozwalają na udział w elektronicznych instalacjach profesjonalistów oraz zaglądanie do archiwaliów. Właśnie teraz okazało się, jak ważne jest dokumentowanie działalności twórczej i że nie może zabraknąć środków na artystyczny katalog, gdy wrócimy do przedepidemicznych zachowań.

Nie tylko muzycy Wielkopolskiej Izby Lekarskiej próbują przed kamerami. Dosłownie w ciągu kilku ostatnich dni swoje piosenki wyemitowali koleżanki i koledzy z Bydgoszczy, Warszawy i Olsztyna. Co ważniejsze, wszystkie chóry lekarskie opowiedziały podczas telekonferencji o ćwiczebnych czatach. Nie spoczęła na laurach Polska Orkiestra Lekarzy, intensywnie przygotowując się do swojego jubileuszu.

W czasach zarazy, po poradach telefonicznych i rozebraniu się z umundurowań przeciwwirusowych, malarze malują, a pisarze piszą. Słychać śpiew nadziei. Ponad wszystko przetrwała książka, niezdobyty przez choroby bastion człowieczeństwa.

Jarosław Wanecki, przewodniczący Komisji Kultury NRL

Powiązane aktualności

Skomentuj

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.