Aktor na czele marszu chorych na cukrzycę

Wczoraj otyli pacjenci z cukrzycą typu 2 przemaszerowali spod kolumny króla Zygmunta III Wazy pod gmach Ministerstwa Zdrowia. Hasło marszu brzmiało: „Wysłuchajcie nas, pomóżcie. Stop otyłości w cukrzycy”.

Z pacjentami spotkał się podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia Aleksander Sopliński oraz przedstawiciele Departamentu Polityki Lekowej. Chorzy przekazali mu petycję do ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, w której zwrócili się z prośbą o poprawę dramatycznej sytuacji. Aleksander Sopliński wyraził zrozumienie dla determinacji pacjentów domagających się wprowadzenia na listy refundacyjne leków iniekcyjnych zapobiegających powstawaniu powikłań w cukrzycy.

Obecnie większości chorych nie stać na finansowanie tej terapii z własnej kieszeni ze względu na jej wysoki koszt – kilkaset złotych miesięcznie.

– Celem marszu jest zwrócenie uwagi społeczeństwa i ministra zdrowia na trudną sytuację najbardziej otyłych pacjentów z cukrzycą typu drugiego. Od kilku już lat z nadzieją oczekujemy na refundację nowoczesnych iniekcyjnych leków, które są dla nas najlepszą opcją leczenia. Pomagają dobrze kontrolować poziom glukozy we krwi, opóźniają konieczność terapii insuliną i w przeciwieństwie do niej nie powodują tycia, a wręcz przyczyniają się do spadku masy ciała. Niestety, leki te nie znalazły się na nowej liście refundacyjnej, która zaczęła obowiązywać od pierwszego lipca. Jesteśmy zdesperowani i przytłoczeni ciągłym brakiem dostępności innowacyjnych terapii. Liczymy, że minister zdrowia przychyli się do naszego apelu i podejmie w najbliższej przyszłości decyzję o refundacji leków, które pomogą nam uniknąć dramatycznych skutków cukrzycy – mówi aktor Dariusz Gnatowski, założyciel Fundacji „Wstańmy Razem. Aktywna Rehabilitacja”, który sam choruje na cukrzycę typu 2.