Babciu, nie dokarmiaj wnuczka. Fatalne statystyki otyłości dzieci
Już 2 mln polskich dzieci i nastolatków żyje z nadwagą lub otyłością. Nowe badania pokazują, że rodziny często nie radzą sobie z budowaniem zdrowych nawyków.

Eksperci ostrzegają, że jeśli dorośli nie pomogą młodym ludziom w edukacji i kształtowaniu dobrych przyzwyczajeń, co roku będzie pojawiać się 400 tys. nowych przypadków. Z badań kampanii „Porozmawiajmy szczerze o otyłości” wynika, że 60 proc. nastolatków jest przekarmianych przez dziadków, a 41 proc. rodziców uważa WF za mało istotny przedmiot.
Poradnik dla rodziców i opiekunów
Specjalnie dla opiekunów powstał poradnik „PoMOCnik dla rodziców i opiekunów. Jak wspierać młode osoby chorujące nad nadwagę lub otyłość”. To narzędzie, które krok po kroku prowadzi przez proces zrozumienia choroby, ale także sposobów wsparcia dzieci i młodzieży.
W pracy nad książką wzięło udział 12 ekspertów. Przygotowali oni praktyczne wskazówki dotyczące czterech filarów leczenia otyłości: żywienia, w tym przykładowych jadłospisów, aktywności fizycznej i fizjoterapii, wsparcia emocjonalnego oraz pierwszej wizyty u lekarza. W poradniku zawarto też komentarze ambasadorów kampanii, materiały wideo oraz przykłady radzenia sobie z tą chorobą w innych krajach, jak m.in. Francja czy Finlandia.
W książce znalazły się wyniki badań przeprowadzonych wśród ponad 1000 rodziców i 1000 nastolatków. Nie napawają one optymizmem. Wśród dzieci i młodzieży fast foody i słodycze są codziennością i sięga po nie aż 90 proc. młodych osób i to kilka razy w tygodniu.
Dziadkowie przekarmiają wnuczków
Dużym wyzwaniem okazała się różnica pokoleniowa dotycząca żywienia dzieci. Prawie 60 proc. rodziców przyznało, że gdy dziecko spędza czas u dziadków, je wtedy zdecydowanie mniej zdrowo, niż w domu rodzinnym. Jak się okazuje, to właśnie dziadkowie niezdrowo dokarmiają wnuki w myśl zasady „tylko jedno ciastko, które na pewno nie zaszkodzi”. Niestety, takie myślenie jest błędne.
Badania w kwestii aktywności fizycznej również nie należą do optymistycznych. Aż 41 proc. rodziców podkreśla, że lekcje wychowania fizycznego są mniej ważne, niż inne przedmioty szkolne.
Nadwaga i otyłość mają również swoje konsekwencje psychologiczne. Zdaniem rodziców: 34 proc. nastolatków reaguje zawstydzeniem, 33 proc. niską samooceną, ale też ukrywaniem ciała w zbyt obszernych ubraniach, 32 proc. strachem przed basenem i plażą. 24 proc. osób unika zajęć sportowych, a 19 proc. stroni od zdjęć czy nagrań. 55 proc. młodych osób zauważa, że osoby z nadwagą i otyłością nie są lubiane przez rówieśników.
Zdaniem ekspertów niewiedza rodziców może poważnie utrudnić reakcję na pierwsze sygnały choroby. Dr hab. Paweł Matusik, prezes Towarzystwa Otyłości Dziecięcej podkreśla, że gdy do rodziców czy opiekunów trafia informacja, że ich dziecko mierzy się z otyłością, wtedy najczęściej pojawia się u nich bezradność oraz poczucie winy. 38 proc. rodziców wierzy, że z otyłości się wyrasta, 29 proc. jest zagubionych co do tego, kiedy reagować, z kolei 18 proc. nie wie, do jakiego lekarza udać się z dzieckiem.