Był jak ogień. Mistrz Zbigniew Religa, czyli lekarz z pasją (foto)
– Prof. Zbigniew Religa był niezwykłą, nietuzinkową osobą. Był niezwykłym lekarzem, który oddawał siebie choremu – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas otwarcia w Senacie wystawy „Mistrz Religa. Człowiek, lekarz, polityk”.
Foto: Mariusz Tomczak
Wystawa została przygotowana przez Główną Bibliotekę Lekarską z okazji 10. rocznicy śmierci prof. Zbigniewa Religi – jednego z najwybitniejszych polskich kardiochirurgów. To on, jako pierwszy w Polsce, przeprowadził udany przeszczep serca. Zbigniew Religa był również senatorem III i V kadencji. Zmarł 8 marca 2009 r., po długiej i trudnej walce z nowotworem płuc, który – co sam przyznawał – rozwinął się na skutek nałogowego palenia papierosów.
Podczas otwarcia wystawy 20 marca prezydent Andrzej Duda zwrócił uwagę, że prof. Zbigniew Religa na politykę patrzył przez pryzmat tego, żeby jak najbardziej służyła człowiekowi. – W tym kierunku chciał reformować polską służbę zdrowia – podkreślił, dodając, że prof. Zbigniew Religa zawsze powtarzał, aby w centrum opieki zdrowotnej stawiać chorego, a nie pieniądze. Zdaniem prezydenta ten, kto choć raz zetknął się z profesorem, ten „już zawsze chciał się z nim znowu spotkać”.
– Był osobą zupełnie niezwykłą, postacią absolutnie nietuzinkową. Był jak ogień. To, czym się zajmował, było jego absolutną pasją – podkreślił Andrzej Duda. Na zorganizowaną w Senacie RP wystawę składają się plansze informacyjne dotyczące życia i działalności prof. Zbigniewa Religi jako lekarza, a także senatora i polityka. Jest wśród nich m.in. fotografia wykonana po jednej z operacji przeszczepienia serca w 1987 r. wykonana przez Jamesa Stanfielda dla magazynu „National Geographic”, która później przez ten magazyn została uznana za najlepsze zdjęcie 1987 r., a później również za jedno ze 100 najważniejszych zdjęć w historii.
Wyjątkowym eksponatem jest piłka nożna z autografami piłkarzy Górnika Zabrze – drużyny, której kibicował. Wystawę otworzył marszałek Senatu Stanisław Karczewski, a na uroczystości – poza prezydentem – pojawili się m.in. minister zdrowia Łukasz Szumowski, jego poprzednik Konstanty Radziwiłł, Bolesław Piecha (wiceminister zdrowia w czasie, gdy na czele resortu stał Zbigniew Religa), wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej Jacek Kozakiewicz, wielu lekarzy i pacjentów, a także nauczyciele i uczniowie ze szkół noszących jego imię.
Po wernisażu odbyło się spotkanie wspomnieniowe poświęcone Zbigniewowi Relidze, które poprowadził marszałek Stanisław Karczewski. Współpracownicy, politycy i przyjaciele wspominali profesora jako kardiochirurga, uczonego, szefa, ministra i jako wyjątkowego człowieka. – Dla ludzi ze Śląska prof. Zbigniew Religa był guru – mówiła senator Maria Pańczyk-Pozdziej w imieniu prof. Mariana Zembali – przyjaciela i ucznia profesora, który nie mógł przybyć na to spotkanie. Jak dodała, to dzięki prof. Relidze w Śląskim Centrum Chorób Serca w ostatnim czasie przeprowadzono tak liczne przeszczepienia serca i płuc.
– Miałem szczęście, że spotkałem na swojej drodze prof. Religę. Czuję się jego uczniem – podkreślił prof. Andrzej Bochenek, dodając, że profesor powierzył mu kierowanie kliniką bez habilitacji i obaj wrócili ze stypendiów zagranicznych do Polski, bo „łączyło ich poczucie patriotyzmu”. – Wszyscy wiedzieli, że przy profesorze trzeba być przyzwoitym. Miałem wielkiego szefa – dodał Główny Inspektor Sanitarny dr hab. Jarosław Pinkas. – Profesor wiedział, że za wielką medycyną muszą podążać odpowiednie środki finansowe, zwłaszcza wobec przemian ustrojowych. To on pierwszy zaproponował, żeby składka zdrowotna krocząco wzrastała o 0,25 proc. – podkreślił wiceprezes NRL Jacek Kozakiewicz. Jak dodał, Zbigniew Religa był zwolennikiem systemu konsultanckiego i jako jeden z nielicznych miał odwagę forsować tę koncepcję.
Mariusz Tomczak