Jak precyzyjnie zdiagnozować grypę?
W diagnozowaniu chorób wirusowych, w tym grypy, podstawą rozpoznania jest nadal dobrze zebrany wywiad lekarski, znajomość sytuacji epidemicznej oraz badanie lekarskie – oglądanie, opukiwanie czy osłuchiwanie. Jednak w celu uzyskania potwierdzenia wstępnej diagnozy wykonuje się badania laboratoryjne.
Foto: freeimages.com
– Najprościej byłoby uzyskać hodowlę drobnoustrojów i w ten sposób ocenić nie tylko ich obecność, ale również uzyskać szczegółowe informacje na ich temat. Hodowla wirusów jest jednak bardzo trudna i wymagająca. Nie jest dostępna w rutynowych laboratoriach. Nie jest zresztą konieczna – tłumaczy dr n. med. Andrzej Marszałek.
– Dzisiaj wykorzystywane są metody immunochemiczne, pozwalające wykryć antygeny danego wirusa lub przeciwciała, które powstały wskutek kontaktu z danym antygenem. Ponadto, wykorzystywane są metody biologii molekularnej, dzięki którym można wykryć obecność fragmentów DNA czy RNA swoistych dla danego wirusa. Stosuje się też badania przesiewowe o wysokiej czułości, wymagają one jednak potwierdzenia, najczęściej metodą Wetern-Blott – wyjaśnia dr Andrzej Marszałek.
Jeśli chodzi o grypę, to znane są trzy typy wirusa, który ją wywołuje: A, B i C. Najbardziej niebezpieczny z nich jest dla ludzi wirus typu A – posiada on zdolność „skoku antygenowego”, czyli zmienności genetycznej, polegającej na wymianie jednego bądź kilku fragmentów jednoniciowego RNA.
Tej zdolności nie mają ani wirus typu C, który wywołuje zazwyczaj lekkie infekcje i nie powoduje wystąpienia epidemii, ani wirus typu B, któremu również nie jest tak łatwo jak wirusowi A oszukać układ immunologiczny człowieka. W dalszym różnicowaniu wirusa grypy wykorzystuje się dwa białka otoczki, niezbędne do jego prawidłowej replikacji: białko H, czyli hemaglutyninę i białko N – neuraminidazę. Istnieje 16 typów hemaglutyniny i 9 typów neuraminidazy, co w sumie daje 144 kombinacje.
– W przypadku grypy istotne jest wykrycie antygenów (nukleoprotein) z różnicowaniem pomiędzy typem A i B. Ponieważ wiele innych wirusów może wywoływać choroby o podobnym przebiegu do grypy, stwierdzenie obecności właśnie typów A czy B wirusa grypy staje się podstawą dalszego postępowania – tłumaczy Andrzej Marszałek.
– Uzyskanie wyniku ujemnego z bardzo dużym prawdopodobieństwem świadczy o innej aniżeli grypa przyczynie choroby. Stwierdzenie obecności antygenów typu B przy nieobecności typu A praktycznie wyklucza tzw. świńską grypę, natomiast stwierdzenie wyniku dodatniego dla typu A sugeruje możliwość wystąpienia zakażenia podtypami H1N1 lub H3N2, czyli „świńską” grypą – dodaje dr Marszałek.
Badanie wykonywane jest z materiału pobranego z wymazu z nosa (zazwyczaj wybierany jest otwór nosowy z większą ilością wydzieliny), który przenoszony jest do odpowiedniego podłoża i przesyłany do laboratorium. W przypadku wykrycia typu A otrzymane wyniki wymagają jeszcze potwierdzenia. Właśnie tu z pomocą przychodzą metody biologii molekularnej.
Grypa jest ostrą chorobą zakaźną wywołaną wirusem grypy. Według danych historycznych masowe zachorowania wywołujące epidemie znane są od XII wieku, chociaż opis grypy można znaleźć już u Hipokratesa. Największe epidemie na przestrzeni dziejów spowodowały ogromną liczbę zgonów u ludzi, bo grypa to niebezpieczna choroba, szczególnie dla dzieci i osób w podeszłym wieku, które są narażone na jej ciężki przebieg i powikłania.
Trzeba jednak pamiętać, że młodzi, zdrowi ludzie również mogą chorować. Dlatego warto się przeciwko grypie zaszczepić, ale też przestrzegać zasad higieny, dbać o dobry ogólny stan zdrowia, unikać dużych skupisk ludzi, którzy kichają i kaszlą, wietrzyć pomieszczenia, nie dopuszczać do przegrzania ani przechłodzenia organizmu, a w przypadku przedłużających się dolegliwości i ciężkiego przebiegu infekcji jak najszybciej skontaktować się ze swoim lekarzem.