Konkurencja na rynku leków sprzyja pacjentom
Jakie są zasady rządzące rynkiem leków? Jak przepisy prawa wpływają na dostępność leczenia i wydatki? Co wynika z obecnych regulacji dotyczących sporów patentowych oraz zawiłości prawa własności intelektualnej?

Na te pytania odpowiadali eksperci – wykładowcy prawa i rzecznicy patentowi – podczas poniedziałkowego spotkania na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.
Organizatorem wydarzenia był Polski Związek Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego – Krajowi Producenci Leków. Prezes tej organizacji, Krzysztof Kopeć, przypomina, że konkurencja na rynku farmaceutycznym sprzyja obniżaniu cen leków i racjonalnemu wydatkowaniu pieniędzy publicznych, a jej blokowanie uderza w interes pacjentów.
O źródłach monopolu rynkowego na rynku farmaceutycznym mówił radca prawny Rafał Witek, odwołując się do swojego wieloletniego doświadczenia w prowadzeniu spraw o unieważnienie patentów oraz uczestnictwa w sporach sądowych związanych z naruszeniami patentów dotyczących produktów farmaceutycznych.
– Patent to monopol na korzystanie z wynalazku. Ich dzisiejsza funkcja to utrzymywanie monopolu na rynku. Wiele firm stara się wydłużać okres ochrony patentowej – powiedział Rafał Witek, dodając, że tendencja do wydłużania ochrony patentowej często prowadzi do całkowitego „zamurowania” rynku przed konkurentami. Podkreślił, że w przypadku leków stosowanych w chorobach sierocych sytuacja ma się trochę lepiej, ponieważ ustawodawca stara się zachęcać podmioty do rozwijania nowych terapii.
Radca prawny Marta Sroka-Maleta, specjalizująca się w prawie farmaceutycznym i prawie własności intelektualnej, mówiła o postępowaniach zabezpieczających będących kluczowym elementem sporu patentowego. Z punktu widzenia pacjentów są one niekorzystne, bo często tracą tańszą alternatywę w postaci produktów nierefundowanych, a w przypadku leków refundowanych mogą zostać ich de facto pozbawieni.
– Z perspektywy firmy wprowadzającej lek generyczny postępowanie zabezpieczające uniemożliwia kontynuowanie aktywności komercyjnej na czas jego trwania – podkreśliła Marta Sroka-Maleta. W swoim wystąpieniu ekspertka wiele miejsca poświęciła też omówieniu toczącej się dyskusji nad planowanymi zmianami i kształtem przepisów dotyczących postepowania zabezpieczającego.
Z kolei dr hab. Krzysztof Koźmiński, prof. uczelni, kierownik Zakładu Ekonomicznej Analizy Prawa Uniwersytetu Warszawskiego, nawiązując do twórczości Leona Petrażyckiego (1867-1931), powiedział, że wszelkie regulacje, w tym także prawo medyczne, powinno być adekwatne do rzeczywistości społecznej, dlatego musi być skonstruowane w sposób zapobiegający nadużyciom. I m.in. w tym kontekście wspomniał o instytucji tzw. pisma zaporowego (listu ochronnego).
W jego opinii rozwiązania administracyjnoprawne, które na gruncie prawa publicznego wiążą refundację z ochroną patentową, wydłużając czas wydania decyzji o refundacji i wzmacniając pozycję monopolisty kosztem jego rynkowych konkurentów, sprzyjają utrzymaniu wysokich cen leków.
„Wydarzenie było ciekawe i intelektualnie inspirujące. Mam nadzieję na jego kontynuację w przyszłości oraz kolejne podobne dyskusje. Cieszę się, że mój wydział otwiera się na nowe formy współpracy z otoczeniem społeczno-gospodarczym” – napisał dr hab. Krzysztof Koźmiński na swoim profilu w serwisie LinkedIn.