Niewydolność serca to problem miliona Polaków
Na początku listopada w Krakowie prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, konsultanci krajowi w dziedzinach: geriatrii, kardiologii i chorób wewnętrznych oraz prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce, podpisali Deklarację polskiego środowiska medycznego wskazującą na konieczność realizacji Narodowego Programu Prewencji i Leczenia Niewydolności Serca.
Doszło do tego podczas VII Szczytu Narodowych Asocjacji Niewydolności Serca Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego (Heart Failure Association, European Society of Cardiology), który w tym roku po raz pierwszy zorganizowano w Polsce. W stolicy Małopolski spotkało się ponad 40 liderów – przewodniczących narodowych asocjacji niewydolności serca z Europy, ale także z krajów współpracujących: m.in. z Argentyny, Armenii, Azerbejdżanu, Egiptu, Indii, Izraela, Kazachstanu, Kirgistanu, Libanu, Maroko, Tunezji, Turcji i Uzbekistanu.
– Polska została wybrana na miejsce tegorocznego Szczytu Asocjacji Niewydolności Serca Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego jako wyraz docenienia wkładu polskiej kardiologii i wysiłków Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego w zakresie wdrażania systemu opieki nad chorymi na niewydolność serca i propozycji innowacyjnych rozwiązań w tym zakresie – mówi prof. Piotr Ponikowski, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. – Przedmiotem odbywającego się w Krakowie Szczytu jest skuteczne leczenie, zapobieganie i właściwa opieka nad pacjentem chorym na niewydolność serca. Te zagadnienia są poważnym wyzwaniem dla europejskich społeczeństw i systemów opieki zdrowotnej – stanowią także ogromne wyzwanie dla Polski – dodaje prof. Piotr Ponikowski.
Niewydolność serca (ang. heart failure) to zespół objawów spowodowany uszkodzeniem mięśnia sercowego w stopniu uniemożliwiającym normalną pracę narządu. Niewydolność serca stanowi końcowy etap większości schorzeń sercowo-naczyniowych. Jest istotnym problem wśród osób starszych, ale dotyka także osoby młodsze. – W Polsce liczba osób z niewydolnością serca sięga 1 miliona, a co roku stwierdza się około 220 tysięcy nowych przypadków. Liczba hospitalizacji z powodu niewydolności serca w Polsce wynosi prawie 180 tysięcy rocznie, jest to najczęstsza przyczyna przyjęć do szpitali. Z powodu niewydolności serca umiera rocznie ponad 60 tysięcy Polaków. Niewydolność serca staje się więc prawdziwą epidemią XXI wieku – wylicza prof. Piotr Ponikowski.
Główne czynniki ryzyka niewydolności serca to nadciśnienie tętnicze, cukrzyca i choroba niedokrwienna serca. – Niewydolność serca to schorzenie interdyscyplinarne i, niestety, coraz bardziej powszechne – mówi prof. Jacek Imiela, prezes Towarzystwa Internistów Polskich, konsultant krajowy w dziedzinie chorób wewnętrznych. – Chory na niewydolność serca wymaga kompleksowej opieki realizowanej przez lekarzy wielu specjalności, m.in. przez lekarzy rodzinnych, internistów, kardiologów i geriatrów. Dzięki olbrzymiemu postępowi medycyny na przestrzeni ostatnich lat niewydolność serca można skutecznie leczyć i skutecznie jej zapobiegać, ale do tego konieczna jest współpraca wielu środowisk medycznych i wsparcie instytucji państwowych – mówi dr hab. Tomasz Tomasik, prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce.
– Do 2030 roku liczba chorych na niewydolność serca wzrośnie o połowę. 70% chorych stanowić będą osoby po 65. roku życia – mówi prof. Tomasz Kostka, konsultant krajowy w dziedzinie geriatrii. – Rosnąca zapadalność na niewydolność serca w kontekście starzejącego się społeczeństwa sprawia, że walka z tym schorzeniem staje się ogromnym wyzwaniem dla Polski zarówno społecznym, jak i systemowym – dodaje prof. Jarosław Kaźmierczak, konsultant krajowy w dziedzinie kardiologii.
– Tylko zaangażowanie i współpraca wielu środowisk oraz instytucji państwowych pozwolą zbudować świadomość zagrożenia niewydolnością serca w Polsce i skutecznie walczyć z tą epidemią. Podpisana deklaracja to pierwszy krok na tym polu. Kolejnym będzie wdrożenie i realizowanie Programu, który jest propozycją kompleksowych rozwiązań w zakresie zapobiegania, leczenia i opieki nad pacjentem chorym na niewydolność serca – mówi prof. Piotr Ponikowski. Działania ujęte w ramach Narodowego Programu Prewencji i Leczenia Niewydolności Serca obejmują obszary takie jak: zapobieganie, wczesna diagnostyka, nowoczesne leczenie oraz kompleksowa opieka nad pacjentem i jego rodziną, także z wykorzystaniem rozwiązań z zakresu telemedycyny.
– Jako sygnatariusze Deklaracji i współtwórcy Narodowego Programu Prewencji i Leczenia Niewydolności Serca jesteśmy przekonani, że ujęte w Programie propozycje i rozwiązania przyczynią się do ograniczenia niekorzystnych następstw niewydolności serca, zarówno w skali jednostkowej, jak i w perspektywie całego społeczeństwa w Polsce. Dla skutecznej walki z niewydolnością serca kluczowe jest zrozumienie i życzliwe wsparcie decydentów w tym zakresie. Założenia Programu są znane Ministerstwu Zdrowia. W imieniu wszystkich sygnatariuszy Deklaracji chciałabym podkreślić, że pozostajemy do wszelkiej dyspozycji i współpracy w zakresie wdrożenia i realizacji zapisów Programu – mówi prof. Piotr Ponikowski.
Według zaprezentowanego kilka dni temu raportu Instytutu Innowacyjna Gospodarka „Ocena kosztów niewydolności serca w Polsce z perspektywy gospodarki państwa”, całkowite koszty niewydolności serca w Polsce wyniosły 3,9 mld zł w 2015 roku. To nie tylko wydatki związane z leczeniem choroby, ale również koszty wypłacanych rent oraz zasiłków, utracone korzyści i wpływy podatkowe z powodu nieobecności pacjentów i ich opiekunów na rynku pracy. – Ta choroba „kosi” nie tylko pacjentów i ich rodziny, ale też gospodarkę i finanse publiczne. Liczba absencji rośnie – podkreśla prof. Ewelina Nojszewska, ekonomista ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, współautorka raportu.
– Wyniki raportu wyraźnie pokazują, że kształtując politykę zdrowotną kraju należy wdrażać i wspierać takie rozwiązania terapeutyczne i systemowe, które skutecznie ograniczą występowanie niewydolności serca, a co za tym idzie wpłyną w pewnym stopniu na funkcjonowanie gospodarki i stabilność finansową sektora publicznego – mówi prof. Jadwiga Nessler z Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. W jej ocenie oszczędności przyniesie m.in. właściwie zorganizowana opieka nad chorymi w warunkach ambulatoryjnych.