Pierwsze pomysły deregulacyjne zespołu Rafała Brzoski

Niektóre propozycje zespołu Rafała Brzoski rozczarowały ekspertów. Są jednak takie, które warto odnotować i się nimi zająć.

Zespół przedsiębiorców pod kierunkiem Rafała Brzoski przedstawił w połowie lutego pierwsze efekty swych prac. Najwięcej z nich dotyczy podatków. A te są ważne dla wszystkich podatników, również lekarzy.

Jedna z propozycji mówi o konieczności wprowadzenia zasady domniemania niewinności podatników. Tyle że już na podstawie obecnie obowiązujących przepisów ordynacji podatkowej taką zasadę należy stosować. Co więcej, przepisy mówią, by wszelkie wątpliwości były rozstrzygane na korzyść podatnika. Niestety, urzędnicy nie zawsze regułę tę potrafią w praktyce zastosować.

Kolejna propozycja to wydawanie przez ministra finansów większej liczby interpretacji ogólnych. Nie została ona chyba do końca przemyślana. W tej chwili są one wydawane wówczas, gdy istnieje taka potrzeba. Trudno zatem ustalać sztywną liczbę czy sztucznie kreować problemy, które miałyby być w takich interpretacjach poruszane.

Kolejna propozycja: ograniczenie czasu trwania kontroli i ich częstotliwości. I znów brak wiedzy. Urzędnicy coraz rzadziej przychodzą do firm na kontrolę, ograniczają się do czynności sprawdzających. Niekoniecznie jest zatem co zmieniać.

Podobnie, jeśli chodzi o terminy kontroli – bardzo wyraźnie określają je przepisy. Tu jednak zespół Rafała Brzoski ma rację, są one przez urzędników nadużywane. Nie oznacza to jednak, że od razu trzeba zmieniać przepisy. Warto zacząć od modyfikacji podejścia pracowników skarbówki. Zespół proponuje również zaniechanie naliczania składki zdrowotnej od sprzedaży środków trwałych. Zmiana ta jednak już obowiązuje od 1 stycznia tego roku, czego najwyraźniej eksperci z zespołu nie zauważyli.

Z propozycji wartych zauważenia można natomiast wymienić koniec sztucznego wydłużania okresu przedawnienia. Na ten problem doradcy podatkowi zwracali uwagę od dawna. Urzędnicy często bowiem sięgają po Kodeks karny skarbowy po to tylko, by wydłużyć okres przedawnienia, i to tuż przed jego upływem. To częsta praktyka.

Kolejna propozycja to skrócenie okresu przedawnienia zobowiązań podatkowych z pięciu do trzech lat. Zespół wnioskuje także o dostosowanie sankcji VAT do wagi przewinienia. Chodzi o to, by jej wysokość zależała od tego, czy naruszenie było efektem pomyłki, czy świadomego oszustwa. Obecnie urzędnicy nie analizują intencji podatnika.

Anna Wojda

Źródło: „Gazeta Lekarska” nr 3/2025