Radiolog ma 1245 godzin nadliczbowych
Państwowa Inspekcja Pracy przekazała „Gazecie Lekarskiej” sprawozdanie z kontroli przeprowadzonych w 2013 roku w zakresie przestrzegania przepisów prawa pracy (w tym bezpieczeństwa i higieny pracy) w podmiotach leczniczych. Jak duże nieprawidłowości wykryto i czego one dotyczyły? Ile pracują rekordziści?
Foto: Marta Jakubiak
W ubiegłym roku inspektorzy pracy przeprowadzili kontrole w prawie 300 podmiotach wykonujących działalność leczniczą. Nieprawidłowości ujawniono w 120 podmiotach niepublicznych i w 72 publicznych – najczęstsze problemy to nieprzestrzegane regulaminu pracy lub układu zbiorowego pracy.
Powyżej normy dobowej
W 40 podmiotach pracodawcy w ogóle nie ustalili regulaminów pracy albo obwieszczeń w sprawie systemów i rozkładów czasu pracy oraz przyjętych okresów rozliczeniowych, natomiast w 65 podmiotach ujawniono nieprawidłowości w zakresie regulaminu wynagradzania. W 100 skontrolowanych placówkach nie zachowano dobowej normy czasu pracy obowiązującej pracowników. W sumie 885 pracowników przepracowało łącznie 61 657 godzin powyżej obowiązującej ich normy dobowej czasu pracy. W jednym z publicznych podmiotów leczniczych ujawniono, że jeden z lekarzy radiologów w 2012 roku przepracował 1245 godzin nadliczbowych.
Za krótki wypoczynek
Ponadto 1/5 skontrolowanych placówek nie zapewniła pracownikom odpoczynku dobowego, a 1/10 – tygodniowego. W szczególności dotyczyło to lekarzy, pielęgniarek, techników elektroradiologii i ratowników medycznych. Zdarzało się też, że nie zapewniono pracownikom pełniącym dyżury medyczne co najmniej 11-godzinnego nieprzerwanego odpoczynku bezpośrednio po zakończeniu dyżuru. Na przykład w jednym z SPZOZ-ów lekarz świadczył pracę i pozostawał w gotowości do udzielania świadczeń nieprzerwanie przez 175 godzin i 35 minut. Nieprawidłowości odnotowano także w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy.
Przyczyny nieprawidłowości
Dlaczego w podmiotach leczniczych dochodzi do nieprawidłowości? Główne przyczyny to: nieznajomość przepisów bądź ich błędna interpretacja, brak właściwego nadzoru ze strony kadry kierowniczej nad osobami kierującymi pracą poszczególnych komórek organizacyjnych, wadliwe źródła prawa wewnątrzzakładowego, świadome łamanie przepisów, względy ekonomiczne. W ocenie pracodawców problemem jest jednak niewystarczający poziom finansowania świadczeń zdrowotnych.
Przypomnijmy, że w marcu tego roku Państwowa Inspekcja Pracy alarmowała, że lekarze – jako grupa zawodowa – są przepracowani, a problem z roku na rok nasila się (zobacz więcej). Ten temat poruszyło wówczas wiele ogólnopolskich mediów.
Źródło: PIP