Podejrzenie cholery u pacjentki w Stargardzie. Kwarantanną objęto 26 osób
Do szpitala w Szczecinie trafiła kobieta, u której wykryto bakterię cholery. Aktualnie prowadzone są badania, czy jest ona toksynotwórcza. – Za kilka dni dowiemy się, czy pacjentka zakażona bakterią cholery jest nosicielem toksyny wywołującej tę chorobę – powiedziała w TVN24 minister zdrowia Izabela Leszczyna.

Jak powiedział Główny Inspektor Sanitarny dr Paweł Grzesiowski, obecność cholery u starszej mieszkanki Stargardu potwierdził dwukrotnie przeprowadzony test. Pacjentka została przeniesiona z placówki w Stargardzie do szpitala w Szczecinie. Obecnie znajduje się w izolacji.
– Ze względu na ciężki przebieg musieliśmy podjąć decyzję o izolacji tej pacjentki. Została przeniesiona do specjalistycznego oddziału zakaźnego w Szczecinie – powiedział Główny Inspektor Sanitarny. Dr Grzesiowski podkreślił także, że na kwarantannie jest aktualnie 26 osób, które miały kontakt z pacjentką.
Rzecznik Naczelnej Izby Lekarskiej, Jakub Kosikowski, mówi, że to pierwszy od lat ciężki przypadek wykrycia bakterii cholery w Polsce, dodając, że to wyjątkowo groźna choroba bakteryjna z potencjałem pandemicznym. – Nieleczona może zabić połowę chorych – ostrzega.
Obecność toksyny jest kluczowa dla rozpoznania choroby. Zdaniem szefowej resortu zdrowia, czym innym jest zakażenie bakterią przecinkowca cholery, a czym innym bycie chorym. Jak zapewnia Izabela Leszczyna, na ten moment pacjentka jest „absolutnie zaopiekowana”, a osoby, z którymi miała kontakt, poddane są pięciodniowej kwarantannie zgodnie z procedurami sanitarnymi. Jak przekazał mediom rzecznik prasowy Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Szczecinie, stan pacjentki z podejrzeniem cholery określany jest jako stabilny.