25 listopada 2024

Rząd sfinansuje walkę z pneumokokami

Resort zdrowia podjął decyzję, by sfinansować szczepionkę przeciw pneumokokom dla wszystkich dzieci w Polsce od 2017 r. – mówił w czwartek wiceminister zdrowia Jarosław Pinkas na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu ds. Podstawowej Opieki Zdrowotnej i Profilaktyki. Jak dodał, „prace konsultacyjne w tej sprawie są bliskie końca”.

Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł
podczas posiedzenia rządu (8 marca 2016 roku)
Foto: P. Tracz

Przypomniał, że to tej pory Ministerstwo Zdrowia wydawało na wszystkie szczepienia 140 mln zł rocznie, a finansowanie szczepień przeciw pneumokokom (bakterie wywołujące m.in. zapalenia płuc – PAP) będzie kosztować dodatkowo 160 mln zł.

„Jest to gigantyczny wzrost nakładów na szczepienia, ale wiemy, że przez to ograniczymy ilość hospitalizacji, infekcji pediatrycznych, liczbę antybiotyków stosowanych i zapewnimy większe bezpieczeństwo naszym dzieciom” – powiedział wiceminister. Zaznaczył, że kolejną ważną decyzją, jest to, że wszystkie szczepienia będą finansowane z budżetu państwa, a nie z budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia.

„To najlepsza wiadomość dla polskich dzieci” – oceniła prof. Teresa Jackowska, konsultant krajowy w dziedzinie pediatrii. Jak dodała, korzyści z tych szczepień odniosą też szybko osoby dorosłe – obserwacje wskazują bowiem, że w krajach lub w gminach (w Polsce np. Kielce), w których przeciw pneumokokom szczepi się całą populację maluchów spada liczba hospitalizacji starszych osób z powodu zapalenia płuc wywołanego przez te bakterie.

Specjalistka zaznaczyła, że teraz bardzo istotne jest, by do programu szczepień obowiązkowych wybrać najwłaściwszą szczepionkę przeciw pneumokokom.

Prof. Ewa Bernatowska, zastępca przewodniczącej Pediatrycznego Zespołu Ekspertów ds. Programu Szczepień Ochronnych przy Ministrze Zdrowia, zaznaczyła, że – biorąc pod uwagę efekty zdrowotne, opłacalność ekonomiczną, sytuację epidemiologiczną i konieczność zapewnienia równości dostępu do świadczeń zdrowotnych – zespół zarekomendował szczepionkę tzw. skoniugowaną 13-walentną.

Identycznej rekomendacji udzieliła Grupa na rzecz Programu Szczepień Ochronnych w Polsce, powołana w 2013 r. przez Stowarzyszenie Parasol dla Życia. Uzasadnienie swojej rekomendacji eksperci z dziedziny wakcynologii, mikrobiologii, pediatrii i farmakoekonomiki zawarli w najnowszym raporcie z marca 2016 r. pt. „Szczepienia ochronne przeciwko Streptococcus pneumoniae u dzieci”, który w czwartek zaprezentowano po raz pierwszy.

Prof. Jackowska przypomniała, że pneumokoki wywołują przeważnie zapalenie ucha środkowego i zapalenie płuc przebiegające bez zakażenia krwi bakteriami (bakteriemia). Znacznie rzadziej powodują bardzo groźną inwazyjną chorobę pneumokokową (IChP), w której bakterie pojawiają się w jałowych miejscach organizmu.

„Tych przypadków jest mało, ale są one najbardziej groźne, śmiertelne, pozostawiają dysfunkcje, takie jak niedosłuch, opóźnienie rozwoju psychoruchowego, albo zmiany w sercu czy płucach” – tłumaczyła.

Według dr Anny Skoczyńskiej, kierownik Krajowego Ośrodka Referencyjnego ds. Diagnostyki Bakteryjnych Zakażeń Ośrodkowego Układu Nerwowego (KOROUN), najbardziej narażone na zakażenia pneumokokowe, ich powikłania i zgony z ich powodu są dzieci do 2. roku życia oraz osoby po 65. roku życia.

Z danych przytoczonych przez badaczkę wynika, że w 2014 r. w grupie dzieci do 5. roku życia IChP była wywoływana najczęściej przez serotypy (czyli odmiany pneumokoków) 14, 19A, 23F oraz 3, z czego dwa (19A i 3) występują wyłącznie w szczepionce 13-walentnej, a nie ma ich w drugiej obecnej na rynku szczepionce 10-walentnej (PCV10).

Z wyliczeń ekspertów wynika, że stosując w populacji dzieci szczepionkę PCV13 można by potencjalnie w znacznie większym stopniu ograniczyć zakażenia pneumokokami niż stosując PCV10. Na przykład w grupie dzieci do lat pięciu byłoby to odpowiednio 76,4 proc. i ok. 53 proc. zakażeń.

Źródło: www.kurier.pap.pl