Samorząd edukuje stomatologów w Poznaniu (2)
Popołudniowe wystąpienia podczas sesji Naczelnej Izby Lekarskiej, która odbyła się w ramach 1. Kongresu Unii Stomatologii Polskiej towarzyszącego wystawie CEDE w Poznaniu, to nie tylko spora dawka wiedzy naukowej, ale również zastrzyk informacji z pogranicza prawa i medycyny.
Popołudnie rozpoczęło się od wystąpienia mgr. inż. Tomasz Stefańczyk, który mówił o zastosowaniu 3D z punktu widzenia ortodoncji, chirurgii i implantologii.
O rekonstrukcji poresekcyjnych ubytków dna oczodołu i wszczepianiu implantów na podstawie lustrzanego odbicia zdrowej strony i wydruku 3D opowiedziała dr Anna Dudzińska-Filkiewicz. Dr Edyta Zomkowska mówiła o etiologii zaburzeń fonacyjno-artykulacyjnych pacjentów z nowotworem dna jamy ustnej, natomiast o narażeniu na promieniowanie jonizujące w stomatologii dr inż. Dariusz Kluszczyński.
– Po wejściu w życie przepisów o danych osobowych oraz po tym, gdy działalność rozpoczął Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, już nic nie jest takie samo – podkreślił Michał Kozik, radca prawny Naczelnej Izby Lekarskiej, który tłumaczył, co w zakresie ochrony takich danych powinien wiedzieć lekarz dentysta.
– Konstytucja gwarantuje ochronę prywatności i informacji o sobie – powiedział mecenas, dodając, że szczegóły są zawarte w ustawie o ochronie danych osobowych. W jego ocenie systematycznie mamy do czynienia z rozszerzaniem dozwolonego zakresu danych zbieranych przez państwo. Nie jest w stanie temu zapobiec orzecznictwo sądów administracyjnych, a ochrona danych osobowych prowadzi do takich skutków jak obecność w przestrzeni publicznej zdjęć z zamazanymi twarzami czy brak listy lokatorów z imionami i nazwiskami wszystkich zamieszkującym budynek.
Jak przypomniał mec. Kozik, Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych nie ma kompetencji, aby finansowo karać kontrolowane jednostki, a jego decyzje podlegają zaskarżeniu. Nie oznacza to jednak, że nie ma czego się bać… – Jednoosobowe praktyki lekarskie mają obowiązek ochrony danych osobowych pacjentów – zastrzegł. Imię i nazwisko, stan zdrowia, adres skrzynki e-mail, wiek, a nawet tablica rejestracyjna – oto przykładowe informacje stanowiące dane osobowe. Do ich ochrony zobowiązani są lekarze dentyści.
Enumeratywną listę danych, o które można prosić kandydatów aplikujących o zatrudnienie, wymienia Kodeks pracy. – W tym katalogu nie ma zdjęć i zaświadczeń o niekaralności. Nie wolno tego żądać w ogłoszeniach rekrutacyjnych – podkreślił mec. Kozik. Dodał, że zgodnie z obowiązującymi przepisami na drzwiach pomieszczeń, w których pracuje personel, mogą być tabliczki z nazwiskami. – Nie wolno zostawiać kluczy w drzwiach w sytuacji, gdy są tam przechowywane dane pacjenta – dodał.
Działalność Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia, funkcjonowanie systemu monitorowania kształcenia, prace legislacyjne w zakresie e-zdrowia i wybrane aspekty informatyzacji ochrony zdrowia omówił inż. Mirosław Przastek. – System monitorowania kształcenia obsługuje ok. 400 tys. osób – podkreślił. Istota działania SMK sprowadza się – jak powiedział inż. Przastek – do przeniesienia na grunt cyfrowy danych dotyczących pracowników medycznych wykonujących różne zawody.
Przedstawiciel CSIOZ przypomniał kilka terminów ważnych dla lekarzy i lekarzy dentystów: obowiązek prowadzenia e-recepty wejdzie w życie 1 stycznia 2020 r., obowiązek prowadzenia e-skierowania – od 1 stycznia 2021 r., a obowiązek prowadzenia elektronicznej dokumentacji medycznej w pozostałym zakresie – 1 stycznia 2019 r. Inż. Przastek zaapelował, aby już teraz pytać dostawców swoich usług informatycznych o to, czy uwzględniają konieczność podłączenia gabinetu do Platformy P1 w niedalekiej przyszłości. – Namawiam do interesowania się tematem informatyzacji – zaapelował Leszek Dudziński, wiceprezes NRL, który poprowadził sesję.