11 sierpnia 2025

Ustawa przyjęta przez Sejm może zagrozić jakości opieki medycznej

Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej za niedopuszczalny przyjmuje upór rządzących dążących do utrzymania tzw. uproszczonych trybów wykonywania zawodu. NRL ostro skrytykowała zmiany w ustawie przyjętej przez Sejm.

Fot. freepik.com

5 sierpnia 2025 r. Sejm RP przyjął projekt ustawy o zmianie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa oraz niektórych innych ustaw. W projekcie mowa jest o m.in. uszczelnionych zasadach uproszczonego systemu, który pozwala obywatelom Ukrainy oraz osobom spoza UE wykonywać zawód lekarza lub dentysty w Polsce.

Decyzję polityków skomentował na łamach „Gazety Lekarskiej” sekretarz Naczelnej Rady Lekarskiej, Grzegorz Wrona: – 7 sierpnia Senat RP po dyskusji przyjął uchwałę o niezgłaszaniu poprawek do ustawy o zmianie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, którą my nazywamy ustawą ukraińską – stosunkiem głosów 58 do 34. Nikt od głosowania się nie wstrzymał. Stało się tak po bardzo krótkiej ścieżce legislacyjnej. O tym, że ten rządowy projekt ustawy, który był przedłożony przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, a nie przez Ministerstwo Zdrowia, Naczelna Izba Lekarska dowiedziała się dopiero w momencie, kiedy kancelaria Sejmu przesłała złożony już w Sejmie projekt, w którym to zmieniana jest ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty.

NIL – Sejm przyjął ustawę, która może zagrozić jakości opieki medycznej – stanowisko NRL

Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej uznało to za wykroczenie przeciwko przepisom prawa. Bo w sytuacji, gdy samorząd nie jest pytany o zmianie w ustawie dotyczącej zawodu lekarza i lekarza dentysty, jest to jakieś nieporozumienie. Nie ma znaczenia, że procedowało to inne ministerstwo, niż Ministerstwo Zdrowia – wyjaśnia Grzegorz Wrona.

Zdaniem samorządu lekarskiego nie było konsultacji publicznych w procesie legislacyjnym, natomiast projekt ustawy, mimo że dotyczy ważnych zmian w przepisach regulujących wykonywanie zawodu lekarza, nie został przesłany do NRL przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Samorząd krytykuje także przekazanie ustawy do Senatu w trybie ekspresowym.

Odpowiedzialność spada na rząd

Prezydium NRL, decyzję polityków określa jako skandaliczną.

„Samo zaistnienie i utrzymywanie innych niż właściwe prawo wykonywania zawodu lekarza uprawnień do wykonywania zawodów lekarza i lekarza dentysty traktujemy jako skandaliczne” – czytamy w komunikacie Naczelnej Izby Lekarskiej. „Rządzący, utrzymując tzw. tryby uproszczone biorą pełną odpowiedzialność za zdrowie i życie pacjentów, którzy trafią pod opiekę lekarza wykonującego świadczenia zdrowotne na podstawie decyzji Ministra Zdrowia, osoby, często o niższych kwalifikacjach i braku wystarczającej znajomości języka polskiego”.

Na ten aspekt zwrócił również uwagę Grzegorz Wrona, który podkreślił, że spora część lekarzy zza wschodniej granicy otrzymała od samorządów prawo wykonywania zawodu. Niestety, część z nich nie mogła jej otrzymać.

– Nie dlatego, że takie jest widzimisię samorządu, tylko dlatego, że zdaniem osób, które są do tego uprawnione, czyli naszych komisji, rad lekarskich, niektóre z tych osób albo przeszły niewłaściwy tryb kształcenia albo nie potrafią dowieść swoich kwalifikacji, również językowych, o co mamy od dłuższego czasu największe pretensje – powiedział sekretarz NRL. – Mówiąc krótko: w ocenie samorządu, osoby te nie gwarantują bezpieczeństwa dla pacjentów leczonych w Polsce, dla chorych. Głównie chodzi o Polaków leczonych w naszym kraju. A przecież samorząd zawodowy lekarzy wydaje prawo wykonywania zawodu do leczenia wszystkich na terenie Rzeczypospolitej.

Stanowisko samorządu lekarskiego

Co ważne, 1 sierpnia 2025 r. Prezydium NRL domagało się uchylenia przepisów, które pozwalają na dostęp do zawodu w trybach warunkowych i ograniczonych, które zostały wprowadzone wbrew wyraźnemu stanowisku samorządu lekarskiego, a uproszczone zasady dostępu nie są w stanie zapewnić rzetelnej weryfikacji kwalifikacji osób ubiegających się w Polsce o uprawnienia zawodowe. 

– Dlatego samorząd natychmiast po zapoznaniu się z tekstem ustawy o zmianie ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, 1 sierpnia sporządził merytoryczne stanowisko, które przesłał do Sejmu zabiegając o to, aby posłowie wyeliminowali ewidentne kiksy prawne. Mówimy o tych uwagach formalnych, ale również, aby po raz kolejny przyjęli do wiadomości, że samorząd, dbając o bezpieczeństwo polskich pacjentów, sprzeciwia się dalszemu wydawaniu tych ułomnych praw wykonywania zawodu – podkreśla sekretarz NRL. 

Jak podkreśla Grzegorz Wrona 6 sierpnia przyjęte zostało bardzo ostre stanowisko samorządu lekarskiego, które zostało przesłane do Senatu.

– Nasze uwagi zostaną uwzględnione w tej porządkującej – jak zrozumieliśmy – ustawie, która ma być procedowana we wrześniu albo na początku października tego roku. Zobaczymy, czy tak będzie, bo już z różnymi obietnicami spotykaliśmy się. Zobaczymy, czy również tego rodzaju informacja pozostanie w sferze obietnic, czy przełoży się na rzeczywistość. Czekamy na ostateczny tekst tej ustawy i dalsze procedury. Jak wiadomo, ta ustawa trafi na biurko prezydenta Karola Nawrockiego i wejdzie w życie dopiero wtedy, gdy złoży pod nią podpis – powiedział sekretarz NRL.

Prezydium NRL domagało się uchylenia przepisów

Dodajmy, że w lutym tego roku Prezydium NRL domagało się uchylenia przepisów przewidujących możliwość nabywania uprawnień do wykonywania zawodu lekarza i lekarza dentysty w Polsce w trybach uproszczonych. Zdaniem samorządu lekarskiego uproszczone zasady dostępu do zawodów lekarza i lekarza dentysty nie zapewniają rzetelnej weryfikacji kwalifikacji zawodowych osób ubiegających się w Polsce o uprawnienia zawodowe, nie dają również możliwości sprawowania właściwego nadzoru nad osobami dopuszczonymi już do wykonywania zawodu w tym trybie.