W 2030 roku chcą 9 proc. PKB, dziś ogłosili Narodowy Kryzys Zdrowia
Przedstawiciele Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie im. prof. Jana Nielubowicza zainaugurowali kampanię „Narodowy Kryzys Zdrowia”. Towarzyszy jej kontrowersyjne hasło „Polska to chory kraj”.
– Kiedy politycy nad naszymi głowami uprawiają gry polityczne, w ochronie zdrowia sytuacja pogarsza się – powiedział w poniedziałek Łukasz Jankowski, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie, inicjatora kampanii społecznej „Narodowy Kryzys Zdrowia”.
Czas inauguracji akcji nie jest przypadkowy. Wybory tuż tuż… Głównym założeniem kampanii społecznej „Narodowy Kryzys Zdrowia” jest solidarna walka – pacjentów, lekarzy i polityków – o publiczny system ochrony zdrowia, który jako jedyny może zapewnić Polakom dostęp do pełnego spectrum świadczeń medycznych.
Skrajne niedofinansowanie, wysoka umieralność i przedwczesne zgony spowodowane chorobami nowotworowymi i sercowo-naczyniowymi, słaba dostępność usług medycznych, drastycznie długi czas oczekiwania na specjalistyczne zabiegi, przy jednocześnie niedostatecznej profilaktyce zdrowotnej w odniesieniu do dzieci oraz braku systemowych rozwiązań w zakresie opieki długoterminowej i geriatrii – to największe według Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie im. prof. Jana Nielubowicza zaniedbania i dysfunkcje polskiego systemu opieki zdrowotnej.
Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie wystosowała manifest, który wraz z zawartymi w nim postulatami wskazuje kierunki „uzdrowienia” systemu publicznej ochrony zdrowia. Manifest skierowany jest do posłów VIII kadencji i senatorów IX kadencji oraz polityków kandydujących do Sejmu i Senatu w nadchodzących wyborach. Pod planem naprawczym, zaprezentowanym przez OIL, podpisały się organizacje branżowe, w tym m.in.: Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych, Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, Okręgowa Rada Aptekarska w Warszawie, Porozumienie Rezydentów OZZL, Stowarzyszenie Neurofibromatozy Polska, Stowarzyszenie Pielęgniarki Cyfrowe, Fundacja Alivia czy Fundacja My Pacjenci.
– Środkiem do realizacji celu, jakim finalnie jest osiągnięcie europejskich standardów w zakresie: profilaktyki zdrowotnej, jakości i dostępności usług medycznych, jak też efektów leczenia, wyrażonych w postaci wskaźników wyleczalności na poziomie właściwym dla krajów Unii Europejskiej – może być tylko zwiększenie nakładów finansowych na ochronę zdrowia do 6,8 proc. PKB w 2021 roku i finalnie 9 proc. PKB w 2030 roku oraz zmiany systemowe na poziomie instytucjonalnym – podsumowuje dr Łukasz Jankowski.
– Nie chcemy być współodpowiedzialni za narażanie zdrowia i życia Polaków tylko z powodu pozornie czynionych, przez każdy kolejny rząd, oszczędności. Przeznaczanie na opiekę zdrowotną funduszy nieadekwatnych do potrzeb jest w naszej ocenie skrajną nieodpowiedzialnością. Naszym zadaniem jest nie „tylko leczyć’, ale też zapewniać pacjentom europejskie standardy opieki medycznej i profilaktycznej. Obowiązkiem staje się zatem osiągnięcie w jak najszybszym czasie, ale nie później niż do 2024 roku, średnich wskaźników długości i jakości życia oraz wyleczalności z powodu chorób nowotworowych i sercowo-naczyniowych co najmniej na poziomie średniej, która charakteryzuje kraje UE. Nie zrobimy tego bez dodatkowych funduszy – dodaje Jarosław Biliński, wiceprezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie.
Więcej informacji na temat kampanii „Narodowy Kryzys Zdrowia” można znaleźć na stronie www.polskatochorykraj.pl, profilu OIL na Facebooku, profilu OIL na Twitterze oraz profilu OIL na Instagramie.