22 listopada 2024

W Polsce mamy 3 mln chorych na cukrzycę

14 listopada obchodziliśmy Światowy Dzień Chorych na Cukrzycę. W całym kraju odbyło się szereg konferencji, spotkań, happeningów zwracających uwagę na problem tej choroby, która ze względu na powszechność występowania, określana jest mianem pandemii XXI wieku.

Foto: Marta Jakubiak

Diabetolodzy alarmują, że międzynarodowe rekomendacje dotyczące leczenia cukrzycy w naszym kraju nie są w pełni realizowane, ponieważ wiele leków najnowszej generacji nie znalazło się na listach refundacyjnych. Nie wprowadzono także dotychczas jednolitego programu edukacyjnego dla pacjentów.

W USA zalecenia dotyczące leczenia cukrzycy są aktualizowane co roku. Sięgając po ten wzorzec (leczenie jednym lekiem poprzez kombinację różnych preparatów po wprowadzenie insuliny) podobne rekomendacje tworzy się w Europie. Są to zalecenia Międzynarodowej Federacji Diabetologicznej.

W Polsce od 2005 roku, za sprawą Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, wydawane są wytyczne dotyczące sposobów leczenia cukrzycy i są one aktualizowane co roku. Uczestniczący w konferencji zorganizowanej przez PAP w Warszawie prof. Jacek Sieradzki z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie podkreślił, że w tych zaleceniach Polska nadąża za światem, umożliwia indywidualizację doboru leków, opiera się więc na najnowszych trendach w tej dziedzinie. Gorzej jest z ich realizacją.

Profesor uważa, że problem dostosowania teoretycznych zaleceń do osiągnięcia celów terapeutycznych tkwi w słabym wyrównywaniu poziomów cukru. Kryje się za tym niedostateczna edukacja pacjentów dotycząca postępowania w cukrzycy, jak i słaba dostępność do leków najnowszej generacji. Przykładowo: w przypadku doustnych leków przeciwcukrzycowych w Polsce refundowane są tradycyjne leki z grupy sulfonylomoczników, stosowane od co najmniej 60 lat.

Nowoczesne gliptyny – leki z grupy tzw. inteligentnych inkretyn, które działają tylko w sytuacji, kiedy jest podwyższony cukier (leki te stymulują działanie insuliny) i najnowszej generacji leki – flozyny, wymuszające wydalanie glukozy z moczem, które redukują wagę ciała i nie powodują hipoglikemii, nie znalazły się na listach refundacyjnych.

Wiele do zrobienia jest także w dostępie do diabetologa (czas oczekiwania na wizytę sięga 6 miesięcy), a także do specjalistów zajmujących się leczeniem powikłań cukrzycy takich, jak retinopatia cukrzycowa, neuropatia, choroby sercowo-naczyniowe, stopa cukrzycowa. O wadze problemu świadczy fakt, że w Polsce są zaledwie cztery wyspecjalizowane ośrodki, gdzie leczy się to powikłanie, a – jak uważa prof. Jacek Sieradzki – powinny się one znajdować w każdym województwie.

Tymczasem cukrzyca, szczególnie ta typu 2, a więc nabyta, przybrała rozmiar pandemii. Z najświeższych raportów wynika, że w ciągu ostatnich trzech lat mamy do czynienia z progresją, jeśli chodzi o liczbę zachorowań na cukrzycę. Na tej podstawie szacuje się, ze w roku 2035 choroba dotknie 600 mln osób na świecie. Jest to związane z zagrożeniem otyłością, brakiem ruchu i stresującym trybem życia.

W Polsce mamy 3 mln chorych na cukrzycę, prawie 1 mln 660 tys. korzysta z leczenia, około 1 mln nie wie, że ma taki problem, a pozostałe kilkaset tysięcy nie podejmuje terapii (zobacz więcej). Dr Krzysztof Chlebus z Klinicznego Centrum Kardiologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, zaznacza, że jest to choroba, która nie tylko rzutuje na jakość życia, ale sieje śmierć.

Co roku w Polsce z powodu cukrzycy i jej powikłań umiera ponad 21 tys. osób. To także choroba, która nas drogo kosztuje. Obliczono, że jest to 7 mld zł rocznie. Połowa tych kosztów jest przeznaczona na leczenie powikłań cukrzycy. Dlatego w jej leczeniu kluczem do sukcesu jest prewencja powikłań i działania edukacyjne (zobacz więcej).

Prof. Leszek Czupryniak, prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego, zaznacza, że towarzystwo w swoich działaniach dąży do wprowadzania nowoczesnych metod leczenia cukrzycy, współpracuje też ze Stowarzyszeniem Chorych na Cukrzycę w dążeniach do objęcia refundacją tego rodzaju terapii.

Lucyna Krysiak