Ważne weto prezydenta. Prezes NRL: presja ma sens (wideo)
Prezydent Karol Nawrocki nie podpisał tzw. ustawy ukraińskiej. – Presja ma sens – podkreśla prezes NRL Łukasz Jankowski, który w imieniu samorządu lekarskiego apelował o weto z powodu wpisania do ustawy przedłużenia obowiązywania uproszczonych trybów wykonywania zawodu.

– Decyzja Prezydenta RP to dowód, że głos lekarzy w Polsce jest słyszany. Od początku podkreślaliśmy, że bezpieczeństwo pacjentów musi być zawsze ważniejsze niż doraźne rozwiązania polityczne. Weto pokazuje, że wspólna, konsekwentna presja ma sens – podkreśla prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Łukasz Jankowski.
Naczelna Izba Lekarska w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej podkreśliła: „Działania NIL przyniosły efekt: Prezydent zawetował nowelizację specustawy pomocowej – kolejny dowód, że głos samorządu lekarskiego ma realną moc”. A Paweł Doczekalski, przewodniczący Komisji ds. Młodych Lekarzy NRL, skomentował w portalu X: „To wielki sukces środowiska lekarskiego”.
Tryb uproszczony zagraża pacjentom
Zawody lekarza i lekarza dentysty wiążą się z ogromną odpowiedzialnością. Oba wymagają odpowiedniego wykształcenia, dużych kwalifikacji oraz bardzo dobrej znajomości języka polskiego. Jego brak uniemożliwia porozumienie się z pacjentem, grozi postawieniem niewłaściwej diagnozy oraz utrudnia weryfikację i tworzenie dokumentacji medycznej.
Samorząd lekarski od dawna sprzeciwia się utrzymywaniu w polskim porządku prawnym tzw. uproszczonych trybów uzyskiwania uprawnień do wykonywania zawodów lekarza i lekarza dentysty. Taka możliwość pojawiła się w pierwszym okresie pandemii COVID-19, a następnie została wydłużona w związku z wybuchem pełnoskalowej wojny na Ukrainie.
Apel do prezydenta
Kilkanaście dni temu Prezydium NRL zaapelowało do prezydenta Karola Nawrockiego o zawetowanie nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa zakładającej przedłużenie ochrony tymczasowej udzielanej obywatelom Ukrainy. Została ona przyjęta przez Sejm 5 sierpnia oraz przez Senat 7 sierpnia.
„Dotychczasowe apele i stanowiska samorządu lekarskiego, wielokrotnie kierowane do ministra zdrowia w sprawie likwidacji uproszczonych trybów uzyskiwania prawa wykonywania zawodów lekarza i lekarza dentysty, były systematycznie lekceważone, a głos środowiska medycznego ignorowany w procesie legislacyjnym” – napisano w apelu Prezydium NRL z dnia 12 sierpnia.
Polakom trudniej niż cudzoziemcom
Prezes NRL nie zostawił suchej nitki na „ustawie ukraińskiej” podczas niedawnego briefingu prasowego w siedzibie NIL. – Jesteśmy zdziwieni i zasmuceni tym, że w nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, która bez konsultacji z nami przechodzi przez Sejm i Senat, wprowadza się powrót do warunkowego PWZ-u – powiedział Łukasz Jankowski.
Dodał, że w istocie jest to dyskryminacja polskich obywateli polskich, ponieważ obecnie łatwiej jest zostać lekarzem, jeżeli jest się osobą z zagranicy, niż przejść pełną ścieżkę weryfikacji i kształcenia polskiemu lekarzowi. Zwrócił też uwagę na „bałagan legislacyjny” mający miejsce za sprawą przepisów przyjętych zarówno w obecnej, jak i poprzedniej kadencji parlamentu.
Co powiedział Karol Nawrocki?
Uzasadniając zawetowanie nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, prezydent Karol Nawrocki powiedział, że Polska nadal jest otwarta na pomoc dla obywateli Ukrainy i to się nie zmienia, ale w myśl hasła „Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy”, z którym wystartował w wyborach, trzeba „doprowadzić do sprawiedliwości społecznej”.
– Nie zmienia się także strategiczny cel państwa polskiego w obliczu ataku Rosji na Ukrainę – interesem Polski jest militarne, wojskowe wspieranie Ukrainy w tym konflikcie. To Federacja Rosyjska jest sprawcą, a Ukraina ofiarą tej wojny. Ale po 3,5 roku nasze prawo powinno zostać skorygowane. Ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy nie dokonuje tej korekty, wokół której toczyła się debata publiczna, że 800+ powinno należeć się tym Ukraińcom, którzy podejmują się obowiązku pracy – powiedział prezydent.