20 kwietnia 2024

Prof. Tadeusz Sokołowski: lekarz, wizjoner, organizator szpitalnictwa

„Ofiarny, bezkompromisowy i nieugięty w walce o sprawy, które uważał za słuszne, przeżył burzliwe, bogate i płodne życie patrioty, żołnierza i niepospolitej miary lekarza i nauczyciela, który oddawał swe siły bez reszty w służbie dla człowieka i nauki” (dr Jerzy Szulc).

Foto: archiwum

Nie znałem osobiście pana profesora Tadeusza Sokołowskiego, studiując w Pomorskiej Akademii Medycznej, bo egzamin z chirurgii zdawałem u Jego następcy profesora Jana Kortasa.

Legenda związana z postacią profesora Sokołowskiego przypominała mi o potrzebie głębszego poznania Jego drogi życiowej. Jest oczywistym faktem, że na losy profesora wpłynęły w zasadniczy sposób wydarzenia historyczne, łączące losy Polski z Jego osobą.

Urodzony 28.10.1887 roku w Worobinie w powiecie sarneńskim w województwie wołyńskim. Ojciec Jan Sokołowski był uczestnikiem powstania styczniowego. Młody Sokołowski był zaangażowany politycznie i uczestniczył w słynnym strajku szkolnym w Łodzi w 1905 roku. Z tego powodu został relegowany z „wilczym biletem”, kontynuował naukę w Krakowie, potem we Fryburgu, a egzamin maturalny zdał eksternistycznie w gimnazjum św. Jacka w Krakowie.

Studia medyczne odbył w latach 1907-1913 na Wydziale Medycznym na Uniwersytecie Jagiellońskim. Służył w I pułku Piechoty Legionów jako lekarz III i IV baonu i brał udział w bitwach w Królestwie Polskim i Galicji. Bezpośredni kontakt z Józefem Piłsudskim przesądził ostatecznie o wybranej drodze życiowej – został chirurgiem wojskowym. Dalsze losy oficera chirurga były tego naturalną konsekwencją. Walczył w wojnie polsko-bolszewickiej, potem ordynował w VIII Okręgowym Szpitalu w Toruniu już jako ppłk., gdzie zajmował się m.in. transfuzjologią. Tam zaprojektował strzykawkę do bezpośredniej transfuzji krwi (firma Mann, Warszawa).

Prowadził pierwsze próby konserwowania krwi i sposoby jej przechowywania, wspólnie z Ludwikiem Hirszfeldem brał udział w I Kongresie Transfuzjologii w Rzymie. Podjął próbę przeniesienia na teren Polski koncepcji „szpitala wypadkowego”, realizując tzw. „stację urazową” przy szpitalu Diakonis w Toruniu. Duża aktywność naukowa, publikacje będące w zainteresowaniu wojska spowodowały możliwość przeniesienia do Warszawy i realizację marzeń o utworzeniu Instytutu Chirurgii Urazowej w 1935 roku.

Praca w Instytucie była bardzo aktywnym okresem w życiu profesora. Zorganizował między innymi pierwszy w Polsce oddział neurochirurgiczny „pod” doktorem J. Choróbskim. Opracowywał własne metody operacyjne, wydawał (z J. Rutkowskim, J. Kołodziejskim i J. Zaorskim) czasopismo „Chirurg Polski”. Skonstruował tzw. „łóżko urazowe”, aparat no nastawiania złamań kości, zainicjował własne rozwiązanie autoklawu szpitalnego. Zostało ono zastrzeżone w urzędzie patentowym, a było produkowane przez firmę Dmowskich.

Poza szkoleniem własnych współpracowników, wprowadził do kształcenia w traumatologii system odbywania półrocznych stażów dla absolwentów Centrum Wyszkolenia Sanitarnego. Uważał, że jest konieczność pilnego kształcenia chirurgów na wypadek wojny, informując we wszelki możliwy sposób, jak wielkie znaczenie przywiązują Niemcy do przygotowania w zakresie traumatologii. Zabiegał o zaopatrzenie wojskowych oddziałów chirurgicznych w sprzęt do operacji z użyciem przyłóżkowego aparatu rtg, co niestety okazało się mrzonką. Zalecał Evipan do narkozy dożylnej, zwracając jednocześnie szczególną uwagę na segregację rannych.

Podczas Kampanii Wrześniowej był lekarzem szpitala polowego. Był internowany w Rumunii, przedostał się do Francji, potem do Szkocji, gdzie pracował w szpitalu wojennym w Edynburgu. Tam wykładał na Polskim Wydziale Uniwersytetu. Potem organizował Szpitale Wojenne II Korpusu Armii Polskiej w Iraku, Egipcie i we Włoszech. Szpital w Casamassina koło Bari z ordynatorem płk. T. Sokołowskim uruchomiono na 7 dni przed decydującą bitwą o Monte Cassino. Ogólna liczba rannych wyniosła wtedy 2822 żołnierzy. Ilu spośród nich zoperował doktor Sokołowski? Stosował już wtedy penicilinę ze znakomitym skutkiem, operował m.in. uszkodzenia postrzałowe nerwów obwodowych, stosując neurolizę i wczesne zeszycie nerwu. Ratował Polaków, Włochów (płk. Gatta) i ludność cywilną, za co otrzymał Komandorię Orderu Corona d’Italia oraz honorowe obywatelstwo Włoch.

W 1948 roku Sokołowski wrócił do Polski i objął Katedrę Chirurgii Akademii Lekarskiej w Szczecinie. Miał wtedy 61 lat i za sobą bogate doświadczenia chirurga, a przed sobą konieczność organizowania od podstaw kliniki chirurgicznej uczelni, która powstawała w warunkach wyjątkowo trudnych, na „lekarskiej pustyni”, jaką było wówczas Pomorze Zachodnie. W okresie kierowania katedrą pod jego nadzorem uzyskano 12 doktoratów i 2 habilitacje.

Tadeusz Sokołowski był niewątpliwie jednym z najwybitniejszych chirurgów swego okresu, wspaniałym organizatorem (Instytut Chirurgii Urazowej, szpitale wojenne na Bliskim Wschodzie i we Włoszech, doroczne zjazdy lekarzy wojskowych). Był wynalazcą sprzętu medycznego, naukowcem i dydaktykiem (167 publikacji), patriotą, który nie wyobrażał sobie życia poza Polską. Zmarł w Szczecinie 21.01.1965 i został pochowany w Alei Zasłużonych Cmentarza Centralnego z honorami wojskowymi. Odznaczony Krzyżem Virtuti Militari V kl., Krzyżem Walecznych, Krzyżem Niepodległości, Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski i innymi.

W małżeństwie z Karoliną z Kwiatkiewiczów (ślub 1920) miał dwie córki: Annę Marię – lekarza psychiatrę (dyplom Edynburg 1946) i Krystynę Marię (dyplom Akademia Medyczna Gdańsk 1958).

Maciej Mrożewski
Ośrodek Historyczny NIL

Bibliografia:

  • W. Brzeziński – „Tadeusz Sokołowski i jego szkoła chirurgiczna” – praca na stopień dr n. med. Szczecin 1995.
  • K. Przybyszewski – Toruński Słownik Biograficzny UMK Toruń 2004.